Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zelżało drewnu w krowi zad bitemu
kiedyż od kory odprysł zamysł rzeźby
weź, do współczesnych takim kijem przemów
gdy koniec końców witka zdarta z wierzby
może być łukiem lub strzałą, jednako
badyl posłuży byle miał swą jakość

w czas więc kordzikiem po spękaniu, w którym
zarysy świętych z nieba w ziemi rosłe
pastuszą wokół kościółka i murem
z kierzyn zielenią Koziczyn na wiosnę
może kto z modłą lub przyklęknie chwilę
rzadko się zdarza taki boski wylew

bo dziś już dawno przy świątyni nikt tam
ni krów czy gęsi czy świętości jakie
nie pasł, nuż, z łąki trzmieli groźna sitwa
pędzi, być w owym zwyczaju na bakier
i przenieść czas swój sto dwadzieścia lat wstecz
gdy lżało z kija wszak go trzymał pasterz

Opublikowano

"badyl posłuży byle miał swą jakość" -

funkcjonalność: stopień i zakres realizacji oczekiwanych funkcji
praktyczność: komfort użytkowania, łatwość obsługi i konserwacji
niezawodność: zdolność do pracy bezusterkowej
trwałość: okres zachowania cech użytkowych
bezpieczeństwo użytkowania (-;

a wiersz chetnie przeczytalam (dwa razy, a moze trzy...)
pozdr. G

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jakość - tu zwykle były Lipy, blisko takoż i miejscowość zwie się
a Biegas, znajdziesz go w encyklopediach, tu wasnie się urodził,
tu pierwsze rzeźby powstawały na badylach z lipy, tu pierwsze
figurki świętych, stąd święte kr...
dziękuję za wejrzenie
MN
Opublikowano

jak zwykle ładne

ale

teraz nie można ni drewna ni kija
ani też żadnych witek z wierzby zdartych
waść przemoc szerzysz gdy słowem wywijasz
choć wychowanie dzisiaj gówno warte
cóż o wartościach napisze poeta
gdy hasło na co dzień „róbta co chceta”

pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...