Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj Bea.
Coś, tak jakby Cię tu nieco zjechano :-) Że za dużo patosu, że za mało poetycko, że za bardzo poetycko, że za dużo w tym nauki, że za mało w Tobie nauki ( fizyka..., hmm..., ciężka jazda... ), że, ot!, ogólnie, bez sensu...; że "z motyką na Słońce"; że, gdzie Ty tu... - do warsztatu !..., a kysz !... - terminować, ale już !...; że "chodź, Dziewczę, ja Cię uczyć każę..." ...itd... ...ect...
Kwaśności sporo.
Ja tam się do nauk ścisłych już też chyba wtrącał nie będę odkąd mnie wyrzucono poza nawias "chemików", albo może i czegoś tam jeszcze?... ( Dodałem marmur do gipsu i wyszło psu na budę... ) I nie to jest dla mnie w Twoim wierszu istotne. Każdy przedstawia otaczający go Świat, tak, jak czuje. Mamy przecież demokrację. Nie jest to może najrozsądniejszy system polityczny, ale jest i już...
Ad rem.
"poszukiwacz pytań i odpowiedzi
poszukiwacz nieznanego i odwiecznego
klucz do bram niebios
oszukiwacz czasu zaginionego"
- i to jest, wg mnie, nie godnego forum Expertów ( z całym szacunkiem - chylę czapki, czoła i kolana... ), sens i kwintesencja Twojej, na niełatwy przecież temat, wypowiedzi. Nieco poczytałem w temacie zderzaka ( szit !, kolejna gafa, ZDERZACZA, w rzeczy szmej ) i zrozumiałem tylko, że Ludzkość, za pośrednictwem kilku Jej przedstawicieli, pcha się znowu ( bo w historii tak już drzewiej bywało, z mizernym i opłakanym często skutkiem ), w jakąś nową kabałę, której zna wprawdzie początek, ale, ni diabła, nie zna jej zakończenia. I to także jest piękne. I o tym mówią zacytowane powyżej słowa. Ciągle Ludzkość pytała, ciągle przebijała bramy niewiedzy. Dzięki temu istnieje postęp, ale i dzięki temu wylane zostały morza łez; nie jedno istnienie uległo przekreśleniu; nie jedno życie straciło sens. Ale też właśnie dlatego jesteśmy w całej swojej świadomości, nie do końca uświadomionej, Ludźmi, by poszukiwać klucza do bram niebios, recepty na lepsze jutro, na lepszy los; by dobijać się i walczyć o piękniejszy czas... Nawet, gdyby ta walka i te dążenia miały być okupione naszym kresem. Taki troszkę destrukcyjny romantyzm. Może chociaż jednak pozostaniemy jako Historia dla innych, ewentualnych ( boże to spraw - plis ), po nas następnych, Istotach Rozumnych. I tym sposobem może uda nam się oszukać zaginiony czas...

Z nie-Experckim zawołaniem "Czuwaj !...", pozostaję i pozdrawiam A.S.

ps// musiałem tę recenzję poddać obróbce, ponieważ zbyt wcześnie wcisnął mi się ENTER; jakoś tak sam z siebie zupełnie. ( Te wyjaśnienie przeznaczone są dla ew Informatyków; bo czasem tak bywa, bo "są na niebie i ziemi rzeczy, o których nie śniło się nawet FIZJOLOGOM"

Pozdrawiam A.S.

Opublikowano

MN, z wykształcenia fizyk,
to ciekawa jestem, czy złapałeś aluzje w tym wierszu..
nie chciałam zrobić z wiersza instrukcji obsługi LHC, ale powinieneś złapać wiele motywów.

A z resztą!!!!
Wiersz może być PATEYCZNY, wzniosły bo ten fakt na to zasługuje!!!
To było nie było, Wielki Zderzacz Hadronów i znając swoją proroczą moc otworzy nową epokę, jak Newton swoim logicznym opisem praw przyrody, jak Einstain wprowadził nas w epokę atomową i popchnął w kierunku granic wszechświata. Wydaje wam się, że zderzenia cząstek są nieistotne? A jaskiniowcy zdawali sobie sprawę z tego, że łupanie kamienia wprowadzi ich w nową epokę??
...
tak między nami, jaskiniowcami ;)
/bea
( nawiedzona ;)

Ach,
Andrzeju, dzięki za dobre słowo i zrozumienie.
może stworzymy jakiś pakt filozoficzno-fizjologiczny?
:))

Opublikowano

złapałem, ale widzisz, chyba nie tędy
Majowie chyba chcąc pokazać pole
magnetyczne ziemi rysowali żuka
rzopiętego nad kulką gnoju
duzo w tym poetyczności, a zarazem
i niesmaku, potencjał tkwi
najczęściej w porównywaniu,
mówienie idiomami wprost stwarza
odmowę, to tylko taka lekka sugestia

spójrz w moje "Messkłady SŁoneczne"
żadna w tym reklama, ale będziesz
miała droga Pani jakiś obraz w jaki sposób
myślałem, zapraszam
MN

www.poezja.org/debiuty/poems.php?wierszeautora=3087

Opublikowano

cóż, wcale nie zamierzam pisać tak, jak Ty.
sorrki. :)
ale podziwiam dorobek! musisz tu być od dawna

Może mi podpowiesz, dlaczego nie mogę dodać nawet komentarza do Forum dla zaawansowanych? Nawet by odpowiedzieć pod swoim wierszem?
Brakuje tu kogoś, kto trochę pomoże się zorientować w zasadach.

w wolnej chwili zajrzę do Twoich poza słonecznych układów poetyckich ;)

dzięki
/bea

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...