Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano



W jesieni jest tyle czasu, kochamy się
od ust do ust przeciągamy spaghetti
kochamy się, długo, jesiennie, do rana
jest tyle czasu, wypuszczamy w mrok
'My baby just cares for me'
kochamy się
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'

głos Simone jedzie czosnkiem
imbirem
'My baby just cares for me'
czosnkiem
imbirem
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'

do rana jest tyle czasu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Trochę? "Ciemność widzę! Widzę ciemność!" Raptem minęło ledwie ze sto lat, jak noc
stała się dla wszystkich nieco jaśniejsza. Ale i tak ta jesienna ciągnie się... aż do rana
i wszystko się może zdarzyć ;)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a ja bym się sprzeczała, bo w końcu była zmiana czasu w nocy, więc i czasu tyle więcej jesiennej nocy...
co do wiersza to raczej mi się nie podoba, ale o gustach się nie dyskutuje.

co do warsztatu:
nie rozumiem czemu połowa wiersza to powtarzany wers, a i jego powtórzenia jak dla mnie nie służą niczemu, bo nie budują żadnego klimatu.

Poza tym "głos jadący czosnkiem" jakoś mnie nie porywa :P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak sobie go czytam już parę razy zanim skomentuję:)...Wiersz wydawałoby się monotonny, ale to pozorna monotonia...Dla mnie najpiękniejszym zmysłowym wersem jest ,,od ust do ust przeciągamy spaghetti''..Tyle wyrafinowania i zmysłowości w nostalgiczne,długie jesienne wieczory:)...monotonię przekreśla śpiewny charakter wiersza...Jednym słowem brzmi i to całkiem nieźle jak na długi wieczór przy kominku:)pozdrawiam jesiennie a więc tajemniczo;)
Bernadetta
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a ja bym się sprzeczała, bo w końcu była zmiana czasu w nocy, więc i czasu tyle więcej jesiennej nocy...
co do wiersza to raczej mi się nie podoba, ale o gustach się nie dyskutuje.

co do warsztatu:
nie rozumiem czemu połowa wiersza to powtarzany wers, a i jego powtórzenia jak dla mnie nie służą niczemu, bo nie budują żadnego klimatu.

Poza tym "głos jadący czosnkiem" jakoś mnie nie porywa :P
Gdybym tłumaczył, dlaczego czosnek, a nie imbir ("Poza tym "głos jadący czosnkiem"
jakoś mnie nie porywa" - i właśnie o to chodzi :)) i czemu są powtórzenia -
wyszłaby proza.
Pozdrawiam.
Opublikowano

- same kobiety wpadają do ciebie...( wielokropek bardzo wieloznaczny ).

- wiersz: nastrojowo i melodyjnie (poprzez powtórzenia).
przypomniał się Rezerwat: Ubóstwiam Ciebie, tak kolorowo
Zaopiekuj się mną nawet, gdy powodow brak.
Zaopiekuj się mną, mocno tak...

- pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W takie noce, jesienne, a na dodatek dłuższe od dziś o godzinę, dobrze
aby ktoś opiekował się nami z wzajemnością.
Jak piosenka lecąca w kółko ze starej, zaciętej płyty, przerywana od czasu do czasu
nic nie znaczącymi tak naprawdę sprzeczkami :)
Dziękuję i pozdrawiam.
Opublikowano
W jesieni jest tyle czasu, kochamy się
od ust do ust przeciągamy spaghetti
kochamy się, długo, jesiennie, do rana
jest tyle czasu, wypuszczamy w mrok


Hmm... całkowicie się zgadzam...jesień naprawdę może być cudowna, szczególnie, gdy długaśne spaghetti...hehe...narobiliście smaku, że no,no...chyba ugotuję, ale z kim przeciągać? ;))))
Cieplutko i romantycznie pozdrawiam
-Krystyna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z czosnkiem? W takim razie wpadam posprzeczać się, Ninę Simon mam, jakby co :))
Pozdrawiam.

Proszę bardzo, ale pod jednym warunkiem (chodzi o czosnek): wypijesz najpierw mocną kawę albo schrupiesz jabłuszko...skoro masz Ninę Simon to reszta na mój koszt...:))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z czosnkiem? W takim razie wpadam posprzeczać się, Ninę Simon mam, jakby co :))
Pozdrawiam.

Proszę bardzo, ale pod jednym warunkiem (chodzi o czosnek): wypijesz najpierw mocną kawę albo schrupiesz jabłuszko...skoro masz Ninę Simon to reszta na mój koszt...:))))
Ale to głos Simone jest przesiąknięty czosnkiem! Powiedzieć, że jest soczysty to mało powiedzieć.
A co, może imbirem? Do rana będzie tyle czasu...
Pozdrawiam :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



-pomyślałem, że to nie jest czytelne, może dodać jedną frazę, która mogłaby się zaczynać lub konczyć: "winyl pod igłą...:)
Winyl? Tu akurat nie tyle chodzi o zacięta płytę, co rozmowę.
Raczej myślniki przy dialogach skoro kursywa wydaje się nie wystarczać:


W jesieni jest tyle czasu, kochamy się
od ust do ust przeciągamy spaghetti
kochamy się, długo, jesiennie, do rana
jest tyle czasu, wypuszczamy w mrok
'My baby just cares for me'
kochamy się
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'

- głos Simone jedzie czosnkiem
- imbirem
'My baby just cares for me'
- czosnkiem
- imbirem
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'

do rana jest tyle czasu


Nie jest to zbyt skomplikowana figura, w końcu po co istnieje wersyfikacja,
jak nie dla takich zabiegów? ;)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



-pomyślałem, że to nie jest czytelne, może dodać jedną frazę, która mogłaby się zaczynać lub konczyć: "winyl pod igłą...:)
Winyl? Tu akurat nie tyle chodzi o zacięta płytę, co rozmowę.
Raczej myślniki przy dialogach skoro kursywa wydaje się nie wystarczać:


W jesieni jest tyle czasu, kochamy się
od ust do ust przeciągamy spaghetti
kochamy się, długo, jesiennie, do rana
jest tyle czasu, wypuszczamy w mrok
'My baby just cares for me'
kochamy się
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'

- głos Simone jedzie czosnkiem
- imbirem
'My baby just cares for me'
- czosnkiem
- imbirem
'My baby just cares for me'
'My baby just cares for me'

do rana jest tyle czasu


Nie jest to zbyt skomplikowana figura, w końcu po co istnieje wersyfikacja,
jak nie dla takich zabiegów? ;)
Pozdrawiam.

-faktycznie!!!!!! o kurczatko ! teraz widzę ! :))
- winyl pod igłą- w innym wierszu.
Opublikowano

Zajrzałem do linku, jednak jestem przeciwnikiem pisania wierszy, które są jedynie dodatkiem do np. piosenki, obrazu czy czegokolwiek innego. Co innego tylko nawiązywać, odnosić się, tworząc nowy utwór. Dlatego niestety jestem na nie. Te kilka wersów na początku, choć bardzo dobrych, nie wystarcza.

Arek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Dziękuję za tak ciepłe słowa. Bardzo mi miło, że dostrzegłeś w tym obrazie radość prostego szczęścia. Tak właśnie chciałam - by deszcz stał się przyjacielem i bliskością. Pozdrawiam serdecznie!   @Berenika97 Piękne skojarzenie, bardzo Ci dziękuję. Rzeczywiście, deszcz ma w sobie coś z mitu, coś uwodzącego i większego od nas. Twój komentarz sprawił, że mój wiersz zobaczyłam w nowym świetle. Dziękuję za tę interpretację! :)   @P.Mgieł Ogromnie dziękuję za tak wnikliwe odczytanie. Masz rację, że motyw deszczu i pocałunku bywa używany, ale ja chciałam, by był jak najbliższy mnie i prawdziwy, jak rozmowa z samym sobą. Bardzo doceniam, że odebrałeś go właśnie jako intymny i szczery.   Przy fontannie powietrze drży, jakby ktoś rozsypał kryształowe paciorki i każda kropla niosła ulgę.   - Oddycham  a z oddechem wchodzą do mnie szum, chłód i światło, lekkie, pełne życia, jakby niebo rozprysło się na tysiąc błękitnych westchnień.   I nagle czuję, że jestem bliżej samego źródła oddechu.   Ponadto - Jony ujemne - spadające i rozpryskujące się krople wody powodują jonizację powietrza. Te ujemne jony wiąże się z poprawą nastroju, poczuciem lekkości i świeżości. Podobne zjawisko występuje przy wodospadach, fontannach i po burzy.   @Migrena, dziękuję 
    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...