Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Właśnie pisałem o takim myleniu mnie z podmiotem :)
Czyli, że powyższe słowa zabrzmiały jak gratulacje.
Pozdrawiam.

Czyli Poeto, zgadzasz się z tezą, że podmiot i autor to jedność na czas pisania wiersza. Ja uważam, że to konieczne, jeżeli ma być prawdziwe i dobrze oddane przesłanie utworu.
( piszę, w nawiązaniu do dyskusji rozpętanej na Z przez imć Ilionowskiego)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oczywiście, że tak. Podobnie dobry aktor potrafi wczuć się w role, które odgrywa.
Jest w tym bardzo podobny mankament do tego, który opisałem. Nawet bardziej widoczny:
czy nie jest tak, że jakiegoś aktora lubimy, albo nie lubimy - gdyby tak się zastanowić - tylko
dlatego, bo kojarzy nam się z postacią, którą kiedyś przyszło mu grać?
Ja sam do wielu musiałem się długo przekonywać poprzez ich kolejne role ;)

Obecnie panuje moda na rzeczowniki, ale tak naprawdę są to - w większosci przypadków - zapchajdziury.
Dlatego w liryce, wbrew pozorom, tak trudno jest wyrazić coś jak najprostszymi słowami,
bo - dosłownie: nic się nie ukryje. Nie ma gdzie ;)

Pozdrawiam.
Opublikowano

-To było pytanie retoryczne. Byłem pewien takiej odpowiedzi. W Twoich wierszach jest to dla mnie czytelne i przez to bardzo piękne - jedność autora i podmiotu lirycznego.
To pogłębia odbiór bo wchodzimy w tekst...
J.Kofta pisząc "Sambę na pożegnanie" był zakochaną dziewczyną. Stworzył tekst, używając słów, opisujących sytuację liryczną, jak kobieta. Tak nie mógł napisać mężczyzna!
-To przecież nic złego, odwrotnie, świadczy to o talencie i wyobraźni artysty!

pozdrawiam

-ja również czekam na jakiegoś 11-zgłoskowca, jakby co, niecierpliwie :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...