Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wigilia


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przemiły Imienniku
ja nigdzie nie napisałem, że mały Jacuś wrzeszczy

i tylko łańcuch wycięty z kolorowego papieru
przez małego Jacusia wrzeszczy
jakby był z innej planety


Pogmeraj deczko w swojej pamięci. Jak miałeś kilka lat mama kupiła przed świętami kolorowy papier (czasami się trafił taki podgumowany) wycinałeś kolorowe paski, sklejałeś kilkumetrowy łańcuch i robiłeś zabawki. Łupiny orzechów oklejałeś kolorowymi papierkami po cukierkach wieszałeś na choince. W ostatniej chwili rodzice wieszali długie kolorowe cukierki, które cichaczem zrywałeś i w ukryciu pożerałeś, a oni mówili uśmiechając się przy tym "coś te cukierki parują". Nastrój wywoływały świeczniki z kolorowymi świecami - pierwszą świeczkę zapalano wraz z pierwszą gwiazdką (wszyscy uważali aby nie było pożaru).
Jak te dawne ozdoby wrzeszczą na dzisiejszej skomercjalizowanej choince - gdzie wszystko jest doskonałe "made in China".
Może jeszcze przypomnisz sobie pierwsze elektryczne lampki - w sklepie były bardzo drogie a Ty sam kupiłeś: żaróweczki, oprawki, drut i zlutowałeś.

Taki obrazek wspomnieniowy.

Pozdrawiam Świątecznie Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przemiły Imienniku
ja nigdzie nie napisałem, że mały Jacuś wrzeszczy

i tylko łańcuch wycięty z kolorowego papieru
przez małego Jacusia wrzeszczy
jakby był z innej planety


Pogmeraj deczko w swojej pamięci. Jak miałeś kilka lat mama kupiła przed świętami kolorowy papier (czasami się trafił taki podgumowany) wycinałeś kolorowe paski, sklejałeś kilkumetrowy łańcuch i robiłeś zabawki. Łupiny orzechów oklejałeś kolorowymi papierkami po cukierkach wieszałeś na choince. W ostatniej chwili rodzice wieszali długie kolorowe cukierki, które cichaczem zrywałeś i w ukryciu pożerałeś, a oni mówili uśmiechając się przy tym "coś te cukierki parują". Nastrój wywoływały świeczniki z kolorowymi świecami - pierwszą świeczkę zapalano wraz z pierwszą gwiazdką (wszyscy uważali aby nie było pożaru).
Jak te dawne ozdoby wrzeszczą na dzisiejszej skomercjalizowanej choince - gdzie wszystko jest doskonałe "made in China".
Może jeszcze przypomnisz sobie pierwsze elektryczne lampki - w sklepie były bardzo drogie a Ty sam kupiłeś: żaróweczki, oprawki, drut i zlutowałeś.

Taki obrazek wspomnieniowy.

Pozdrawiam Świątecznie Jacek

ależ mały Jacuś we mnie pamięta te nieszczęsne łańcuchy wycinane z kolorowego papieru i klejone klejem, który potem zbierany był ze ścian, mebli, gaci i sufitu przeznastępne 2 miesiące; byłem (i jestem) manualnym inwalidą; cieszę się, że jeszcze radzę sobie z łyżką i szczoteczką do zębów...
ech...czasy; czekają Jacku na godne pióro...(!?);




Jurku, czy Ty jesteś aż tak Szalony, że czekasz aż Ja "wyciągnę nogi?!
chyba na sofie albo na kocyku...cyganka wróżyła mi, że będę żył bardzo długo, coś ze 164 lata; to wystarczający okres abyś Ty zmądrzał a ja zgłupiał do reszty - bez reszty;
1000 lat Ci życzę, w zdrowu, z Muzami na kolanach;
i uśmiechu - do lustra;
:)) J.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...