Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Bunkier Chrystusa


Utknął w źrenicy stopami spychając
ziemię w dół, kiedy d-r-eszcz po nieba kręgach
spływał strumieniem włókienka z-Węża-jąc
pół-Serca, które człek miażdżył w obcęgach

krzyża, co pleśniał, mchem, zieloną rzęsą
Łapiącą chciwie złote głoski słońca
W wątrobę szarą, w niej s-kulonych mieląc
Wojów Z ołowiu w tory, gdy historia

W okrzykach lauru zechce z Nim wyjechać
Z pod-ziemi w nad-nią, w domy bez-ścianowe,
Z Ludźmi-bez-ludzi, w krainy, gdzie nie ma

tych drzew glinianych, co w niebieskich glebach
skrywają niebo i chcą bić się z Bogiem -
by Bóg ponownie prze-żył tak człowieka.

Opublikowano

sam już nie wiem. Szczerze, nawet nie wiem, czy to dobre, czy złe.
kretynizm i awangarda...

/nie o poezjia.org,/
ci wszyscy "poeci" - ale tak obrzydliwie bije od nich subiektywizmem, że aż strach im ufać - bo może to tylko karierowicze którzy chcą sie przyssać d otrendu ...e hhh /nie o was ;)/

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przede wszystkim muszę pochwalić Cię za bezpardonową i jak widać skuteczną walkę
z bykami. Forma też o niebo (trzymając się tematu) lepsza. I najważniejsze... tylko 14 wersów! :)
Niepotrzebnie starasz się powiedzieć więcej niż potrzeba, stąd ten deszcz z wstawionym pośrodku r, wąż (hydrauliczny, skoro o deszczu?;)) w przewężeniach, żyły w przeżył.
A tak w ogóle zrób z tego erotyk, tylko w ten sposób możesz przekonać Hanię do siebie.
Coś w tym rodzaju (tercyny? tercyny dostanie dopiero po ślubie :))


Oj, maluśki, maluśki... gdy spychając
ziemię w dół oczy ukrwił w widnokręgach.
Deszcz ciało oplótł, jeszcze je zwężając:
maluśki, maluśki w śmierci obcęgach.

Jam zaraz obok pisał wiersz kochanej,
obiecałem kupić nową sukienkę -
maluśki malu... aż go nie widziałem,
a on do końca widział, że... mam serce.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


heheh zawsze lepsze mniej kiczu niż więcej :)



może i to racja. może chcąc uciec przed zarzucanym mi banałem, zacząłem zamiast opracować niebanalną treść, od zwykłej adolfowej-treści, tuningowanej przez te myślniki :)




no wiesz Boski, sam mówiłem, że każdy interpretuje jak chce. Więc nie mogę nic powiedzieć, mimo,że wychodzi, że Chrystus wężem polewa ziemia... no, a co w tym złego ;DD





Hmmm, dobra myśl, chociaż mimo, że zbijasz się, fajnie wyszła ci druga strofa

Jam zaraz obok pisał wiersz kochanej,
obiecałem kupić nową sukienkę -
maluśki malu... aż go nie widziałem,
a on do końca widział, że... mam serce.

fajna ;)

pozdr. i dzięki za wgląd
Opublikowano

Z Ludźmi-bez-ludzi, w krainy, gdzie nie ma

tych drzew glinianych, co w niebieskich glebach
skrywają niebo i chcą bić się z Bogiem -
by Bóg ponownie prze-żył tak człowieka.

Ech, Adolfie - te twoje " efekty specjalne "...
Tylko tyle ale może nie trzeba więcej : ))
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



sam już nie wiem drogi Messo :D wszystko mi się plącze, chciałem być bardziej współczesny, połączyć współczesnych neoklasykó zm oim romantyzmem, a przy tym uciec od zarzutu, że ejst wtórny i nie pomysłowy -- pisałem 1,5 godizny i chybazbyt przekombinowążłem :(

pozdr.
Opublikowano

Za to mieszanie, podburzanie, zmienianie osobowości, oszustwa, chciwość na pochwały zrywam koleżeństwo. Tak się nie robi, żeby komuś ciągle wmawiać jakieś obłędy.

Wiersz jest beznadziejny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...