Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ostatnio zastanawiam się skąd zacząć historię świata

czy od złotego wieku Hezjoda jak chcą Helleni albo
od Chrystusa on też mógł być przecież alfą
jak to pisze w apokalipsach zwanych objawieniami
według innych to wątpliwie zaszczytne miejsce
przypadło jednakże nie powyższym ale rewolcie proletariackiej

myślę że żadna z tych teorii nie jest bliska prawdy
nie kłóćmy się więc
o to kto najpierw wejdzie do domu

lepiej prześledzić bieg wydarzeń

a pamiętacie może stworzenie świata

na srebrzystej podłodze odbija się niebo
Wielka Niedźwiedzica z jej mężem Syriuszem
ryczy w chórze z ust otwartych cieknie piana
a księżyc to lampa
a lampa to księżyc

z lustra spływa krew i tkanka honoru
na lustrze pozostanie zatem tylko mięsień gładki

a więc nie było nigdy żadnego złotego wieku

pozostała jeszcze Biblia ale jej
nie trzeba szukać na niebiosach ani łączyć z nią boga
raz zakopana w mule Jordanu pozostanie tam na wieczność

a te języki które ją tworzą to przecież i tak tylko
umowa dwóch ciał przestronnych jak strych
na którym mieszka mała opuszczona księżniczka

ale tu i teraz
jakie dane mi jest doświadczać
to znaczy jakie dane jest nam doświadczać
owo tu i teraz
nie daje tej literackiej możliwości

w realny świecie panuje powszechny determinizm
każdy więc musi być Hiobem
choćby nawet
nim nie był lub nie chciał być
skazany jest na neohiobizm

i jeszcze rewolucje proletariackie próbują mówić
ale ich też nigdy nie było
z ciężką gałęzią na szyj chylą głowy robotnicy

jakby chcieli coś powiedzieć
jakby chcieli mówić
na tyle ile będziecie ćwiczyć gimnastykę retoryki
na tyle właśnie będziecie zgarbieni

ale odejdźmy od komuny bo nasze
myśli odbiegły za daleko od sensu stricte

pamiętacie może stworzenie świata

ten czyn był ciężkim być może właśnie najcięższym dziełem
na jaki zdobyła się ludzkość

nie chodzi mi tutaj bynajmniej o sam akt twórczy do niego trzeba tylko rozum

potrzebne jest jeszcze coś innego
mariaż artystyczny uwierzytelnienie naukowe wszystkiego
co jak sama nazwa wskazuje zostało stworzone oto jest zadanie

nie być albo nie być
nowe myśli rodzą się na skraju
rajskiego ogrodu tu trzeba miłości i hipokryzji
bardziej niż pragmatycznej retoryki
a pytania raz zadane bez odpowiedzi
wiecznie drążyć będą ludzkość

lepiej więc prześledźmy bieg wydarzeń

nie ważne kiedy świat się stał
nie ważne jak będziemy gryźć kamień

od początku jednak jedno jest pewne
już tam hartowano ludzkość na zatracenie

[13 sierpnia 2008 r.]

Opublikowano

moje dziecko zawsze mnie poprawia, że nie : jak pisze, lecz jak jest napisane
a że studiuje polonistykę to się słucham ;))

2. momentami można się zachwycić
ale w całości
wydaje się mało zjadliwy

jednakże nie powyższym

ale tu i teraz
jakie dane mi jest doświadczać
to znaczy jakie dane jest nam doświadczać
owo tu i teraz

-takie rzeczy są brzydkie

z ciężką gałęzią na szyj chylą głowy robotnicy - a to jest śmieszne

Opublikowano

okropnie nudny tekst, tak nudny, że aż brzydki. można go porównać do wyuczonego opowiadanka, które belfer recytuje kolejnym rocznikom w liceum, w którym uczy. dzieciaki przysypiają, a belfer recytuje.
brakuje ci ognia - że też zacytuje mojego uczonego kolegę: "brakuje ci siły w przypierdoleniu". poezja przecież to nie oklepana nudna kobyła, na której jeździ byle donkiszocik. ale dumny rosynant don Qujiote. poezja to z dumą noszona dziurawa miednica na głowie, to brak pokory w każdej literze, w wersie bunt, w słowach ogień - każdy, ale to każdy najmniejszy znak, który wymyslisz tworząc całość, którą nazwiesz poezją, ma być zrobiony z najgorętszej z magm, ma być z wnętrza świata - obojętnie jakiego: czy racjonalnego, irracjonalnego czy hiperracjonalnego, ale ma być z epicentrum.
a ty się zadowalasz jakimiś bzdecikami o lekkim zabarwieniu filozoficznym

Opublikowano

Ciekawe, do połowy przebiegłem prawie z zachwytem, potem coś sie plącze. te rewolucje to tylko z pozoru były związane z robotnikami, wiec to taki wątek poboczny i niepotrzebny...

dalej: "mariaż artystyczny" i "uwierzytelnienie naukowe wszystkiego" to w gruncie rzeczy przeciwstawieństwa i w jednym wersie jednym tchem - gubi sie wątek i sens. Albo jako porówananie, albo przeciwstawieństwo, być może polączone słowmikiem "jak" albo "zamiast"...

Generalnie te dwa momenty o najbliższe okolice - bym sie proponował zastanowić.

Pointa prawdziwa, zwłaszcza jak się zna historię i realną sytuację geopolityczną - pokój to wyjątek, a nie reguła, pomimo tego, że zatraciliśmy tą świadomość...

Pozdawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta ale Bóg kocha miłość między ludźmi. ON nam ją dał. nie bój się miłości. przecież wzdychasz do jakiegoś przystojniaka który Ci się podoba. w tym jest też piękno.   fatalnie, że cierpisz ból. nie mogę Ci pomóc ale jestem z Tobą :)  
    • @Migrena jestem święta, żyje dla Boga, nawet w płaczu i bólu śpiewam mu:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Moi rodzice byli przyjezdnymi z Małopolski. A moje miasto to były kiedyś dwa, które dzieliła rzeka Biała jak przypaść między zaborami. Ja jeszcze należałabym do Galicji i ten cmentarzyk z Bielska-Białej także. W Galicji wszystko małe i biedne (z wyjątkiem ratusza) ;) Miłego dnia.      
    • W sali sto siedemnaście pachnie nocą, plastikiem, metalem i chemikaliami gnijącego życia. Woda w kubku drży przy każdym twoim oddechu, tak cienkim, że boję się patrzeć, żeby go nie roztrzaskać jak szkło. Twoje ciało jest listem spalonym na krawędziach - kartki powykrzywiane, litery wyblakłe, mięśnie wiotkie, skóra chłodna i lepka, a kości pod palcami skrzypią jak stare drewno. Trzymam je w dłoniach, a one rozsypują się w pył, w kurz szpitalnego powietrza, w zapach dezynfekcji i krwi. Twoje dłonie są lekkie jak słowa, które mówiłeś w kuchni, a teraz pachną krwią, potem, kurzem i strachem, którego nie mogę wyrzucić z gardła. Oczy masz zamknięte, ale wiem, że tam jesteś -  w jakimś rogu ciszy, może w śnie, może w miejscu, gdzie nie ma bólu, ale jest zimno metalu, plastik, i ślad Twojej nieobecności. Aparatura mruga jak gwiazda, której nikt nie widzi. Monitor pika rytm zapaści, sinusoida spłaszcza się jak rozdeptane ciało w łóżku. Pielęgniarka kalibruje pompę infuzyjną, jej ręce suche od płynów i alkoholu -  jedyny dźwięk w tym betonowym świecie, jedyna modlitwa, która jeszcze jest możliwa. Pielęgniarka poprawia prześcieradło, nie patrzy na mnie -  wie, że słowa już nie wystarczą. Moje serce stoi przy tobie jak pies pod drzwiami, które nigdy się nie otworzą. Chciałbym wsunąć w ciebie powietrze jak dawne wspomnienia, nakarmić dniami, które mogliśmy mieć, ale życie nie daje się dokarmić -  odchodzi cicho, pozostawiając krwawe ślady na poduszce, włosy w wodzie, echo wbite w żebra jak nóż. Chciałem powiedzieć: nie odchodź, ale słowa ugrzęzły w gardle   jak stwardniały chleb w gardle dziecka. Trzymam cię za rekę i wiem, że to już nie twoja ręka, tylko ciepło, które odpłynie, cień, który pamięta dotyk, i mięso, które jest już tylko wspomnieniem napięcia w palcach. Sala siedemnaście zamienia się w morze -  morze ciał, zapachu leków, krwi, metalicznej wody i betonu, a ja stoję przy twoim łóżku jak na brzegu, widząc, jak odpływasz, bez łodzi, bez powrotu. Twoje oczy przestają patrzeć, twoje ciało chłodzi się jak stara stal, a moje serce krwawi w rytm pikającego monitora. I kiedy aparatura milknie, światło gaśnie jak oczy, które przestały mnie widzieć – zostaje tylko cisza, ciężka, jak mokre poduszki, jak łóżko, które już nie trzyma życia. Ale ta cisza to ty. Już nie w sali. Już nie w bólu. W ciszy, która oddycha we mnie, jakbyś wciąż była -  twarda, brutalna, bezwzględna, jak życie, którego nie udało się oswoić.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...