Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nawet to podkresliłem ,ze to był genialny pomysł (choć nie nowy tak jak pisze Olesia). Tylko moim zdnaiem forma okazała się za trudna. Horro ma budowac napięcie. Strach to tylko momenty, ale przez cały film powinienem czuć się nie swojo - a tu isę smiałem (a ja przecie nei lubię horroów). Za trudną wziął forję reżyser i się nie uporął z tym. Jedne co ejst dobre to końcowka, choć

laboratorium chemiczne ala polska przychodnia nei jest straszne :)))

pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Horrorem byłoby, gdyby ten reżyser nakręcił typowy horror. Do tej pory wszystkie
jego filmy przebiegały na granicy fikcji i wyobraźni i mogły być rozsądnie wytłumaczone.
Zupełnie jak w życiu:

- Mamo, właśnie widziałem Matkę Boską!
- Co ty gadasz, Jasiu? A gdzie niby?
- Na plebani!
- Zdawało ci się...
- Nie, sam proboszcz wołał: Matko Boska
idź już, bo cię jeszcze ktoś zobaczy!

(zasłyszane)

Toteż zastanawiałem się, czy reżyser pójdzie tym razem na łatwiznę
i nakręci po prostu typowy horror, na którym małolaty leją w majtki :)
Fakt, że skorzystał z raportów o wściekliźnie, tego co się działo z całymi
rodzinami i osadami przed wynalezieniem szczepionki przez Pasteura,
ale jednak jakoś wybrnął.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Horrorem byłoby, gdyby ten reżyser nakręcił typowy horror. Do tej pory wszystkie
jego filmy przebiegały na granicy fikcji i wyobraźni i mogły być rozsądnie wytłumaczone.
Zupełnie jak w życiu:

- Mamo, właśnie widziałem Matkę Boską!
- Co ty gadasz, Jasiu? A gdzie niby?
- Na plebani!
- Zdawało ci się...
- Nie, sam proboszcz wołał: Matko Boska
idź już, bo cię jeszcze ktoś zobaczy!

(zasłyszane)

Toteż zastanawiałem się, czy reżyser pójdzie tym razem na łatwiznę
i nakręci po prostu typowy horror, na którym małolaty leją w majtki :)
Fakt, że skorzystał z raportów o wściekliźnie, tego co się działo z całymi
rodzinami i osadami przed wynalezieniem szczepionki przez Pasteura,
ale jednak jakoś wybrnął.

Rezygnując z klasycznego szmir-horroru odciął sobie dorge do oklepanych, ale zawsze działających pomysłów. A swoich nie miał - otóż oglądając ten film, obecność kamery powinna służyc wessaniu nas w fabułe - żebysmy to my byli kamerzystą... ale tego nie robi..

a) fabuła - jest smieszna. Pocżźatkowo dłużynzy, psychiczna babka., żeby potem wprzeciągu 3 sekudn wszyscy zaczęli sobe latac i wgryzac w gardła... A nawet wirsu nie tłumaczy ich nieśmiertelnosci czy solidraności stworów. Oprócz tego naiwne zamknięcie budynku - czemu tak nagle. pies dotarł do nich wczoraja, a ci ni z tego zamykają budynek -- i zachowują się conajmniej jakby to był jakiś atak terorrystyczny. Dalej: wspominane są drogi wyjścia przez piwnice -- po nic, bo i tak nie skorzystają z tej drogi.

b) napięcie - brak. Z góry wiemy, ze stwory są agresywne i ltają i gryzą bez opamiętania. I żesą wszedzie... Zauważmy, że w lśnieniu Kubricka wiedzieliśmy, że dom jest nawiedozny... ale niepokój budizł nieswoistość scen, czy wręcz może ich naiwna prostota Tu wiemy, co się stanie i wiemy, że jak zgaśnie świało to wyleci potwór. Nieppkoj pojaiwą isę dopiero na ostatnie 3 minuty.

c)Ujęcia. Nie są ciekawe - i nie sprawiają wrażenia spontaniczności.Pozatym są nieprzyjazne widzowi, a ciągłe komentarzek amerzysty --- wręcz wybijają z wpajania się w świat filmu

pozdr.
Opublikowano

pomysł kamery z reki nie jest nowy. no i co z tego - śmieszne gadania. w tym filmie byl wykorzystany najlepiej. jak ktoś uzna ze w bwp był lepszy to chyba za gile z nosa.

jeszcze raz porównaj film kubricka, kreacje nicolsona do hołdu dla filmów o zombie [przedstawionym w nowatorskie sposob - o co ciezko w tym temacie] to powiem ojcu w szpitalu zeby kaftan wyniósł. ty tylko podasz adres

Opublikowano

Ty zapłaciłeś za film, ja za Internet i również nie spodziewałem się
po portalu poetyckim tego, czego oczekiwałem. Rozumiem warsztat
i dział dla początkujących, ale dział dla poetów dobrze władających piórem?
Prawie wszystkie wiersze można w nim podsumować tak samo, a więc:
[quote]
a) fabuła - jest smieszna. Pocżźatkowo dłużynzy, psychiczna babka., żeby potem wprzeciągu 3 sekudn wszyscy zaczęli sobe latac i wgryzac w gardła... A nawet wirsu nie tłumaczy ich nieśmiertelnosci czy solidraności stworów. Oprócz tego naiwne zamknięcie budynku - czemu tak nagle. pies dotarł do nich wczoraja, a ci ni z tego zamykają budynek -- i zachowują się conajmniej jakby to był jakiś atak terorrystyczny. Dalej: wspominane są drogi wyjścia przez piwnice -- po nic, bo i tak nie skorzystają z tej drogi..



Powiem więcej: z każdym miesiącem obserwuję upadek tego miejsca, przeistaczanie
w mało ambitny blog na którym zamiast zdań układa się to, co komuś się przyśniło
albo wydaje w wersy:

[quote]
b) napięcie - brak. Z góry wiemy, ze stwory są agresywne i ltają i gryzą bez opamiętania. I żesą wszedzie... Zauważmy, że w lśnieniu Kubricka wiedzieliśmy, że dom jest nawiedozny... ale niepokój budizł nieswoistość scen, czy wręcz może ich naiwna prostota Tu wiemy, co się stanie i wiemy, że jak zgaśnie świało to wyleci potwór. Nieppkoj pojaiwą isę dopiero na ostatnie 3 minuty..

Co do komentarzy pod niektórymi wierszydłami i ewentualnych prób krytyki tego czy owego,
sprawa przedstawia się podobnie:
[quote]
c)Ujęcia. Nie są ciekawe - i nie sprawiają wrażenia spontaniczności.Pozatym są nieprzyjazne widzowi, a ciągłe komentarzek amerzysty --- wręcz wybijają z wpajania się w świat filmu

Jakoś i mnie odechciewa się zglębiac tu tajniki poezji :) (mam nadzieję, że ktoś to nagrywa?!) Rec, z honorem rec raczej się tu nie da :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
    • On, ona, ono... A - no, no!    
    • Tag, a... - i na podwórko krów, do pani, agat.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...