Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I
Na dalekich widnokręgach
gdzie zamiera nieba wstęga
słońce chyli głowę swoją
nocy ziemię dając ku podboją;

I zabrało słońce z sobą
całą złudę kolorową
bo w tę noc gwiazdami zżartą
oczekiwać już nie warto.
II
Czas jest tylko złudzeniem
miłość tylko marzeniem
życie ledwie westchnieniem
człowiek niedoskonałością,
Bóg jest wielki na niebie
i przekleństwo wszelkie na ziemi,
szczęście marną zapłatą
ból jego dłużną ratą
krew jest krwiście czerwona;
Wieczny ogień istnienia
nic w mroku nie zmienia
dusza tli się - nigdy nie kona
ale śpi uspokojona
wiecznym snem,wiary prostotą.

Opublikowano

prawda pewna zawarta została,
tylko puenta i to jest całość tutaj,
reszta słownictwa nie:)/ gryzie się ze sobą
miłość marzeniem
szczęście marną zapłatą
ból jego dłużną ratą
dusza tli się - nigdy nie kona
? eee..
ciepłoniaście (:

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie lubię rymów wszelkich
bardziej niż rymów wszelkich nie lubię rymów na siłę, kiedy wychodzą do ludzi takie kwiatki: podboją


dziko czerwona też bywa, widziałam, jak zalewała kogoś ostatnio, oj, dzika była, że hej...!

poza tym gadanie, gadanie, gadanie
przegadane

baj

:-]
Opublikowano
krew jest krwiście czerwona-takie są faktyczne fakty. o, "podboją" nie wspomnę! :))

-autorze, ranisz mnie - rymofila powyższym i jakością tekstu jaki zamieściłeś - biali tryumfują :((

-zajrzyj do niejakiego B. Kalosza i ...czytaj, czytaj, czytaj.

-pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
    • @Leszczym tylko byś powiedział inaczej

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...