Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

obrazy przesuwające się przed oczami
przeżytych wspólnie radości i trosk
pytanie na które w swoim czasie otrzymasz odpowiedź
a teraz modlitwa i pełna ufność w Tobie

a może

przyzwyczajenie parada kwiatów i ubiorów
puste spojrzenia i nic nie znaczące zdania
jutro czeka kolejna transakcja

Opublikowano

Ciekawi mnie czy podobny dylemat mają ci, którzy Dzień Wszystkich Świętych zamienili na ubogi emocjonalnie ale za to super skomercjonalizowany i trendy Halloween.
Mam wrażenie, że to pierwsze (w Twoim wierszu) odchodzi niestety w zapomnienie. Takie najzwyczajniejsze kiedyś wieczorne, rodzinne rozmowy, to dzisiaj ewenement. Uroczystości, święta są traktowane dziś niemal jak przykry obowiązek lub nielubiana powinność.
Tabloidy zapaskudzają nam życie. A... i to, w co teraz stukam i ekran na który Ty patrzysz też, niestety powoduje powolny upadek tzw. więzi, potrzebę bycia z...itd
Staliśmy się produktami własnej cywilizacji. Szpitale traktują nas nawet jak rzecz i produkt.
Ciekawe, kiedy doczekamy się suchego żarcia dla ludzi? :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Chyba jednak nie odchodzi w zapomnienie ....
Dowód? Twój wiersz, Jacku i Twoja reakcja HAYQ :))
Tyle smutku ? Tyle pytań ? Jest to najbardziej rodzinne święto, bo spotykają się z nami nie tylko najbliżsi żyjący...
Cmentarze- "nielubiana powinność" ? Przesadzasz :))
A sądzę, że można jakoś wypośrodkować pomiędzy "stukaniem" i "potrzebą bycia" :)
Ogromna strata byłaby dla nas - czytelników, gdybyście przestali stukać obaj? oboje?
Pozdrawiam
Jacku - dziękuję za wiersz :))
HAYQ - uśmiechnij się ;))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Suche żarcie dla ludzi to już jest ( różne produkty zbożowe odżywcze na śniadanie).
Napisałem ten tekst w wyniku obserwacji zachowania ludzi na cmentarzu przy grobach chyba ich najbliższych.
I powiem Ci więcej absolutnie racji nie masz. Pójście na cmentarz to jest przyjemność.
Pomińmy chociażby to, że przynosząc na groby kwiaty i zapalając znicze w jakimś sensie obcujemy ze swoimi bliskimi zmarłymi, ale przyjrzyj się ludziom:
- spora część przyszła po to aby pokazać się, swój samochód ...
- inna spotkać z dalekimi krewnymi, których do domu się nie zaprosi ale parę zdawkowych zdań można powiedzieć
- jeszcze inni chodzą urzeczeni pięknem cmentarza - w tym dniu jest naprawdę piękny
itp
Od tabloidów przynajmniej my nie jesteśmy zależni. Sam fakt, że byliśmy na cmentarzu już świadczy o tym, żę umiemy się oderwać. Z rodziną zamieniamy sporo słów a jakieś swoje hobby oprócz tego, żeby raz dziennie zjeść coś ciepłego też musimy mieć, bo inaczej kompletne zgłupienie.

Serdecznie pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Madziu masz rację
Może się zejdziemy na jakimś spotkaniu forumowym i będziemy stukać - się kieliszkami pełnymi czerwonego wytrawnego wina
A póki co pozdrawiam serdecznie Jacek
z mnóstwem uśmiechów :))))))

Jak najbardziej jesteś zaproszona i miło będzie pić wspólnie wino
:)))))))))))
Opublikowano

no, no, Jacek bez rymów :)
to prawda, że tylko krowa nie zmienia poglądów ;)

ja tam lubię cmentarze z ich ciszą, która pozwala na zebranie myśli, zatrzymanie się na chwilę w rozbieganym świecie, jaki jest tuż za cmentarną bramą,
w tym szczególnym, smutnym miejscu, puste spojrzenia, to nie koniecznie wyraz złej woli, to może być akurat moment zadumy, chwila na rachunek sumienia

pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jestem krową - poglądów nie zmieniam
a tekst powstał na gorąco pod wpływem bezpośrednich obserwacji

puste spojrzenia to nie jest złą wola - ludzie nie mają sobie nic do powiedzenia
rachunek sumienia czy zaduma zazwyczaj maluje się na twarzy

piozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 7. Narodziny wichru (narrator: perski kancelista)   1.   Wieść z Hellady — Macedończyk zwyciężył. I nikt się nie zdziwił.   2.   Święty Zastęp umarł jak trzeba. Reszta — jak zwykle.   3.   Mówią, że nadszedł pokój. To tylko cisza przed wichurą.   4.   Filip — wódz, który zna wartość ludzkiego błota.   5.   Zbyt wiele zwycięstw bez ceny — bogowie upomną się później.   6.   Trzeba pogratulować, nim zaczniemy się bać.   7.   Coś się rodzi na Zachodzie — zbyt pewne siebie.   8.   Być może to nic. Być może początek końca.   cdn.
    • @KOBIETA też jestem piękna:)  @infelia musiałabym dorobić drugi talerz, bo za mało by było:) nie ma co zmywać, tylko opłukać w wodzie:)
    • Z kominka dym unosi się kłębami, Na salony się wdziera, cugu brak? A cóż to? noga zwisa nad paleniskiem. Dziadek z babcią, wnuki z nimi,   O kocie i myszy nie wspominając, Ciągną, ile sił starczy: i raz, i dwa, i trzy! Bum! padają na plecy, a przed nimi dziwoląg W czerwonym kubraczku wypada.   „Hu, hu, hu!” – zakrzykuje – „niosę niespodzianki!” Oj, bidulo, skąd się wziąłeś taki usmolony? Brodę masz przypaloną, portki w strzępach, Co tam masz na plecach? worek piasku?   Nie mów, że prezenty, pokaż, nie bądź chytry, Komisyjnie otworzymy, rach-ciach. O! fajowo! jest ciuchcia, dziadek już się cieszy. Łyżwy, moje, moje! – Emilka piszczy.   Sweter w bałwany… głęboka cisza zapada. Jest i paczka, a w niej model pajęczyny Do sklejenia tylko dla wytrwałych, Napisano drobnym druczkiem na odwrocie.   Szalik, dziwnie długi, jakby dla teściowej… Pomarańcze i orzechy, jabłko i migdały, Piernik nawet nos podrażnia… apsik! Tylko tyle, a gdzie auto i rowery?   Miał być jacht i karnet na siłownię, lot balonem I safari po Afryce dzikiej, niezbadanej. Stasiek, kartkę bierz i pióro mi w te pędy Skargę oficjalną podyktuję do Rovaniemi!   W tym zamęcie, nie mówiąc zbędnego słowa, Gość zdjął czapkę, brodę, wytarte szaty I nagle stał się zwykłym, starym człowiekiem, Co patrzy na tę chciwość ze smutkiem.   „Prezentów dałem w bród, lecz wy nie pojęliście, Że najcenniejszym darem nie jest rzecz żadna, Lecz radość świąt, wasza bliskość, czułe słowa I ten widok was wszystkich, jako rodzina zgodna”   Zanim zdołali jęknąć, rozpuścił się w powietrzu, Jak zapach ulotny, ledwo nosem uchwycony. A pod choinką rozświetloną, w miejscu na prezenty, Kartka została z napisem: „podarujcie sobie siebie”  
    • @violetta Do tego zdjęcia trzeba jeszcze domalować mój widelec! Gary pozmywam.
    • Spisuję wszystkie smutki nigdy niewysłane łzy są znaczkami adresat między wersami listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce poczta zgubiona prosi o nowe nadanie łzy są znaczkami adresat między wersami donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie poczta zgubiona prosi o nowe nadanie tak żeby trafić do serca postrzelonego donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie listem bez błędów który istnieć nie potrafi tak żeby trafić do serca postrzelonego a może samo siebie zakochaniem zbawi listem bez błędów który istnieć nie potrafi dostarczę sobie priorytetem nadzieję a może samo siebie zakochaniem zbawi cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listem bez błędów który istnieć nie potrafi spisuję wszystkie smutki niewysłane cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...