Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja się tylko pocieszam tym, że też czasem mam wrażenie, że czytam coś, co wydaje mi się słabe, a jest odwrotnie
Dlatego - ośmielam się mimo wszystko widzieć wierszyk trochę inaczej, nie neguje jednak Twojej lektury. I dzięki - przy następnym tworzeniu będę pamiętał

No nie przesadzaj z tą poprawnością przy odpowiedziach ; )
Skoro wszystko jest względne ( bo jest ) a ty widzisz inaczej niż ja ( masz prawo a może nawet rację ) - to o czym będziesz pamiętał przy następnym tworzeniu... ? ; ))

P.S.
Zasługujesz na to, by poprzeczkę ustawiać ci wysoko. Łatwa pochwała to lekceważenie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przecież sam piszesz tylko teksty fabularne. Nigdy nie poruszyłeś czegoś "od środka",
nie pokazałeś jak coś przeżywasz. Hm, a może ty kukuł (samiec kukły) jesteś? :)
A może się mylę? Pochwal się nam, pokaż jak wygląda ta Twoja prawda w prawdzie.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Alicjo - dziękuje

Lecterze - sam wiesz, jak to wygląda z własnymi tekstami, one inaczej wyglądają teraz, a inaczej będą wyglądały za 5 lat. Co do "taniości pochwał", to tutaj mam uczucia względne, bo często (a teraz to już hurtowo wręcz) sam daje po jednym, dwóch zdaniach. Z jednej strony szkoda, bo zawsze coś wnieść można, ale z drugiej to jakiś znak, a to chyba też ważne.
Co do poprzeczki, to z przyjemnością, zresztą może nadejdzie czas na poważną konfrontacje z rzeczywistością :)

Dzięki.

Boskie - nie zadajemy się z Czarnym T., bo szkoda czasu ;)

Opublikowano

to dobry tekst, ale
w "opracowaniu" pchły szachrajki moim zdaniem byłby lepszy, i jest wierny zamysłowi autorskiemu;
pomysł Lectera świetny sam w sobie - ale to całkiem inny wiersz niż jego pierwowzór, inny w przesłaniu...
pozdr. J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony – ależ dzielę się odczuciami w moich miniaturach, które przeważnie opisują małe epifanie (te "jaskrawe" to rzeczywiście coś więcej, bo całe otoczenie nabiera innego wymiaru, a człowiek się wtapia, jak piszesz). Porozmawiajmy na jakimś przykładzie z przyszłych publikacji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też trzymam @aniat. za słowo. Pozdr.
    • Nie ma ograniczeń:  w każdym wieku, stuleciu  możesz się huśtać i kręcić,  Koniki i karuzele Na trampolinie tygodnie A głowa - na ukulelach   Nie ma, że ''nie wypada'' Chcą tego wszystkie twoje  zranienia, sińce i blizny Porzuć to, co nie daje ci śpiewać nie płać sumieniu grzywny Ludzie odziani w starość Kochają biadać i zrzędzić Do niczego się ponoć nie nadają,  bo już nie wstają na ósmą  i nie generują pieniędzy   Mam lat niespełna dwieście Marszem przez miasta, tunele Nie poszczę w żaden piątek I nie wiem o sobie - zbyt wiele   Haniebna jest ponoć samotność,  bo serce śpi niewygodnie,  a myśli - rzadko gotują:  kuchnia jest ciemno-przechodnia   Zostań dziś u mnie na noc   Pobądźmy chwilę bezdomni!  Świat nam wynajmie powietrze  i lustra - w cudzych oknach  A o starości - zapomnij.  Jutro jest.  W nas?   Zawsze wiosna ...  
    • Płakałam, ponieważ zeszłej nocy wiersze odmówiły mi posłuszeństwa. Uczyłam się algebry: odejmowanie, mnożenie i dzielenie... sumienia.  Grafomania?  No to w nawiązaniu ...  Najbardziej lubię spędzać przedpołudnia w niebieskich pokojach. W tym samym czasie tysiące ludzi nadają faksem informacje o astronomicznych układach cyfr,  o kartotekach zbrodni, które (wedle przeczuć) dopiero mogą być popełnione,  o egzotyce żywności utwardzanej palmowym tłuszczem. Czuję się wtedy zupełnie nie ... potrzebna.   Napisałam do NASA z prośbą o kamień, kosmiczny opal. Odpisali, że znacznie lepiej będzie i dla mnie i dla reszty ludzkości jeśli zajmę się kwestią grawitacyjności pewnej skamienieliny, którą już posiadam.  Odpisałam im, że to niemożliwe:  kardiolog od dawna trzyma ten głaz u siebie w gablotce.
    • @Moondog Oj no trudno, trza przeboleć i już :) Pzdr. M. 
    • Miej życiu coś więcej do powiedzenia niż tylko: "Jestem."   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...