stan podwójny

[JacekSojan]

tak wchodzę i wychodzę
a pani nic
nie ma mnie wcale za natręta

przeciwnie
błogostan
śmiechostan

zostań
krzyk kończy katatonię

ale mam świadomość
kiedy już zostanę
znowu się urodzę

[Bernadetta1]

wchodzisz Jacku..wychodzisz...całkiem, całkiem...zostań;);).....pozdrawiam
Bernadetta

[JacekSojan]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

no właśnie, zawsze chodzi o decyzję...brzemienną!
:)) J.S

[adam sosna]

no - smętne
a może za godzinę
nie
za dwie?

[Madlena Chruścińska]

Dwie pierwsze "strofki" są fantastyczne. Końcówka jakoś do mnie nie przemawia.

"przeciwnie
błogostan
śmiechostan" - uwielbiam!

[Jimmy_Jordan]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a to ci dopiero, podoba mi się, masz jednak charakter pisma jak Stefan ;)hihi
zdrówko
Jimmy

[HAYQ]

Bardzo zgrabnie napisane i puenta świetna :)
Pozdrawiam.

[JacekSojan]

adam sosna.;
czas nie ma znaczenia tylko to, co dzieje się "w czasie";
pozdr. J.S

Madlena Chruścińska.;
trzecia jest konsekwencją dwóch pierwszych - to sprawa poważna!
:) J.S

Jimmy Jordan.;
chyba podobny wiek nas tak stylistycznie sytuuje obok siebie...
:) J.S

HAYQ.;
miło czytać;
:) J.S

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nieśmiała propozycja zmiany od żółtodzioba ;)) Pozdrawiam

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Albo jeśli już koniecznie bez interpunkcji, to w ten sposób proponuję. Niby to jeden enterek wyłącznie, ale chyba nadający większej wieloznaczności.
Poza tym Pańskie wiersze nie potrzebują Warsztatów ;))

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wersja nr 3
;))

[adam sosna]

nieźle
podoba się