Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dzis na klatce pachnialo twoimi perfumami
a ja stanelam i bylam jak w amoku
powiedz mi co sie stalo znami??
ze lzy naplywaja i nie moge zrobic zadnego kroku
juz nie radze sobie z bolem
mimo ze obok sa przyjaciele
bo kazdy dzien jest dal mnie wielkim trudem
a wspomnienia to tak niewiele
czy ty wiesz jak to jest
gdy kochasz kogos ponad zycie
a on traktuje zwiazek tylko jako test
a ty cierpisz skrycie
a teraz na klatce schodowej stoje
i mysle o tych 3 latach i 3 miesiacach
w reku trzymam plyty i filmy twoje
i wiem ze w tym momencie wszystko dobieglo konca
zaraz zejde na dol do ciebie
ostatni raz dotkne i porozmawiam
ostatni raz poczuje sie jak w niebie
i tylko jednego sie obawiam
otoz tego ze bedziesz chcial byc moim przyjacielem
a ja chce zebys zostal tylko wspomnieniem
dla ciebie te 3 lata to niewiele
a dla mnie byly najpiekniejszym marzeniem
i pamietam jak na spcery chodzilismy
przez pola,laki i las
pamietam chwile gdy na parapecie siedzielismy
i ze wierzylam w ciebie.wierzylam w nas
pamietam zapach letnich zboz
boze narodzenia,sylwestry,radosc bez konca
pamietam piekny bukiet czerwonych roz
rury,rowery,ibize,obraczki,i zachody slonca
pamietam jak mnie przytulales
jak skarbenku mowiles
pamietam ile wtedy w sobie ciepla miales
i ze wogole inny byles
i jak mi przy tobie dobrze bylo
i pamietam moja radosc gdy cie widzialam
az do momenty gdy twoje serduszko mojego nie zranilo
i gdy nie odebrales wszystkiego co mialam
a teraz stojac powoli sciagam obraczke
byla na palcu gdy byly piekne chwile
a teraz juz nie musisz mnie prowadzic za raczke
doroslam i dla mnie to az tyle
otwieram drzwi i robie pierwszy krok
krok ktory moj nowy rozdzial zaczyna
widze ciebie i twoj wzrok
i pytam sie jaka jest zerwania przyczyna
i uswiadamiam wtedy sobie
ze nie wiesz co to znaczy kogos kochac
widziales tylko to co jest dobrego w tobie
wiec nie bede za egoista szlochac
nie potrafie zrozumiec tylko jednego
czemu sie tak bardzo i szybko zmieniles
co przeoczylam ,jak doszlo do tego
ze kiedys taki kochany byles
wiec powiem ci jedno:innego cie pokochalam
obecnego ciebie pokochac nie umiem
innego ciebie jeszcze rok temu znalam
i moze kiedys swoj blad zrozumiem
bo bledem bylo ze do ciebie wrocilam
ze znow po tym co zrobiles zaufalam
ze sie o swoje prawa nie klocilam
ze tak czesto ci wybaczalam.
a teraz pora by od nowa zaczac zyc
znow rokwitnac jak piekny kwiat
zaczac istniec jak czlowiek po prostu byc
i zaczac zdobywac z innymi swiat
wiec zegnaj kochanie moje
czas dorosnac i porzucic wspomnienia
wszystko co bylo nasze.wszytsko co bylo moje
i zrealizowac swoje marzenia
zegnaj misiaczku..ruszam do przodu..lecz juz bez ciebie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa Czy łatwo jest odróżnić zwyczajne spotkanie, od tego na które przygotowujemy się przez pół życia, albo i całe? Można. Bo te, na które się przygotowujemy, nigdy nie wyglądają tak, jakbyśmy chcieli, a te drugie często wprost przeciwnie.   Świetny tekst. Szczególnie podobał mi się fragment z listonoszem. 10/10
    • @Leszczym Dziękuję.@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję również :D 
    • @Stracony Bardzo mi się podoba to spostrzeżenie i jest bardzo prawdziwe, życiowe w sposób nawet dalej idący niż to się powszechnie uważa :))
    • Czy łatwo jest odróżnić zwyczajne spotkanie, od tego na które przygotowujemy się przez pół życia, albo i całe? To, na które zbieramy doświadczenia, jak wiano pod związek z jakim przyjdzie nam się mierzyć. Czy obie umówione strony taplają się w podobnych zajęciach, zanim nie otrzymają stopnia mistrzowskiego i nie wpadną na siebie w sposób całkowicie niewytłumaczalny? Dla tych którzy przeżyli coś takiego odpowiedź jest prosta. Tutaj nie ma pomyłek. Nie było możliwości ucieczki i z tą myślą się pozostaje...   Siedzę i zastanawiam się nad tym, co z tego wynikło? Z lat złego, z lat dobrego, z lat potem, z lat przedtem... bo wchodząc w kolejny zakręt, wiem, że potrzebuje kogoś nowego, choć jeszcze nie wiem, kto to będzie. Z kim jeszcze jestem umówiona? Kto jeszcze jest mi coś winien, a komu być może ja coś powinnam wynagrodzić... ?   Wielkie koło się okręca, niektórzy śmią twierdzić, że można się naraz rozstać ze wszystkimi możliwościami i ludźmi . Spłacić tego i owego i nie zaciągnąć żadnych nowych zobowiązań. Na raz – czy to możliwe? Że już nikt o nic nie ma prawa się upomnieć? Że można odciąć pępowinę świata nie rozmnażając się? Nie rozmawiając z kimś? Rozmawiając z kimś za często, zbyt nachalnie... Nie przenosząc wiadomości... jak mucha, albo pszczoła z miejsca na miejsce.   Kto roztrzaska swoje koło zdarzeń i w spokoju usiądzie po środku własnego "em" czekając na śmierć fizyczną? Nawet w oczekiwaniu można sobie powiązać ręce albo nogi. Zawsze przecież do drzwi może zadzwonić listonosz. Jak odbierzesz polecony - to masz nowe zadanie, a jak nie odbierzesz - to może sam będziesz miał możliwość zostać listonoszem... wszak poczuć deszcz, kły wszelkich psów domowych i ludzkie „przyjęcia” na własnej skórze to jest dobra nauczka, za niedocenienie czyjegoś wysiłku. Może dlatego moja babcia zawsze częstowała listonosza talerzem zupy... zupa to też jakaś forma spłaty.   Siedzę nad tekstem, nie moim tekstem... coś mnie przerosło, coś mi wyrosło, coś wyhodowałam nie spodziewając się tego. Płaczę nad tekstem... Czy to dobrze? Podobno łzy szczęścia zawsze są dobre.
    • gdzie się obrócę lub dokąd pójdę to wszędzie żurek serwują mi żurek z jajami z kiełbasą ujdzie lecz ja rosołek wolałbym dziś   a w jednym barze wspaniałe chwile reklama głosi że danie dnia dziś żurek owszem lecz z krokodylem cymes rarytas każdy chęć ma   o takim żurku miss Gesslerowa to tylko może marzyć i śnić przemiła babcia lecz nie ta głowa jej taki pomysł nie może przyjść   więc korzystajcie drodzy z okazji bo jeszcze chwila i krótki czas już chcą zamienić na żurek z bąkiem lecz tego bąka kto złapać ma   a ja uparcie wolę rosołek z bukietem warzyw mięsko i pieprz gdzie wolne smaki bukiet zapachów i wołowiny kawałek jest     Uwaga: Wszelkie podobieństwo osób do sytuacji lub sytuacji do osób jest zupełnie przypadkowe    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...