Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słońce dopiero co oświetla okna bloku. Poniedziałek;
tydzień nagrywany na taśmę, niczym głosy umarłych.

Zaczyna się. Język sąsiadów klaszcze o ścianę, a to
powtórka spektaklu – aktorzy są pijani. Więc schowaj

nerwy. Idź całować pochwę, żonę. Stań się podmiotem
intymnej dyskusji, w której przedmiot urodzi przedmiot

waszych kolejnych kłótni? Już wiesz. Za ścianą trwają
intensywne opady, małżeństwo na skraju szuka dziury

w całym, gałęzie podcinają się same. Czekasz. Telefon
domowy pozostał na miejscu, zgięte palce świadczą

o odejściu od podjętych decyzji. Powstrzymało cię
przeświadczenie, moment wizji, że to co już u nich

zakwitło, może dojrzewać w tobie?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak dla mnie bez pierwszego wersu, ewentualnie może zostać "poniedziałek" i bez "domowy". Dużo fajmych metafor.

Jeszcze coś mi tu nie leży : "zgięte palce świadczą o odejściu od podjętych decyzji"

Całość i tak na plus

Pozdrawiam
Opublikowano

Rafale, widzę iż się rozwijasz :P. oby tak dalej. jeśli chodzi
o ten tekst, to przeszkadza mi tylko jedno zdanie
Stań się podmiotem
intymnej dyskusji, w której przedmiot urodzi przedmiot

waszych kolejnych kłótni?

jakoś nie pasuje mi do klimatu i języka caŁości.
poza tym do przodu, na +.

pozdrawiam Karolcia :)

Opublikowano

Barbaro: pomyślę nad tym, dziękuję, że się podoba.

Messalin Nagietka: postanowiłem napisać WIERSZ :)

Espeno: możliwe, ale te wersy są dosyć ważne w tym tekście. Pogłówkuję:)
Możliwe, że się rozwijam. Kolejne lektury to usprawiedliwiają.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




wiersz na pewno dobry... ale wstawię minusa bo cie nie lubię ;PP dobra zbijam sie, co zatrzymało:

- tydzień nagrywany na taśmę, niczym głosy umarłych.

- Stań się podmiotem
intymnej dyskusji, w której przedmiot urodzi przedmiot

Obraz wyłania się z tego ciekawy - dynamiczny. Oto rodizna na skraju upadku, małżeństwo rozpadajace się, które obserwuje peel. Fajnie, że poslugujesz isę krotkimi zdaniami, rzeczownikami bo nadałeś w ten sposb szybkosci i realności.

Co się nie podoba

nerwy. Idź całować pochwę, żonę.

Wiem, chodzi, że mąż podchodzi do żony, ot jako maszynkido seksu. Ale jako że mam poetyckie rozdwojenie jaźni i 10 minut temu piszą Kurwa poznania wulgarność mi nie przeszkadzała, a terazprzeszkadza w iosek.. mogę się mylić

pozdr.
Opublikowano

miejscami zaleciało mi trochę patosem, miejscami Biurem Literackim (to akurat nie jest błąd, po prostu ja tej ich poezji w 97% nie znoszę, kwestia gustu), ale w ilościach nieszkodliwych=). wywaliłbym pierwszy wers, ew. zostawił sam poniedziałek. ci 'pijani aktorzy' też jakoś mi nie podeszli. ale ogólnie wiersz niezły, dość ostry, fajne motywy, podoba się jako całość.
pozdrawiam
Marcin

Opublikowano

Dzięki Marcinie, pomyślę jeszcze z tym.
To mój pierwszy rytmiczny utwór pisany dwuwersem, więc częściowo eksperymentalny.
Cieszę się, że wg Ciebie jest niezły:)
a co do BL raczej tam nigdy nie wydam. Jakby co:) No i może w ogóle:P

pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma To mocny, cielesny, ironiczny manifest o relacjach skażonych dopaminową przyjemnością i brakiem bliskości. Brzydota tu służy prawdzie – to tekst z pogranicza poezji performatywnej i społecznej. Pozdrawiam:)
    • @Roma   Oleńko. Wow, ależ to celna i ostra diagnoza! Zestawienie biologii z psychologią ("gorzko od śliny", "dopaminają") jest genialne. Wiersz rewelacyjnie operuje brutalną metaforą, aby opisać plotkarstwo i zawiść. Mocne, skondensowane wersy tną jak żyletka.   przyłączam się do klimatu. ekstra mocny. made in Roma.
    • @Migrena dziękuję Jacku :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak :) @huzarc na tym, żeby to wybrzmiało, najbardziej mi zależało. Dziękuję :) @MIROSŁAW C. To ja dziękuję, bardzo :) @Waldemar_Talar_Talar bardzo mi miło, dziękuję :) @Berenika97 Bereniko, bardzo, ale to bardzo dziękuję Ci za tak wnikliwy i pełen otwartości i zrozumienia komentarz :) To całe "lubić z tobą" poprzedzone "i dlatego mówię" nawiązuję do piosenki zespołu Akurat. Jakoś wtedy i mi towarzyszyła cały dzień :) Trochę się bałam formy litanijnej tego wiersza, ale skoro całkiem dobrze się czyta, to odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam Was serdecznie :)
    • jest gorzko od śliny co z ust twoich spływa i gorzko i jeszcze   spluń bardziej na finał wyciumkaj do sucha języczek z uwagi i znów kogoś opluj na plecy z oddali   i niech się odwróci i niech się spuszczają (tak tylko dochodzą tak dopaminają)   nawódniaj i winiej im dalej tym lepiej?   niech chociaż przez chwilę półsłodko poklepie
    • @iwonaroma   krótko, celnie i prosto w serce! Cudownie, że ta intuicja nie potrzebuje znawców. Znakomity tekst :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...