Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zabiłeś sercem
Ukołysałeś ogniem
Stanąłeś wpół słowa
jak atrament wylanych łez

Nie chciałeś pamiętać
Pragnąłeś zachować
złudzenia potrzebne
by istnieć jedynie
Życie rzuciłeś
na dno w kilka słów
Zamknąłeś

Nie wiem serce czy drzwi
obrazem pleców

A może tylko oczy na niebo

Opublikowano

Dziękuję. Ma prawo się nie podobać. Ale nie widzę powodu, by pisać do szuflady. Miło by było też powiedzieć, co się nie podoba. Bo inaczej nie jestem w stanie wyciągnąć wniosków.

Pozdrawiam MR

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co do szuflady - twój wybór.

co do wiersza - nie podoba się:
- dobór słów tzn. serce, na dodatek 2 razy, łzy, na domiar złego wylane, życie, dno, słowa też 2 razy; o i jeszcze wszędobylskie niebo i oczy, a jakże; widać, że nie przeczytałaś rad dla nowych na forum;
- wyrażenia są banalne i infantylne, bardzo ogólne, nawet tak uniwersalne, że aż niewiarygodne, wtedy nie są w stanie poruszyć, np. zabić sercem, życie rzucić na dno; zamknąć oczy na niebo; 'ukołysać ogniem' jest już bardziej finezyjne, aczkolwiek jest to finezja cyrkowca, nie poety, moim skromnym;) kolejne zabawne stwierdzenie to 'obraz pleców', jeszcze tylko muzeum by się przydało;)
- treść jest tak zużyta że naprawdę wydaje mi sie ze każdy kto ma trochę szacunku do miłości ( także tej nieszczęśliwej ) nie powinien pisac o niej w ten sposób lub powinien nie pisać wcale. No bo o czym jest ten wiersz-telenowela - o tym że było dobrze, a teraz sie popsuło; wszystkim jest przykro, ale czy naprawde potrzebny nam kolejny wiersz na ten sam temat???

sorry, że tak sarkastycznie, ale zmęczona jestem i mam zaniżoną kontrole;p
pozdr po raz wtóry aga

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mnie się to nawet podobało bo jest w tym dużo młodości, mnie się już nie chce tyle myśleć i tragizowac przy czy po kieliszku i jakoś tak mi się kojarzy z prozą Bukowskiego( Henryka zresztą że też sobie pozwolę na nawias, chociaż tylko jeden) Kredens pozdrawia 
    • @viola arvensis Serce nie zawsze idzie jednym torem - czasem wystarczy cierpienie, by zmieniło drogę. Jedni wtedy przestają mówić, inni zaczynają pisać wiersze.
    • To w sumie pierwsza noc, kiedy nie śniły mi się planety i nie odtańczyłam walca W opustoszałej Anatevce ...  Miłości! Głód! We wszystkich cukierniach - zakalce. Nie śmiem cię prosić znowu o ogień Mścisz się: "nie kocham literatury." I piszesz same komedie W tragediach spisujesz na straty ''co dzień'' Cóż - każdy cierpi Jaki to dzień dziś? Trudny czy targowy? Nie chcesz spaceru? - wybiegnij po rozum. Do głowy. Nie do mojej. Zajęta. W łóżku z Gruzinem, mową w Kilonii, sercem w Mombasie, głową w kosmosie ... Igra  ... Na basie. Całuję kukułki w starych zegarach, nie chcę poznawać wejścia do matni,  chcę na balkonach, gdzieś w Anatevie,  samotność wieść skromnie, ale - dostatnio ... 
    • Nigdy nie oburzę się na dziecko, które zwinnie ukryło batonik przemykając obok kasy - zdaję sobie sprawę, że rodzice sami mogą ''nie mieć co do gara włożyć.'' Rozumiem, że jeśli doniosę i zacznę oburzać się w tonie: ''gdzie są rodzice'' itp., to za kilka lat mogę dowiedzieć się z różnych www.pl, że to właśnie moja interwencja miała, kluczowy wpływ na życiorys najgroźniejszego  młodocianego zabójcy. Zabójcy też w pewnym sensie mnie nie oburzają. Boleję i płaczę nad ofiarami, to naprawdę rani mi serce, ale jednocześnie jestem w stanie zrozumieć motywy moderców. Nawet za tymi najbardziej ''bezsensownymi'' zbrodniami. Bo każdy MOTYW da się zrozumieć. Czy wybaczyć - to już inna kwestia. Rozważanie jej może doprowadzić do kolejnego morderstwa. Dotychczasowego  oprawcy. Czy to, że mały piesek na mnie nie szczeka oznacza, że jestem dobrym człowiekiem? Nawet jeśli, to nic mi o tym nie wiadomo: nikomu nie pomagam, nie utrzymuję żadnych kontaktów towarzyskich, nie poświęcam się w żadnej relacji ... Może jakieś dobro przejawia się poprzez sam fakt, że nikogo nie zabijam?  Nie wiem. Kasnodzieja z prywatnego kościoła z pewnością rozgrzeszy każdego. Wystarczy powtórzyć jednozdaniową afirmację. To nie dla mnie. Tak właściwie każdy człowiek prowadzi swój domowy kosciół. Bezpłatnie i często bez dachu nad głową, bywa też, że w tych domach wiary stoją wielkie donice, w których nie ma nawet ziemi ... na ziarnko wiary. Mam swoje cele: muszę znowu schudnąć, zrobić jakieś studia i kurs językowy, polecieć wreszcie samolotem do jakiegokolwiek miasta i zacząć lubić ludzi... Niewielki osiedlowy sklep. Przyglądam się półce z batonikami. Mija już chyba kwadrans. Jeszcze nie wiem, który ukradnę ...    
    • @Jan Rodan dla mnie to za mądre  Kredens pozdrawia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...