Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"ufny" to cech ludzka dlatego L1 zmieniłabym na "frunie gołąb" lub "sfruwa gołąb" - mimo, iż traci się wówczas bezpośrednio obraz gołębia na dłoni, to pośrednio gołąb spieszący przed innymi do chleba na dłoni zostaje. Nie wiem co o tym sądzisz, ale mnie pasuje to bardziej. Pozdrawiam - Ania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"ufny" jest przecież tak samo cechą zwięrząt. Nie rozumiem, czemu tego nie wiesz.
To haiku pokazuje właśnie zaufanie zwierzęcia. Łączącej nas więzi nikt nie widzi,
stąd ptak pozwala sobie na więcej. Jest tu coś ulotnego (jak ptak), (niewidocznego)
bo nikt nie patrzy, i raczej rzadko spotykanego, gdyż mało który gołąb jest "ufny".

No zobacz Aniu co wychodzi po Twojej poprawce:

frunie gołąb
na mojej dłoni
nikt nas nie widzi

Czy o to Ci chodziło?
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"ufny" jest przecież tak samo cechą zwięrząt. Nie rozumiem, czemu tego nie wiesz.
To haiku pokazuje właśnie zaufanie zwierzęcia. Łączącej nas więzi nikt nie widzi,
stąd ptak pozwala sobie na więcej. Jest tu coś ulotnego (jak ptak), (niewidocznego)
bo nikt nie patrzy, i raczej rzadko spotykanego, gdyż mało który gołąb jest "ufny".

No zobacz Aniu co wychodzi po Twojej poprawce:

frunie gołąb
na mojej dłoni
nikt nas nie widzi

Czy o to Ci chodziło?
Pozdrawiam
Nie , nie o to, bo usunęłaś i chleb z L2 - a ja tego przecież nie sugerowałam.Teraz rano nie mam już czasu, ale wieczorem poszperam w necie bo jednak coś mi z tymi uczuciami zwierząt nie gra. Nic nie poradzę Ann, dla mnie wersja:

sfruwa gołąb
na mojej dłoni chleb
nikt nas nie widzi

oddaje tę samą treść, o której napisałaś, ale nie wprost (a więc jest bardziej hailkowe). To oczywiście tylko moje zdanie. Pozdrawiam - Ania
Opublikowano

"chleb" zjadłam niechcąco.
Zwierzęta mają tak samo uczucia, jak ludzie, oczywiście nie wszystkie.
Jestem tego pewna.

Poza tym sfruwanie gołębia rozciaga obrazek w film i nie jest potrzebne.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Ann :-)

Moim zdaniem to, że gołąb je Ci z ręki nie musi oznaczać tylko jego ufności.
Może być też np. głodny. Chyba lepiej interpretację pozostawić czytelnikowi.

okruchy chleba
na wyciągniętej dłoni
przysiada gołąb


No i chyba nie ma co się z tym ukrywać,
bo to ładny obrazek.

Pozdrawiam serdecznie,
jasna :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Ann :-)

Moim zdaniem to, że gołąb je Ci z ręki nie musi oznaczać tylko jego ufności.
Może być też np. głodny. Chyba lepiej interpretację pozostawić czytelnikowi.

okruchy chleba
na wyciągniętej dłoni
przysiada gołąb


No i chyba nie ma co się z tym ukrywać,
bo to ładny obrazek.

Pozdrawiam serdecznie,
jasna :-))


Moge sie mylic, ale ta wersja, podobnie jak wersja Ani sa wprawdzie
poprawne ale gubia cos co chcialam przekazac. Ten obrazek jasna jest taki "bezlpciowy"....
Jakis golab, jakis chleb i on go je bo jest glodny.

A u mnie jest klimat schadzki. :o)
Zobacz, golab ufa "mi" a nie komus nieokreslonemu,
to jest "moj" oswojony golab. Poza tym, golebie zwykle fruwaja stadami,
a ten nie jest jednym z wielu, ale jest jeden, bo przeciez "nikt nas nie widzi".

Moze i z Waszych wersji czytelnik moze sobie duzo wyczytac,
ale z pewnoscia nie to co chcialam przekazac. :o)

Pozdrawiam serdecznie,
Lenka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Ann :-)

Moim zdaniem to, że gołąb je Ci z ręki nie musi oznaczać tylko jego ufności.
Może być też np. głodny. Chyba lepiej interpretację pozostawić czytelnikowi.

okruchy chleba
na wyciągniętej dłoni
przysiada gołąb


No i chyba nie ma co się z tym ukrywać,
bo to ładny obrazek.

Pozdrawiam serdecznie,
jasna :-))


Moge sie mylic, ale ta wersja, podobnie jak wersja Ani sa wprawdzie
poprawne ale gubia cos co chcialam przekazac. Ten obrazek jasna jest taki "bezlpciowy"....
Jakis golab, jakis chleb i on go je bo jest glodny.

A u mnie jest klimat schadzki. :o)
Zobacz, golab ufa "mi" a nie komus nieokreslonemu,
to jest "moj" oswojony golab. Poza tym, golebie zwykle fruwaja stadami,
a ten nie jest jednym z wielu, ale jest jeden, bo przeciez "nikt nas nie widzi".

Moze i z Waszych wersji czytelnik moze sobie duzo wyczytac,
ale z pewnoscia nie to co chcialam przekazac. :o)

Aha :-)
ale nie widzę u Ciebie klimatu schadzki, gdy masz pajdę chleba na dłoni.
Ja kuszę okruszkami ;-))

altana
na moim ramieniu
gołąb grucha

(W altanie jesteście osłonięci przed wzrokiem gapiów. A na ramieniu, żeby miał bliżej do ucha).

Orston by go chętnie zjadł, a ja bym go zaobrączkowała ;-))
Opublikowano

jasna...

*
altana
na moim ramieniu
gołąb grucha

Ta wersja mi sie podoba, oddaje podobnego ducha,
ale w innej scenerii. Pozdrawiam :o)

Z drugiej strony, nie wiem czy golab bedzie gruchal
u czlowieka na ramieniu, one chyba tylko do samiczek... ;o)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Migrena  ----------   " Somalija Opublikowano 26 minut temu   Godzinę temu, Migrena napisał(a): @violetta ale Bóg kocha miłość między ludźmi. ON nam ją dał. nie bój się miłości. przecież wzdychasz do jakiegoś przystojniaka który Ci się podoba. w tym jest też piękno.   fatalnie, że cierpisz ból. nie mogę Ci pomóc ale jestem z Tobą :)   Dzień dobry, czy może Pan już skończyć te geriatryczne wstawki... jest Pan pod moim wierszem na forum głównym nie na turnusie w Ciechocinku... Z góry dziękuję "               tak. już skończyłem. zdobyłem ciekawy materiał do badań poznawczych w kierunku emocji psychicznych.   a ty paniusiu nie szastaj tak słowem "moim" bo jesteśmy na publicznym portalu. nie dziękuj. nie musisz.   bez zwyczajowych pozdrowień. R.            
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Za Anią powtórzę, myślę tak samo.
    • Mi jest dobrze tu gdzie jestem gdzie witam kolejny dzień który coś tam przyniesie może uśmiech może łzy Dla mnie to ważne miejsce tu znajomy dotyka wiatr krzywo patrzy wróg przyjaciel podaje dłoń Tu jest mi bardzo dobrze ale czasem pragnę być tam gdzie mnie nie było doświadczyć tego co tam  Poczuć bliskość gwiazd móc dotknąć kolorów tęczy a potem powrócić na ziemię napisać wiersz o tym gdzie Tak naprawdę najpiękniej czy tam skąd wróciłem czy tu gdzie na co dzień przechadza się mój cień
    • @Berenika97 To trochę smutne są realia, ale bywają niestety. Jak najbardziej rozumiem Twój i mój sarkazm w tym wpisie. No bo to wiesz człowieka trochę jednak oburza. @iwonaroma Podobno ogólna reguła jest taka, że artystów ciężko się diagnozuje :))
    • Z tego domu nie ma wyjścia bez blizn. Trzyma mocniej niż kajdany. Wgryza się w skórę, rozsiewa jad w krwiobiegu, podąża mrocznymi ścieżkami. Ciemność sączy się z okien, za szybami gaśnie świat, próg zarasta nocą, jakby świt nigdy nie istniał. Wspomnienia zlatują się jak sępy, by szarpać resztki duszy. Aż stajesz się zakładnikiem. Nie siadaj już przy stole, gdzie zamiast chlebem karmią cię lękiem. Idź – choćby przez ruiny, idź – w milczenie bez końca. Szukaj światła którego nie dosięgnie cień złego domu.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...