Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O filmie (źródło: Wikipedia)

Gadające głowy to czarno-biały film dokumentalny Krzysztofa Kieślowskiego z 1980 roku.
Kieślowski w 1979 roku przeprowadził swoistą sondę socjologiczną polegającą na zrobieniu wywiadów z setkami Polaków. Podczas wywiadów Kieślowski zadawał cztery pytania:

w którym roku się urodziłeś?
kim ty jesteś?
co jest dla ciebie najważniejsze?
czego byś chciał (czego oczekujesz od przyszłości)?

Z zarejestrowanych materiałów wybrał 44 osoby, które uporządkował chronologicznie od niemowlaka do stuletniej staruszki. W ten sposób powstał 14-minutowy, zbiorowy portret Polaków.

Jak wyżej stwierdzono, dokument trwa jeno 14 minut. Tu są części po 4,5 minuty.

Część 1.
pl.youtube.com/watch?v=6vCvXWg_E1k

Część 2.
pl.youtube.com/watch?v=YqUR0Yxeb6I&feature=related

Część 3.
pl.youtube.com/watch?v=1cTKkhEcL5o&feature=related

Adresa należy wkleić do paska przeglądarki. Nie trzeba dopisywać na początku niczego, samo się dopisze ;-)

Zachęcam do obejrzenia.

Opublikowano

Myslovitz często nawiązują do różnych filmów, jak widać nie tylko fabularnych, ale też i dokumentalnych.

Mój ulubieniec:
"Jestem inżynierem chemikiem. A obecnie... piję. A czego bym chciał? Właściwie niczego, wszystko jest w porządku".

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak, tak, wiem o tym doskonale, ale pierwszy raz zbieżność jest tak silna:

"Gadające głowy 80-06"

Ja nie bardzo wiem kim jestem sam
A ja trochę inny niż ten świat
Chciałbym chyba nie chcę nic
Ja malować konie i
Samochodem białym być
Marzycielem wolnym nie mam wad
Ja właściwie nikim to będzie trwać
Być człowiekiem znaleźć chcę
Uratować zycie raz
Tylko dziś i mocno stać
Ja jak wszyscy jestem taki sam
Wszystko mam i chciałbym
Zmienić coś lecz nie wiem co

I co byś chciał?
Kim jesteś teraz powiedz mi?
I co byś chciał?
A co tu najważniejsze jest?

Dwie powieści dzieci to co mam
Ja chemikiem piję parę lat
I właściwie jest ok
Wiem na pewno nie chcę nic
Sprawiedliwy świecie przyjdź
Są wspomnienia na marzeniach kurz
Mam sto lat i chciałbym
Tylko trochę dłużej żyć

I co byś chciał?
Kim jesteś teraz powiedz mi?
I co byś chciał?
A co tu najważniejsze jest?

Dobrze, że spotkałem tylu ich
Wyjątkowych zwykłych tak jak ja
I powiedzieli mi
Że bez marzeń pragnień tych
Życie wtedy traci sens


www.myslovitz.pl/tekst.php?it=24

szkoda, że sprzęt mi nie pozwala na obejrzenie nawet fragmentów

doklejam:
www.youtube.com/watch?v=g9JFS08H9MM

:-[
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...