Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Konkurs na Nieszufli się skończył, wyniki niebawem więc tu włożer moję tłumaczenie wiersza konkursowego ;D co sądzidzie?
------------------------------------------------------------------

William Wordsworth
"Daffodils"

I WANDER'D lonely as a cloud
That floats on high o'er vales and hills,
When all at once I saw a crowd,
A host, of golden daffodils;
Beside the lake, beneath the trees,
Fluttering and dancing in the breeze.

Continuous as the stars that shine
And twinkle on the Milky Way,
They stretch'd in never-ending line
Along the margin of a bay:
Ten thousand saw I at a glance,
Tossing their heads in sprightly dance.

The waves beside them danced; but they
Out-did the sparkling waves in glee:
A poet could not but be gay,
In such a jocund company:
I gazed - and gazed - but little thought
What wealth the show to me had brought:

For oft, when on my couch I lie
In vacant or in pensive mood,
They flash upon that inward eye
Which is the bliss of solitude;
And then my heart with pleasure fills,
And dances with the daffodils.

--------------------------------------------------

William Wordsworth
"Żonkile"

Błądziłem wraz z chmurą, co straciła stado
I z wełny swej szyła płaszcz dla gór i dolin,
Gdy na me ciało coś jak tłum naparło
Witając swym złotem, a zwało się: żonkil.
Przy jeziora lustrze tuląc drzew korzenie
W takt podrygiwały żonkile na wietrze.

Wieczne niczym ślepia na Niebie gwiazd lśniących,
Co zlały się kiedyś w błyski Mlecznej Drogi
I ją rozciągnęły w ten sznur nieskończony
Tak kwiaty obrosły wybrzeże zatoczki.
Spytasz się: "jak wiele". Na oko? Nie zliczysz!
Tańczyły tak żwawo skręcając kielichy!

Olbrzymie wód fale poszły z nimi w szranki
Lecz je drobne kwiaty przerosły radością,
Od której uciekłem ja- wieszcz, co miliardy
Chce unieść i zbawić! Brzydzi się zwykłością!
Pognałem daleko a biegnąc myślałem
Toż była galeria, a wszystek: obrazem!

A kiedy zmęczonym pod wieczór się kładę
W zadumę popadły, chcę myśleć o świecie
Wracają obrazy - żonkili - tak znane
Że aż ma samotność serce miło gniecie.
Wlewając w nie szczęście, że aż żwawiej bije
Bo tańczy jak tamte złociste żonkile!

Opublikowano

- przegadałeś!to jest twój wiersz Adolfie!

Wieczne niczym ślepia na Niebie gwiazd lśniących--->strasznie długie; choć, wieczne ślepia się podobają...


-poniżej link do wiersza, który kiedyś, kiedyś, dawno, dawno temu polecałem Twojej uwadze.

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=62709

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy to ma być wiersz wolny, biały, czy rymowany?   Nieporadnie radzisz sobie z tworzywem, jakim jest język (dotyczy też poprzedniego wiersza). Większość strof to proste wyliczenia, a dla upoetyzowania (sztucznego) wrzucasz tu i ówdzie przypadkowe i zazwyczaj kiepskie rymy gramatyczne (wyczuwalny-niewidzialny,np.) albo inwersje. Obrazy, sformułowania - pozostają nieoryginalne, powierzchowne, schematyczne. A przecież w dobrym wierszu chodzi o to, żeby odkrywać jakąś terra intacta  za pomocą  języka, a nie powtarzać truizmy i powielać przestarzałą, wyeksploatowaną już do imentu estetykę (muśnięcie wiatru, ciche tchnienie, ciepło dłoni, rytm ciał, itd,). Ciche tchnienie i cicha cisza - to znowu dwa grzyby w barszczu.
    • Czy ten wiersz, to podpucha?   Bo jest jak pewien rodzaj filmów, np. The Room, Plan 9 z kosmosu - tak zły, że aż dobry.   Jedyne, co w tym poetyckim upcyklingu przyciąga uwagę, to wątek z toastami, w którym pokazujesz aspekt dionizyjski, bachiczny miłości, przypominającej tańczącą wariatkę z wiersza A. Osieckiej.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dobrze jest przeczytać uważnie wiersz, zanim się go wrzuci.     Jakie licho Cię tu poniosło?
    • Obrazek jak z pachnącej papeterii. Kiedyś takie były, chińskie. Ale nawet na najpiękniejszej papeterii w serduszka, kwiatki czy aniołki trzeba napisać jakąś treść. W tym wierszu jej zasadniczo brakuje.   naprzeciw, nie na przeciw
    • @Naram-sin Wreszczie mamy kogoś na tym portalu (tajemniczy "Ukochany Boga Księżyca Sina" - "Beloved of the Moon God Sin"), który recenzuje, krytykuje, doradza, itp., czyli Naram-sin. Przypominasz mi kogoś z przeszłości na tym portalu, oczywiście pod innym przydomkiem. Wspominałem niegdyś, że byłoby klawo, gdyby ten portal miał "fachowca" do rzeczowego oceniania twórczości, zwłaszcza wierszy, innych piszących i obserwując Twoją działalność na portalu poezja.org, według mnie jesteś tą osobą.  Pozdrawiam serdecznie!   *********************************
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Naram-sin Dzięki, serio! Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tak konkretnej riposty do tych strof. Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...