Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Otwierając oczy zdało mi się jakby…
Mych gór, stoków dusze, mgłami w dół spływały
Niby traw wiosennych, nieporadną jeszcze
Nieśmiałą zielenią łąki malowały

Spóźniona dłoń wiosny, smukłymi palcami
Naznaczała bielą przebiśniegów plamy
Pierwiosnków słońcami zbudzając poranek
Otwierała mleczom uśmiech wciąż zaspany

Brązem pień malując maleńkiej jabłonki
Pierwszy kształt gałązki wątłej nakrapiała
Szczodrej barwy pąki, w snem rozmytej barwie
Niby palec Boga w kwiecie zamieniała

Otwierając oczy zalane zielenią
Oplecione bluszczem, lilią malowane
Rozmywam powieką pomarańcz kaczeńca
Po cóż je rozbudzasz... Niech patrzą zaspane...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słoneczny, świeżozielony i kwiecisty. Klimacik jest, jednak...
Kilka uwag, mam nadzieję, że się nie narażę.
Podkreśliłam trzy powtórzenia, trzeba by coś z tym zrobić.
No i rymy

spływały - malowały
malowane - zaspane (zaspane też powtórzone)
nakrapiała - zmieniała

Tu w rymach za dużo się dzieje, one strasznie pracowite, malują, spływają, zmieniają, zasypiają, śpią.
Jeśli można doradzić, to nie należy zestawiać ze sobą identycznych części mowy.
Rym może być słyszany, niekoniecznie widziany. No chyba, że mamy do czynienia z satyrą, piosenką czy poezją dla dzieci.

Powodzenia :)
Opublikowano

Ot i konstruktywna krytyka
Dziękuję za wskazówki :)
Jak zdecydowana większość tutaj publikuję swoje teksty by wciąż się uczyć, poprawiać przekształcać...
Wybacz jeśli odniosłaś wrażenie z poprzedniego komentarza że drażnią mnie uwagi.
Irytuje mnie tylko dziecinne "nie bo nie"
Tym bardziej że autorka sama w własnych tekstach ma wiele do dopracowania i nie wynika z nich bynajmniej prawo do arbitralnych sądów bez uzasadnienia.
Zapraszam Alu do dalszej krytyki i zapewniam że chętnie wysłucham wszelkich uwag :)

Pozdrawiam

Opublikowano

Ładne te obrazy, ale jak dla mnie to dużo ich, musiałem trzy razy przeczytać, żeby to wszytko jakos objąć.Rzuca sie w oczy mała ilość czaswoników i jest jednak za sennie.Ostatnia strofa mi się najbardziej podoba, ale gdyby zostawić tylko jedno okreslenie dla oczu, było by jeszcze lepiej:

"Otwierając oczy zalane zielenią
Rozmywam powieką pomarańcz kaczeńca
Po cóż je rozbudzasz... Niech patrzą zaspane..."

wydaje mi sie , że pisanie czterowersowych strof utradnia zadanie, bo wtedy dokładamy na siłę coś co mało wnosi(ale z drugiej strony graficznie ładnie wygląda i nadaje taki porządek).
Podsumowując: to, że napisałem ten komentarz, to znak , że coś mnie jednak zaciekawiło:)

Pozdrawiam Nikodem Ópatowski

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie teraz. Bo właśnie deszcz pada na dworze tak rzewnie. Poczekam. Nie będę się nigdzie spieszyć niepotrzebnie. Usiądę tutaj. I w samotność się wtulę. Może też porozmawiam ze sobą czule.   Usiądę i poczekam. Na czas lepszy, który się z jutrem przywita. Na kwiat w doniczce szarej, który rozkwita. Na marzenia, co właśnie pieszczą firankę. Poczekam. W dłoniach trzymam filiżankę.
    • kwiaty bzu kwitnące w maju napawają swoją wonią opadające płatki porwał ze sobą wiatr gdzieś daleko, zabrał w nieznane   słońce wpada do pokoju mego przez okno jego delikatne promienie padają na ściany   na zewnątrz rozbrzmiewa ptasi śpiew nad nami rozpościera się błękitne niebo obłoki niczym wata cukrowa słońce tuż za nimi się chowa   pełno zieleni, krzewów i liściastych drzew bujnie rosnąca trawa, po której chodzi się jak po dywanie natury   a majowe kwiatki rosną tu i tam żółte mlecze budzą się w ciągu dnia a gdy słońce ich żegna, chowają się --- rozkwitając ponownie z kolejnym dniem   konwalie już dzwonią swoimi dzwoneczkami ich śnieżna biel kojarzona z niewinnością i gracją   błękit niezapominajek przypomina mi o niebie z żółtym oczkiem w centrum - to słońce górujące w samo południe dnia   a majowe kwiatki rosną przyszły do nas wraz z wiosną zielony dywan pokryły w plamach  z wiatrem roznosi się ich słodki zapach  
    • "Nauka może i powinna prowadzić do mistyki i niejednokrotnie tak było. Ale musi to być nauka rzetelna, pokorna i mądra, anie pyszałkowata, powierzchniowa i próżna.Przecież celem nauki jest poznanie tego, co jest Moim dziełem. Poznając dzieło, poznaje się stwórcę, o ile jest się dość skromnym, aby sukces poznania nie oślepił pychą prowadzącą do traktowania siebie jako stwórcę.                              Nie analizuj tego, co dałem poznać, bo zaplączesz się w swoją ograniczoność.                              Przyjmuj moje światła takimi jakie one są i nic więcej.                             Widząc zamglony obraz Mojej Prawdy, nie staraj się dorysowywać tego, co niewyraźne, bo zniekształcisz i stanie się karykaturą. Obrazu Mistrza nie może poprawiać dziecko, bo cóż z tego wyjdzie? I cóż wychodzi ...?                                                                                   280 pn.10.11.86, g.23,35 Świadectwo Alicja Lenczewska
    • @Roma PL szuka kontaktu — z dawnym sobą, z bliskimi, z czymś większym. Modlitwę do chmur i gniew na deszcz rozumiem jak jakieś emocjonalne napięcie i zagubienie. Proste „znajdź mnie” odczytuję jako wyraz samotności i pragnienia bycia zauważonym.   Pozdrawiam
    • Złotą lektykę czterech mężczyzn niesie, człowiek  ubrany w biel z niej wysiada.    Złoty powóz zajechał, przez sześć koni ciągniony, ten sam mężczyzna nim przyjechał.   Cztery skrzynie złotych monet przyniesiono, mężczyzna je rozrzuca  niczym ziarno na pole.   Czterech przywódców się spotkało rozmawiają bardzo długo, każdy chce być liderem.    Wszyscy jednego Boga swoim ogłosili razem modlić się będą.   Ludzie na polu zboże zbierają przy blasku słońca w samo południe ciężkie worki noszą.   Nikt już nie zazna głodu podadzą sobie ręce i będą tańczyć na łące niebieskie kwiaty zbierają.    Po latach sporów porozumienie zawarli wszyscy idą razem te same symbole religijne niosą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...