Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wewnątrz ciebie
wewnątrz mnie
lęgną się
larwy mniej paskudne

Wbite w oczy mroku
dłonie splątane drutem
obnażają kły w uśmiechu
usta zlepione słowami
rozcinają chłód wieczoru
bezgranicznie rozdrapując rany
krople wzroku przemierzają bezustannie
skórę splamioną niedotykiem
obsesyjnie szukającą bliskości

Cała umazałam się krwią
mojego własnego nieszczęścia
zarżniętego przez ciebie
upuszczonego na dno istnienia
nurzam się w drobinie światła
która została po tobie
wróć
moje marzenie z iskier magii
cały świat ze strzępów snów

Opublikowano

nie bardzo paśkudne, momentami mniej kiczowate (np. z tymi mniej paskudnymi larwami - świetne!)
ale momentami niestety bardzo konwencjonalne, przewidywalne, nagminne (ups, chyba cała reszta :P)

poza tym, wydaje mi się, że pomieszały się peelowi intencje
skoro teraz, po rozstaniu jak insynuuję, jest lepiej (larwy mniej paskudne:P)
to po co...

dobra, zakochani mają swoje prawa i swoje racje :P
nevertheless, tekściu do poprawy

pozdrawiam, angie

Opublikowano

Wiersz rozumiem tak:Gdy peel jest sam to ma do czynienia z krwia itp , a miłosc to ta iskierka magii.Pierwszą zwrtoke mozna różnie interpretować:a) Ciebie i mnie=razem, a zatem miłość to larwy mniej paskudne(ale zawsze larwy), ehh to mi się nie widzi,jest ciekawe , ale nie moę się z tym zgodzić.b)jesli to jest jednak o smaotnośći, to znowu larwy są mniej paskudne, a w miłosci pakudne:P.
No i jeszcze jest cos nie tak bo na końcu piszesz , że miłośc to magia:)Temat ciekawy,wykonanie też, ale za drastycznie jak dla mnie.

Pozdrawaim Łukasz(sive Nikodem)

Opublikowano

Drastyczne? Czyli osiągnęłam zamierzony efekt, no może nie do końca...
Chciałam po prostu napisać o miłości beż 'różu, kwiatków i motyli' a jednak pozytywnie.
Jeśli bliżej przyjrzeć się wersom to tak naprawdę wiersz jest pozytywny i opowiada o dobrych uczuciach.
Martwe jest w nim tylko nieszczęście.
Ale każdy odbiera to przecież jak chce.
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...