Sebastian_Pietrzak Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Dopóki poranek będzie się wlewał w te ciasne ściany umysłu po kilku remontach bez konsultacji tak długo Felka będzie pokazywać ogon gruby wielki i dany od niechcenia nieszczęście jest dźwiękiem taniej gorzały w jej gardle kiedy wracasz spłukany każde zwierzę potrafi wtedy mówić i wskazywać na ciebie buty ważą tonę nieważne że dobiłeś drugiego dna w tle śpiący człowiek z katarynką wyłania się z mgły oskarżyciel sędzia czy kat
Oscar Dziki Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 no, przyznam ze w takim towarzystwie to wierszydlo blyszczy. nie jarze zbytnio o co chodzi. chyba juz za pozno na mine. ale wiem jedno. zgrabny. i bez ortow. wow:)
Rafał_Leniar Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bo ten tytuł odstrasza. Po co komentować, skoro nikt nie ma racji? A wiersz, no cóż, smutny. Pozdrawiam.
były__premier Opublikowano 5 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2008 umysł i mgłę bym wywalił; rzeczywiście niedoceniony wiersz. pozdry
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się