JacekSojan Opublikowano 28 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2008 metal przyjmie gniew i zemstę nad bankierami i sędziami aktorce ktoś z kwiaciarni przyniesie bukiet z czarną wstążką filozof zbudzi się na rżysku w południe skwarne wyschną rzeki pijakowi nie będzie czym pragnienia gasić jak metal twarde dźwięczą słowa ryte jak zakon na Synaju ryte w zagrodzie pełnej wilków zębem co w dłoni tkwił i stopach Savonaroli nad grawiurą Georges’a Rouaulta
Ilionowski Opublikowano 28 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2008 zdaje się, że po dwóch tekstach, które tu wkleiłeś, odkryłem tajemnicę twojego eliksiru na wiersz. bierzesz sobie tekst tomasza a kempis - de imitatio iesu (stąd bierzesz natchnienie, ton proroczy), dodajesz trochę z tatarkiewicza (tomy: I-III wybierasz raczej losowo), i sięgasz po dowolną książkę z historii idei, z której wybierasz to i owo, ale także losowo. póxniej sklejasz to, co powstaje po lekturze w umyśle, przepisujesz do WORD, "zapisujesz jako", póxniej znopwu: "kopiuj" wklejasz tutaj. poczytaj sobie Sosnowskiego, Pasewicza, Łukaszewicza, Przemka Łośkę. Porzuć tych średniowiecznych mistyków, na których się stylizujesz, chyba że stylizacja i ten naiwny irracjonalizm to twoja metoda na sukces.
JacekSojan Opublikowano 28 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2008 Ilionowski.; nadmiar teorii i lektur nieźle bełta ci w rozumie; Pasewicz to Pasewicz a Sojan to Sojan i Sojanem będzie nadal, nawet gdyby Ilionowski pod moimi tekstami zapluł się na śmierć; ikonologia gościu jest ci tak obca jak poezja - niestety; a tupet zastępuje kulturę; proponuję w geście rewanżu poczytać "O dziele literackim" Ingardena, zwłaszcza tę część, która odnosi się do metajęzyka, a także coś o intertekstualności; tropy i wątki kulturowe dla jednych są martwe, bo sami bawią się w proroków - dla mnie są nadal żywe, choć podskórne, ukryte; tak - czytam m.in. Tomasza a Kempis, ale od Tatarkiewicza wolę Józefa Bocheńskiego i Coplestona Fredericka, a od Ilionowskiego Bogdana Zdanowicza; J.S
Bianka 1 Opublikowano 28 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2008 Osobiście metal kojarzy mi się z karą, a płomień z potępieniem, co za tym idzie nie widzę łącznika pomiędzy tytułem a resztą, ale podkreślmy, że to czysty subiektywizm. Więc owa 'reszta' bez 'tego' tytuł nawet nawet, ale bez rewelacji :) Ps. tu Panowie głównie roznosi się o poezję, nie kto ile czego i kogo przeczytał. Pozdrawiam.
Stefan_Rewiński Opublikowano 28 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2008 "nie będzie czym pragnienia gasić" bym wywalił, poprzedni wers mówi to samo. Pozdrawiam.
JacekSojan Opublikowano 29 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak się składa, że znam pańskie wiersze; widać w nich wyjątkową znajomość książki kucharskiej (to nic nagannego) i cudze słynne sentencje, którymi inkrustuje pan swoją panierę poetyckę; no i poza tymi sentencjami (cudzymi) znajduję same ości, taki pretensjonalny śmietnik podniesiony do rangi sztuki; jednym słowem - moda na degradację, czy też rzeczywistość zdegradowaną...to ona stała się pańską obsesją, którą przenosi pan do swoich komentarzy; poniżanie innych piszących daje panu przekonanie, że to pan sam rośnie...to złudzenia szczeniaków literackich z egocentrycznym nastawieniem; czy lansowanie swojego "ja" musi koniecznie odbywać się kosztem innych? czy uznanie dla Miłosza musi się odbywać postponowaniem Herberta? zatem, Panie Ilionowski - na postawione pytanie proszę sobie samemu odpowiedzieć; J.S
JacekSojan Opublikowano 29 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dobrze się kojarzy i zgodnie z duchem tekstu; natomiast czego - i dlaczego Pani nie widzi...to podkreślmy, problem czytającego, rzeczywiście - subiektywny; nie jestem dziennikarzem, "rewelacji" nie publikuję; Ps.; co do lektur - jest takie powiedzenie: z kim przystajesz - takim się stajesz; lub też: pokaż mi co czytasz - powiem Ci kim jesteś... pozdrawiam - J.S
JacekSojan Opublikowano 29 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stefanie - kto wie, czy tak nie zrobię...ale muszę się z tą sugestią oswoić; dzięki - pozdr. J.S
ZORRO57 Opublikowano 29 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2008 Panie Jacku:ten wiersz, nie jest wysokiej klasy ładniejszy jest o wiele"Cudowne Maliki". Myślę, że wart jest, aby go tutaj pokazać. Wiem, co mówię, a mało się mylę. Pozdr.b; J.L.S
Bianka 1 Opublikowano 29 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dobrze się kojarzy i zgodnie z duchem tekstu; natomiast czego - i dlaczego Pani nie widzi...to podkreślmy, problem czytającego, rzeczywiście - subiektywny; nie jestem dziennikarzem, "rewelacji" nie publikuję; Ps.; co do lektur - jest takie powiedzenie: z kim przystajesz - takim się stajesz; lub też: pokaż mi co czytasz - powiem Ci kim jesteś... pozdrawiam - J.S Może napiszę tak... Nicości nie zobaczę nawet "oczyma duszy mojej". Wykracza to poza moje ludzkie zakresy wyobraźni. Pozdrawiam.
JacekSojan Opublikowano 29 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. zgadzam się, też wolę swoje "Cudowne Maliki"; ale namiętnie oglądałem kiedyś odcinki sprytnego "Zorro" - lisa... :))) J.S
JacekSojan Opublikowano 29 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dobrze się kojarzy i zgodnie z duchem tekstu; natomiast czego - i dlaczego Pani nie widzi...to podkreślmy, problem czytającego, rzeczywiście - subiektywny; nie jestem dziennikarzem, "rewelacji" nie publikuję; Ps.; co do lektur - jest takie powiedzenie: z kim przystajesz - takim się stajesz; lub też: pokaż mi co czytasz - powiem Ci kim jesteś... pozdrawiam - J.S Może napiszę tak... Nicości nie zobaczę nawet "oczyma duszy mojej". Wykracza to poza moje ludzkie zakresy wyobraźni. Pozdrawiam. - ROZUMIEM; nicość w oczach to już pewna śmierć; nihilisty i ateisty; pozdrawiam! :)) J.S
Bianka 1 Opublikowano 29 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Może napiszę tak... Nicości nie zobaczę nawet "oczyma duszy mojej". Wykracza to poza moje ludzkie zakresy wyobraźni. Pozdrawiam. - ROZUMIEM; nicość w oczach to już pewna śmierć; nihilisty i ateisty; pozdrawiam! :)) J.S no właśnie właśnie
adam sosna Opublikowano 30 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Lipca 2008 lubię się uczyć więc lubię Twoje wiersze :)
JacekSojan Opublikowano 31 Lipca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :) ! (?) Pierwszy Człowieku, ja sam ciągle poznaję i uczę się, bo śmierć intelektualna jest dużo gorsza od fizycznej; wiem, że nic nie wiem; tylko wierzę, i to jest ta pewność, która daje oparcie; :) pozdrawiam! J.S
H.Lecter Opublikowano 31 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2008 Odczuwam niedosyt - coś mi umyka w końcówce - ale to nie wina autora, tylko moja ( Roualta znam tylko powierzchownie ). Wiersz mnie jednak " męczy " i będę jeszcze szukał. Pozdrawiam, Jacku. Acha, jeszcze banalny plus.
czarna porzeczka Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2008 zachęcił do szukania dzięki:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się