Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

padają dzwonki za szybą liceum
(dzwonki na króle, króle na damy)
lecz angie w ławce jest ona w ławce!

i nagle do klasy wpada znienacka,
profesor znienacka (jej ulubiona),
a że w każdej tragedii jest trochę
rocka, wtacza się jak trójgłowy
bałwan.

droga pani Łydko Oraz Gębo
(tu anieleję pod stołem od śniegu)
bałwan topi się, piekli się, wygraża się
niebu; śnieg łydki spowiada z sierpniowych
pośpiechów

padają dzwonki, wiatr porwał brudnopis
gdzie mnie poznałeś zanim się otworzył
świat wielki świat większy niż oczko w pończosze
na dużej pauzie w maleńkim liceum.

Opublikowano

Pewnie angie siedziała w ławce tylko dlatego,
że pisała w tym czasie pamiętnik?
Jak bym widziała to wszystko; i nauczyciele!
Faktycznie: "się otworzył
świat wielki świat większy niż oczko w pończosze
na dużej pauzie w maleńkim liceum."
Baardzoodmłodniałam, no i jeszcze to:
"śnieg łydki spowiada z sierpniowych
pośpiechów" - bardzo mi się, a kod pocztowy - prawdziwy?
serdeczności
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Babo! ależ mnie zaskoczyłaś! niesamowite to, co napisałaś na samym poczatku; bardzo pozytywnie niesamowite =)
cieszę się, że coś się spodobało :)
kod pocztowy jak najbardziej prawdziwy :D
i mój, w dodatku :P
dziękuję i pozdrawiam serdecznie,
andżelka ;o)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




hmm aż brak mi jakiejś melodyjki, wierszsam się prosi o uśpiewienie go :
ogólnie zaciekawił, choć czasem się płynność .chyba, bo ucha dobrego nie mam/ łamie
fajne zabiegi i moim zdnaiem fajnie powywracane słowa w zdanaich nadające cąłści taki niezły klimacik.

pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




hmm aż brak mi jakiejś melodyjki, wierszsam się prosi o uśpiewienie go :
ogólnie zaciekawił, choć czasem się płynność .chyba, bo ucha dobrego nie mam/ łamie
fajne zabiegi i moim zdnaiem fajnie powywracane słowa w zdanaich nadające cąłści taki niezły klimacik.

pozdr

dzięki, adolf :* bardzo miło to czytać.
serdelki! angie
Opublikowano

ktoś wyżej wspomniał, że coś tu zakręcone
może i tak, ale ostatnia strofa bombiasta
i naprawdę się podoba, lubię takie wspominkowe.
A ta typowo dziewczęca,
tym większy urok
- dla starego dziada:(

Pozdrawiam serdecznie:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Niegdyś nadstrzępiony kalendarz stary, Okraszony licznymi czarno-białymi fotografiami, Przypadkiem na strychu znaleziony, Przestrzegł mnie niesłyszalnymi słowami… - Pamiętaj o przeszłości…   Niedawno stara pożółkła pocztówka, Która przed laty kilkunastoma, Zapomniana pod biurkiem się zawieruszyła, Odnaleziona cichuteńko mi wyszeptała… - Wszystko ma swój czas…   I mój pierwszy komputer 8-bitowy, Gdy przedwczoraj wyciągnąłem go z szafy, By bezcenne wspomnienia odświeżyć, Szepnął mi o dzieciństwa chwilach beztroskich… - Czas zatrzymany w wspomnieniach tkwi…   I stara zabytkowa moneta, Gdy obracałem ją w palcach, Przez nikogo o to nieproszona, Czule do ucha mi szepnęła… - Historię całym sercem kochaj!   Zbierając myśli rozproszone, Wszystkim im w duchu odpowiedziałem I starej nadpleśniałej pocztówce pożółkłej I błyszczącej niegdyś monecie zaśniedziałej… - Z całego serca wam obiecuję!   O starym kalendarzu nie zapomniałem, W kącie wieszając go na ścianie, Starym komputerem się posłużyłem, By stukając w jego przybrudzoną klawiaturę, Taką oto napisać im odpowiedź…   ,,Ja o Historii zawsze skłonny pisać jestem, Zarówno prozą  jak i wierszem, Skrupulatnie, rzetelnie i obiektywnie, By rozradować niejednego pasjonata przeszłości serce, Zawsze oryginalnym tematu ujęciem.   By odkryć grobowców faraonów sekrety, Zasnute mrokiem nieprzeniknionej tajemnicy, By chłodnym wieczorem jesiennym, O niezłomnych partyzantach choćby parę zdań skreślić, Pisząc o dalekiej i niedalekiej przeszłości.   By ku Grunwaldu polom rozległym, Wędrując myślami natchniony, Usłyszeć w wyobraźni tamten szczęk mieczy, By rozmyślając o kamiennej Mysiej Wieży, Dociekliwymi domysłami legendę króla Popiela zgłębić.   Pisząc o Historii zawsze jestem szczęśliwy I nad rozwikłaniem niejednej przeszłości tajemnicy, Z uśmiechem głowię się niestrudzony. Przeto zawsze dla szerzenia o przeszłości wiedzy, Gotów jestem ochoczo ofiarować uniżone usługi…”
    • @Lidia Maria Concertina Ooo! To jest tekst, który mi się podoba:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zwłaszcza to! ( czytałem sobie po swoim przeredagowaniu)   Pozdrawiam cię!
    • @kwintesencja Skoro coś świta, warto poczekać; od odpowiedzi — na kolejny dzień   Pozdrawiam cię
    • @Domysły Monika -:) 'Fraszencją' zalatuje na odległość, nawet bez ogonków czyta się fajnie-:)   Patelnia jak piec rozpala z fajer gotowy przysmak   (nie wiem czemu? Tak mi się napisało)   Z podobaniem dla treści. Pozdrawiam cię
    • Nic nas nie łączy. A nie ma dnia byśmy o sobie zapomnieli.     Nic nas nie łączy. A myślimy o sobie.     Nic nas nie łączy. A codziennie rozmawiamy.   Nic nas nie łączy. A uczucia do siebie mamy.   Nic nas nie łączy. A z dobranoc lepiej się spało.         Nic nas nie łączy. A nie możemy wyjaśnić tego co jest między nami.     Nic nas nie łączy. Ale świat nas połączył.     Nic - inaczej tez wszystko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...