Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ściany wokoło świecą, wirują,
Ręce unoszę ku górze i czuję,
Dziwne, obrotowe kule
ciskają barwami,
I obok są sami…

Roztańczeni, rozbawieni…

Ciała rozgrzane, gibkie i płynne
Tułowia ruchy na sali rozkwitłe,

Tłumy się bawią, krzyczą do woli
Nie ma dla Poety miejsca w tej toni.

Blady świt się zbliża, mdłe oczy wznoszę…

Wśród wielu cieni, wyrasta z pod ziemi,
Istota źródłem natchnienia będąca,
Diabelskim ogniem palącym płonąca…

Stojąc patrzę,
patrząc tworzę,
tworząc marzę,
marząc tonę…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...