Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nawet się nie broniła kiedy rozpinał skórę między ramionami
czekała na błękit zaskoczona nagłym dotykiem purpury
ciął precyzyjnie potrafił ranić

to oczywiste miała nadzieję w końcu znała mapę żył
kolory Księgi

grzeszył nią między oddechami rozgrzeszał nawet
obiecywał światło


demony z imienia wypędzał milcząc o sobie a później sam
odszedł

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Przemyślę w takim razie zakończenie, może ktoś jeszcze cosik zasugeruje, w tej chwili nie wiem, co mogłabym dodać, czy zmienić.
Miło mi Bernadetto, że zaglądasz do mnie zawsze wyłowisz jakąś rybkę.

Pozdrówki :)
kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W każdym z nas zamieszkuje zło; zło realne/dostrzegalne/ niepokojąco rzeczywiste.
Sztuka życia polega na kontroli i okiełznaniu ciemnego oblicza naszej duszy.

Dziękuję za pochylenie i pozytywkę.
Pozdrawiam.
k.b.
Opublikowano

Rzeczywiście, pierwsze trzy wersy są mocne - zwłaszcza początek trzeciego robi klimat dla pozostałych.
{i]"ciął precyzyjnie"
Świetnie. Dalej następuje małe rozluźnienie, rozwinięcie... i powrót do zgrzytającego rozgrzeszania.
Obietnica światła też jest świetna - zapowiada ciekawą pointę. Tylko mnie ta pointa nie za bardzo się podoba. Nie wiem, może zapis, forma, nie wiem. Tam wyżej zgrzytało, tu powinno chrupnąć, nawet nieprzyjemnie, ale mocno.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiesz, nie wiem; chciałam, żeby pod koniec zapadła wymowna cisza, miałam w założeniu oddanie pustki, takiego przerażającego, traumatycznego - "po" - może nie wyszło do końca zgodnie z zamysłem.
Cieszę się, że chociaż po części coś gruchnęło ;)
Dziękuję HAYQ za komentarz i szczere odczucia.

Pozdrówki :)
kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przepraszam, w końcu to Twój wiersz, a ja tylko plotę swoje 3po3, bo wydaje mi się, że można mu jeszcze "dołożyć" :) Teraz rozumiem intencje zakończenia, jest dobrze - ok. Ważne, że całość napisana z czadem. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przepraszam, w końcu to Twój wiersz, a ja tylko plotę swoje 3po3, bo wydaje mi się, że można mu jeszcze "dołożyć" :) Teraz rozumiem intencje zakończenia, jest dobrze - ok. Ważne, że całość napisana z czadem. :)

To nie tak; cenię sobie Twoje sugestie i propozycje, ponieważ nieraz z nich korzystałam.
Jestem wdzięczna za każde "3po3" - zresztą sam wiesz.
Jeszcze raz dziękuję, że chciało Ci się zajrzeć i zamieścić czaderską opinię, jeżeli coś już masz na tapecie względem pointy - wal proszę, szlifu nigdy za dużo.

Pozdrówki :))
kasia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J dzięki
    • @Berenika97  to taki czas, taki czas jest. Będzie lepiej Berenika. Trzymaj się.
    • @Robert Witold Gorzkowski To niezwykła historia – i jeszcze piękniejsza dlatego, że nie poszedłeś utartą ścieżką akademicką, tylko zbudowałeś coś własnego. Wiesz, co jest w tym najpiękniejsze? Że wybrałeś swoją drogę do historii – nie przez sale wykładowe, ale przez artefakty, przedmioty, rzeczy które ludzie trzymali w rękach. I że dzięki temu stworzyłeś coś, czego akademia przez 200 lat nie potrafiła. Czterdzieści lat benedyktyńskiej pracy, unikalna kolekcja, książka która wypełnia 200-letnią lukę – to osiągnięcie, któremu może pozazdrościć niejeden profesor z tytułami. Szczególnie podoba mi się moment, gdy prof. Epsztein podszedł do Ciebie z dedykacją i prośbą o uwagi. To chyba najpiękniejsze uznanie – gdy autorytet naukowy traktuje Cię jak równego sobie, nie patrząc na formalności. Ten moment z kongresem – to już nie nagroda, to koronacja. Szacunek w oczach historyków mówi więcej niż dyplom. Historia potrzebuje takich ludzi jak Ty – pasjonatów, którzy nie tylko kochają przeszłość, ale mają cierpliwość i determinację, by ją dokumentować. I jeszcze jedno: Sienkiewicz w trzeciej klasie, Quo Vadis na początek – no tak, to się musiało tak skończyć :) Gratulacje za całą tę drogę i szacunek! Natomiast moje zadanie jest inne - sprawić, aby dzieci i młodzież pokochali historię. Nieraz mi się udaje, gdy w plebiscycie na najfajniejszy przedmiot (po w-fie), na drugim miejscu jest historia. I to był mój największy sukces. Pozdrawiam:)
    • @Nata_Kruk Mam taki cykl przemyśleń i zdaję sobie sprawę, że to męczące, ale w końcu pewnie mi przejdzie na jakiś czas:) no, ale cóż świat się trochę rozpada, trochę bliżej niż dalej, dlatego wypada mi jakieś epitafium skroić. Dzięki za czytanie i pozdrawiam:)
    • @Arsis np. Mnie:) nawet w chorobie potrafię coś zrobić, jest gotowa kapustka, mleku moczy się pierś:) akurat to nie robię dla siebie, może spróbuję:) jak tam podboje komet?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...