Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiersz dedykuję Olce. Bo... i już.





Lubię te chwile
gdy twoje słowa
uderzają o brzeg moich myśli
delikatnie wymywając z nich piasek
w zamian dając bursztyny

Gdy uścisk dłoni
jest polem czerwonych róż

bukiet uśmiechów
zakrywa słońce
a wiatr patrzy
w tą samą stronę
co my

[sub]Tekst był edytowany przez Amras Elensar dnia 04-07-2004 19:26.[/sub]

Opublikowano

Podwyższony stopień wrażliwości na partnera, jaki ma miejsce w związku... zwykle prowadzi do poezji o obniżonym stopniu oryginalności. Ale nie tutaj. Ciekawe oddanie dodatkowych właściwości mowy, która poza przekazem działa i na inne strefy naszej natury, jakby mówiąc i prowokując dodatkowo, często poza świadomością mówiącego. Piękny, delikatny, świeży wiersz, jakich tak naprawdę mało (topornych podróbek nie brakuje).
[sub]Tekst był edytowany przez Mateusz Przechodzień dnia 02-07-2004 12:13.[/sub]

Opublikowano

czytając Pańskie wiersze zastanawiam się jak to jest możliwe, że ktoś czuje i myśli jak ja.. dokładnie tak jak ja.. w każdym słowie i myśli jestem tuż obok.. wyprzedzam lub spóźniam się o mgnienie

pozostanę tak zamyślona.. pozwoli Pan?

pozdrawiam
Emilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oczywiście ze pozwole:) Dziekuje za komentarz. Oby jak najwiecej tych mgnienia Pani i moim wykonaniu:)

Pozdrowienia
[sub]Tekst był edytowany przez Amras Elensar dnia 14-07-2004 18:04.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gnomowładny ~~ Mojsze* racje są racniejsze* - twierdzi pewien prezesina .. Tego nijak nie dowodzi jego wygląd, kwaśna mina .. ~~ ~~ On ci to .. ~~ Przygraniczna, spora łąka - na niej "upierdliwy" owad .. Czy to Bąk(......), czy ruska stonka; zwąca siebie .. narodowa?! ~~
    • @Jacek_Suchowicz, dziękuję :)
    • Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...