Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lubię zastanawiać cię refleksami
myśli, których się nie spodziewałeś
patrząc na moje trampki

przyjemnie patrzeć jak rumienisz się krzykliwie
przy ludziach


od dziś słucham rad egoizmu -
zdrapuję z rąk ekspresję

żal mi telefonu
biegającego po stole

Opublikowano
od dziś słucham rad egoizmu -
zdrapuję z rąk ekspresję

żal mi telefonu
biegającego po stole


Tak. Czasem trzeba zdobyć się na drastyczną decyzję, by trucizna nie zabiła, jednak zawsze żal ciągnie się jak mglista smuga i dręczy nie odebrany telefon...
Samo życie!
Cieplutko pozdrawiam Tova Brink :)
Opublikowano

dziękuję wszystkim za widzenie ;)

Arku, rozumiem, czego Ci brak, tylko ja staram się unikać zapychaczy za wszelką cenę, jeśli nie muszę zlepiać tekstu, nie robię tego na siłę, bo może to się odwrócić przeciwko mnie

śnieżna Tova

:-]

Opublikowano

lubię zastanawiać cię
refleksami

kiedy patrzę jak rumienisz się
przy ludziach

od dziś zdrapuję z rąk
telefon

biegam po stole


Ten egoizm i ekspresja jakoś nie bardzo użyte tutaj, Tovuś ;)
Brakuje perełek, a jak to z nimi bywa, to już wyższy poziom. Każdy próbuje choćby z jedną w wierszole utrafić

Opublikowano

Baba Izba celnie wychwyciła potknięcia, ja dodam, że to jest dobry, mocny, rzeczowy wiersz. Dobrze się w nim czuję, wyłapuje tą "kobiecą" myśl wiersza i strasznie mi się ona podoba. Bohater wiersza, ten "on" zostaje przyłapany, a takie przyłapanie jest jedyne w swoim rodzaju.
Duży, duży plus.

Pozdrawiam

PS - zbyt wysokie tony w przedostatniej strofie, zbyt "jękliwe", hasłowe, formułkowe, nie odnoszą się wg mnie to znakomitej strofy 1.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Utrzymywanie, że tylko Ziemia jest piastunką życia, jest równie bezsensowne jak twierdzenie, że na dużym obsianym polu mógł wyrosnąć tylko jeden jedyny kłos ...   pomimo paradoksu Fermiego - nie jesteśmy sami
    • @Migrena Po przeczytaniu przypomniał mi sie film,  który oglądałam lata temu -wielka milość/namiętność, czasy wojny i oni tak bardzo siebie spragnieni, gdzieś na ulicy w miłosnej ekstazie...  Film był niesamowity , wiersz też uruchamia wyobraźnię, świetny.
    • @iwonaroma   mam szczęście, że czytają moje wiersze tacy wspaniali ludzie jak Ty.   dziękuję Iwonko :)    
    • Jestem tu chwilę — może i chwilą, przesiadam siebie, szukam peronu, prześwietlam ludzi jak w starym kinie, w taśmie, co płonie celuloidem.   Przystań podróżnych — poziomów tyle, uśmiechy szczere, szydercze, jasne; lęk w sercach szarych drży jak motyle, głos obojętny w tłumie wygasłym.   Prawda przy prawdzie, kłamstwo tuż obok, sznurki przy ścięgnach w pół gestu drżące, prośba jak rozkaz — portret nieznany z miejscem, co czeka, choć tego nie chce.   A czas tu stoi, choć mijam ludzi, ich kroki płyną jak cienie w wodzie; każdy z nich nosi własne zasługi i własne winy — te, które zwodzą.   W spojrzeniach migot tęsknot ukrytych, w dłoniach — rozstania ledwo domknięte; nikt nie zatrzyma chwil nieodkrytych, choć chce je trzymać, jak szkło rozcięte.   A kiedy wreszcie ruszy mój pociąg, zamknę za sobą peron tej chwili; zabiorę tylko to, co wciąż płonąc przez cudze twarze — mnie ocaliło.   I wiem, że wrócę w to miejsce kiedyś, gdy noc znów zwinie świat w celuloid; bo każdy obraz, nim zgaśnie — przecież szuka człowieka, by w nim się dożyć.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @violetta właśnie tak :) Dzięki     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...