Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie jestem egoistą! czasem myślę o Tobie
Jak? hmmmm... na przykład
gdybym mógł uciąłbym Ci głowę
związałbym ją sznurem i położył pod murem
później podpaliłbym włosy i wrzucił ją "hop" - do fosy

Maszkaro paskudna! Człowieku upadły
żeby czerwie i żuki powoli Cię jadły
żebyś się męczył w agonii Twojej
wiem! troszkę to wbrew naturze mojej
ale znaj potęgę mej "miłości"
nim umrzesz jeszcze połamię Ci kości...

więcej nie napiszę bo powiesz żem wariat
zabieram zabawki i wracam do siebie

AVE PROLETARIAT

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



CZERWIE - te robale, znaczy się :P
Brakuje jeszcze muszek plujek i czułabym się, jak w prosektorium ze zwalonymi chłodziarkami -ble ;(
Jeśli chciałeś zaszokować - raczej nie wyszło.

Pozdrówki :)
kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.






Przez ten czas powstał jeszcze jeden wiersz z serii "tego autora to chyba w wariatkowie zamknąć trzeba". Chciałem go wkomponować w ten, ale ostatecznie jednak zrezygnowałem i leży sobie spokojnie na dysku i obrasta pleśnią ;p

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.






Przez ten czas powstał jeszcze jeden wiersz z serii "tego autora to chyba w wariatkowie zamknąć trzeba". Chciałem go wkomponować w ten, ale ostatecznie jednak zrezygnowałem i leży sobie spokojnie na dysku i obrasta pleśnią ;p

Pozdrawiam
no tak... ale u mnie przez ten czas nic się nie zmieniło - dalej twierdzę (jak w W), że "czerwie".
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Troche hip-hopem zaleciało :]

Albo dla kasiaballou

Człowieju upadły! Paskudna maszkaro.
żeby muszki plujki oblazły Twe ciało
w prosektorium wszystkie chlodziarki wysiadły
a Twe wargi krwiożercze pluskwy dopadły
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Troche hip-hopem zaleciało :]

Albo dla kasiaballou

Człowieju upadły! Paskudna maszkaro.
żeby muszki plujki oblazły Twe ciało
w prosektorium wszystkie chlodziarki wysiadły
a Twe wargi krwiożercze pluskwy dopadły

Ej, Ty ^^

O _Trzep _się - bleee ;(

:D!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W górę karabin - wznoszę go do Ciebie
bagnetem rozszyję wroga serce
krew jego gorzka nasączy glebę
a jeśli to mało ostrzem mózg mu przewierce

Czy lubię mordować? człowieka zabijać?
przyjemność mi sprawia ludzi cierpienie
narzędziem tortur ich sadło przebijać
krzyk zimny, dreszcz trupi, zamroczone spojrzenie

Jestem bestią, potworem bezwzględnym
ciało wroga szacunku niegodne
miłowanie bliźniego uczuciem jest zbędnym
śmierć jego smutna?

śmiech na odchodne
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W górę karabin - wznoszę go do Ciebie
bagnetem rozszyję wroga serce
krew jego gorzka nasączy glebę
a jeśli to mało ostrzem mózg mu przewierce

Czy lubię mordować? człowieka zabijać?
przyjemność mi sprawia ludzi cierpienie
narzędziem tortur ich sadło przebijać
krzyk zimny, dreszcz trupi, zamroczone spojrzenie

Jestem bestią, potworem bezwzględnym
ciało wroga szacunku niegodne
miłowanie bliźniego uczuciem jest zbędnym
śmierć jego smutna?

śmiech na odchodne

no to mi sie lepiej podoba niz te ,,czerwie'';)pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...