Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bądź pokorna…


Rekomendowane odpowiedzi

już jestem wodoszczelny
na twoje nieprzytomne słowa
inaczej niż dziś i wczoraj
nic nie wiesz !

wbijasz we mnie wściekłość
policzkami bez różu i
myślisz układać swoje
a może nie moje

ty wiesz co to za oaza
na cholerę mącisz
jedyne źródło widzę
lepiej od ciebie

chcę byś była taka
lekka – nic więcej
bym mógł umyć stopy
po wędrówce w górę

słowa kamienne zapomnę
na chwilę przed drogą
one czynią mnie innym
wobec wszystkich

gdybym mógł wyjść
poza to wzgórze
tam bym zaczerpnął
układał zdewastowane

nie mąć już
czas przyjdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płaczę podczas kłótni
to nie jest czas dobry dla wodoszczelnych.

wiersz jest o NIM
a co napisałaby ONA?
moze spróbuj zapisać także ten stan
czy istnieje taka opcja,
żeby ON popatrzył na związek JEJ oczyma?
że się tak wyrażę: "na cholerę" mi wiersz
o tym, że będzie dobrze,
gdy będzie pokorna?
ięcej pokory, że tak powiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszne i nie słuszne uwagi od strony moralnej bogdanna.
Długo można być wodoszczelnym by unikać złego
ale na dłuższą metę to stan prowadzący do nikąd
Jak długo można być pokornym?
Więc w sumie, to taka prośba.
I czy teraz, prosiła byś peela o pokorę?

Dziękuję za zainteresowanie tematem i interpretację :)
Pozdrawiam bodanna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym mógł wyjść
poza to wzgórze
tam bym zaczerpnął
układał zdewastowane

nie mąć już
czas przyjdzie


Peel na granicy wytrzymałości...nareszcie wygarnął...w zakończeniu jest iskierka nadziei na lepszą przyszłość; może to moja nadinterpretacja, ale tak odbieram i życzę peelowi z całego serca by wyszedł "poza to wzgórze i ...zaczerpnął";
bardzo refleksyjny wiersz o stosunkach małżeńskich czy partnerskich w wiecznej wojnie...
Trafnie, Zbyszku, przedstawiasz trudne sprawy;

Serdecznie pozdrawiam.
:))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smutne przerażliwie,kiedyś miałam podobne przeżycie,a raczej zjawisko w moim życiu;udało mi się przez to przejść i w tej chwili odczuwam taki cudowny spokój i radość,którą odnalazłam w codziennych,prostych rzeczach.Po prostu pewnego dnia powiedziałam :nie!a póżniej zastosowałam słowa,które nawet nie wiem kto napisał,ale stały się dla mnie wówczas istotne.Brzmią następująco:"Ucz się czekać.Albo zmienią się rzeczy,albo Twoje serce".Pozdrawiam Cię Zbyszku ciepło,pa-Helena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...