Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Właśnie. O to chodzi, aby słowa mówiły za siebie. Widzę, że jest pan uczulony na tyle, że przyjmuje bez zmrużenia oka tylko pozytywne opinie. Geniusz?
Niech pan nie milczy litościwie i odpowie konkretnie na to, co napisalem, a wtedy będziemy mogli dyskutować. Jeżeli pozostanie pan przy tej pseudolitości, to niestety, ale zdyskwalifikuje się pan jako autor.
Nie mam zamiaru pozytywnie oceniać wiersza tylko dla wizji rewanżu, co część plusujących czyni. Kolejna grupa to znający autora mniej lub bardziej. Nie ma się co oszukiwać, że jest inaczej. Jeżeli pan wyskoczy z informacją, że jest pan znanym pisarzem, zarabia na życie w ten sposób, czy cokolwiek w tym stylu to informuję, że to nie są argumenty za jakością. Najlepszym zdarzają się szmiry, a niektórym nawet częściej.

To komentarz dziecka, które nie potrafi złożyć rozsypanych klocków. Bierze każdy z nich oddzielnie do ręki i wymądrza się na temat obrazka.
Nie panu jednemu nie podoba się Lecter ( wiersze są tu jakby mniej ważne) ale to już inna bajka i nie moje zmartwienie.
Z przyjemnością zdyskwalifikuję się jako autor.
  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

hej :)

teraz pewnie będę tą zŁą, ale wiersz
tylko poŁowicznie do mnie przemawia.

>powtórzenia na początku 'Łatwość godzin'
mnie drażnią.

>pierwsza zwrotka; jakoś nie podoba mi się
sŁowo 'znoszą' a później 'wznoszę'. to jest
do poprawy. zresztą powtórzenie cierpliwie
też nie wpŁywa pozytywnie na odbiór.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



reasumując; ani plus ani minus. są
ciekawe fragmenty, ale ogólnie do
amputacji, przeróbki.

pozdrawiam Espena :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj, Espeno.Lubię ten wiersz i zadowolę się połowiczną akceptacją. Amputacji nie przeprowadzę, nawet gdybym miał się smażyć na piekielnym orgowym ogniu tzn. zostać nadętym, niedouczonym bufonem , płodzącym taśmowo szmirę dla niewybrednych ignorantów, czy jakoś tak...Dziękuję, że zajrzałaś. Pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiersz, który można zniszczyć JEDNYM słowem, nie jest sympatyczny tylko do d..y. I trzeba to powiedzieć otwarcie i wyraźnie, inaczej wychodzi się na upierdliwca. Dzięki, bp. Pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiersz, który można zniszczyć JEDNYM słowem, nie jest sympatyczny tylko do d..y. I trzeba to powiedzieć otwarcie i wyraźnie, inaczej wychodzi się na upierdliwca. Dzięki, bp. Pozdrawiam serdecznie.

szkoda że tak uważasz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"wyszeptana miłość" znacznie bardziej mi się podoba, ale to już mój problem ;)

żeby było jaśniej... cały wiersz był pięknie niedosłowny i nagle wyskakiwała na końcu "miłość". Goła, głośna, taka wprost. Kompletnie to mi nie pasowało... ale jak mówiłam to tylko moje zdanie, ale nie mój problem :)
Jak mówiłam wiersz świetny, ale tu każdy łapie za słówka, chwyta się każdego karmelizującego trupa, szkoda słów

Łatwo krytykować, trudniej coś samemu napisać ;) Od trupa zaczęłaś ty... Małgosiu.To jakich słów się używa wynika z tego jakimi słowami się myśli. Miłość w wierszu mi nie przeszkadza , chociaż przyznaję, że to słowo jest często nadużywane... Pozdrawiam.

hmm... myślenie pozostawię niezależne od wpływów i trupów się z głowy nie pozbędę :)))
trud tworzenia wiadoma sprawa (zdaje się, że Pani dobrze o tym wie). Przekonanie o moim "niepisaniu" nader pochopne. Nawet gdybym nie pisała, zawsze mogę krytykować. Nie każdy krytyk jest artystą. Pani za uwielbienie do słowa "miłość" nie atakuję... Odbiór i myślenie to subiektywne sfery. Więcej otwartości życzę.
  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre dzięki. Będę Ci w tym biegu towarzyszył. Tak wirtualnie tylko. Niestety. Dziękuję pięknie.       @Jacek_Suchowicz oczywiście. Dziękuję. Chociaż cisza wokół mnie.  Tylko skowronki.....
    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia. @Jacek_Suchowicz .....hej obserwatorze trafiony komentarz.Jak zwykle zresztą...''głową z uznaniem pokręcilłam'' Jacku............
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...