Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zamiar błękitu


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hMM tym razemkócje, ale treściwiej? Bo ja wiem. Włąsciwie wiersz się składa z trzech części.
Pierwsza:

powiedz jak to jest
kiedy mi powiesz
że mnie nie ma

Przez pryzmat tytułu (zamair błekitu) chciałoby mi isę to odczytać po prostu jako zwykłe egzystencjonalne pytanie: jestem, czy nie i co to znaczy. Jednak zrozumieć to jest trudno. Tajemnicza siła, ktorej się peel pyta odpowie mu, ale odpowiedź to jeszcze gorsza rzecz - okazuje isę, że poznanie odpowiedzi na to kardynlane pytanie pomniejsza nas, wręcz gubi nas w kontekście świata : "(...)jest (...)że mnie nie ma" Czyli albo jesteśmy tak niewazni, albo fakt istnienia zostanie nam dowiedziony gdy umrzemy, gdy nas nie będzie.

Druga część to ciągła wątpliwość, mimo, że zdawałoby się, że odpowiedź dwojaka powinna zaspokoić peela, ale ten chce bardziej ludzkiej i spokojnej odpowiedzi.

i taką dostaje, ktróaj est przykrywką dla pierwszej odpowiedzi, patrzmy

jest jak w starej Antwerpii | jak to jest
w porze kwitnienia akacji |

nie wiem | nie ma mnie
nigdy nie byłem w Antwerpii |
nie wiem czy kwitną tam akacje


Trzecia część to uplatycvzniona pierwsza,k ora nam pzowala uzmyśłowić sobie wage odpowiedzi... a więc, skoro peela nigdy nie było w Antwerpi nie dowie się jak jest w Antwerpii.. czyli nie było nas nie-żywymi to się nie dowimy jak to jest byc żywym

Mi się podoba wiersz, forma i treść

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hMM tym razemkócje, ale treściwiej? Bo ja wiem. Włąsciwie wiersz się składa z trzech części.
Pierwsza:

powiedz jak to jest
kiedy mi powiesz
że mnie nie ma

Przez pryzmat tytułu (zamair błekitu) chciałoby mi isę to odczytać po prostu jako zwykłe egzystencjonalne pytanie: jestem, czy nie i co to znaczy. Jednak zrozumieć to jest trudno. Tajemnicza siła, ktorej się peel pyta odpowie mu, ale odpowiedź to jeszcze gorsza rzecz - okazuje isę, że poznanie odpowiedzi na to kardynlane pytanie pomniejsza nas, wręcz gubi nas w kontekście świata : "(...)jest (...)że mnie nie ma" Czyli albo jesteśmy tak niewazni, albo fakt istnienia zostanie nam dowiedziony gdy umrzemy, gdy nas nie będzie.

Druga część to ciągła wątpliwość, mimo, że zdawałoby się, że odpowiedź dwojaka powinna zaspokoić peela, ale ten chce bardziej ludzkiej i spokojnej odpowiedzi.

i taką dostaje, ktróaj est przykrywką dla pierwszej odpowiedzi, patrzmy

jest jak w starej Antwerpii | jak to jest
w porze kwitnienia akacji |

nie wiem | nie ma mnie
nigdy nie byłem w Antwerpii |
nie wiem czy kwitną tam akacje


Trzecia część to uplatycvzniona pierwsza,k ora nam pzowala uzmyśłowić sobie wage odpowiedzi... a więc, skoro peela nigdy nie było w Antwerpi nie dowie się jak jest w Antwerpii.. czyli nie było nas nie-żywymi to się nie dowimy jak to jest byc żywym

Mi się podoba wiersz, forma i treść

pozdr.

Lubię twoje interpretacje, Adolfie - blisko " zamiaru wiersza "...Dzięki serdeczne. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A: "nie wiem czy kwitną tam akacje"? :)
Skoro "nigdy nie byłem w Antwerpii" to jasne, że nie wiem też czy mają tam tramwaje, jaką
stroną ulicy jeżdżą samochody i tym podobnych rzeczy.
Autorze, jeszcze raz zachęcam do usunięcia tego przegadanego wersu.
Zostałoby coś ciekawego dla Czytelnika także na koniec.

Pozdrawiam.
witam wiersz sie podoba, ............ale to że ktoś gdzieś nie był (Antwerpia) nie znaczy że nie wie czy coś tam kwitnie , jeżdzi czy skacze, to nie jest równoznaczne. poprawiłbym lekko wersyfikację tekstu.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A: "nie wiem czy kwitną tam akacje"? :)
Skoro "nigdy nie byłem w Antwerpii" to jasne, że nie wiem też czy mają tam tramwaje, jaką
stroną ulicy jeżdżą samochody i tym podobnych rzeczy.
Autorze, jeszcze raz zachęcam do usunięcia tego przegadanego wersu.
Zostałoby coś ciekawego dla Czytelnika także na koniec.

Pozdrawiam.
witam wiersz sie podoba, ............ale to że ktoś gdzieś nie był (Antwerpia) nie znaczy że nie wie czy coś tam kwitnie , jeżdzi czy skacze, to nie jest równoznaczne. poprawiłbym lekko wersyfikację tekstu.
pozdrawiam

Dzięki, deli s. Każdy ma swoją Antwerpię...Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dla mnie jest. Ostatnio często używam zwrotu: wiersz fotelowy. Ktoś coś wie, słyszał o czymś
ale potem wyłazi przy pisaniu, że nie wie o czym właściwie pisze.
Wiedzieć, jak się robi dzieci, a... to jednak kolosalna różnica ;)

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...