Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w lusterko spogląda
wielce zawiedziona
twarz smutną ogląda
losem pokrzywdzona

biadoli narzeka
łzy potokiem płyną
brakuje człowieka
dni młodości miną

- łzy daremne żale -
ta druga jej na to -
nie lamentuj ale
ciesz się że jest lato -

uśmieszek kumpelki
humorek poprawił
obeschły kropelki
puder resztę sprawił

przez okno ujrzała
sąsiada spod czwórki
więc już nie czekała
aż powrócą chmurki

------------------------------------------------------
przeleżał sobie pół roku w W,
teraz mam dobry humor,
więc wylądował tu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Och, Alicjo (z krainy czarów?), jakże się cieszę, że mogłam wywołać, choćby i przylepiony. uśmiech, zawsze to może być początek naturalnego, czego z calego serca życzę.
Dziękuję i uśmiecham się do ciebie o tak :)))))))))))
Jest najprawdziwszy!
Naprawdę.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

a u mnie uśmiech był ale z nieco gorzkawym posmakiem. wierszyk wywołał raczej takie wewnętrzne "heh". pod względem formalnym ok, dlatego uważam, że mógł znaleźć się na tym forum :)
pozdro.

Opublikowano

Rymy, pracować nad rymami (wg mnie zbyt banalne), pracować nad powtórzeniami (dwa razy "łzy" - po co?). Rytm się trzyma, jeżeli to na poprawę humoru, niech będzie.

Pozdrawiam.

PS - a pamięta ktoś Smolenia:

"Dała mu czystą, białą koszulę
w kieszeń wepchnęła kawałek ciasta
- pośpiesz się stary - szepnęła czule
- spójrz na zegarek, już 19"

:)))

Opublikowano

Jacku, dziękuję /
czekałam, aż ktoś na to wpadnie / jesteś pierwszy /
zobaczymy czy historyjka się rozwinie /
póki co

minka nieco zrzedła
gdy sąsiad spod czwórki
w tamto okno zerkał
powróciły chmurki


...kto pociągnie dalej?
zapraszam :))

serdecznie pozdrawiam
-teresa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


na pewno nie ja. taki ze mnie rymowacz, jak... (tu ciśnie mi się pod klawiaturę trafne porównanie mojej babci, które jednak nie pasuje do wystroju i zalecanego poziomu kultury :)))

rozumiem, że to wiersz na śmiech. znaczy się, ja go nie kupuję, aczkolwiek rozumiem, a to już zawsze coś.

pozdrawiam.
Opublikowano

Droga Rachel, zrozumienie to bardzo dużo /
dziękuję za wizytę i koment /
tak, to jest wierszyk na śmiech, aczkolwiek takie rozterki "damulek" udało mi się na żywo podpatrzyć / więc i kapka ironi /
:)
moc serdeczności
-teresa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję, że zajrzałaś do mnie.
Cieszę się, że Ci się ten wierszyk podoba.
Też lubię rymować, ale niewiele wklejam tu rymowanek.
Piszę różne wiersze, w tym także religijne (niektóre tu wklejam).
Zapraszam serdecznie (także do warsztatu).
:)
Cieplutko pozdrawiam
-teresa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Błyszczą : klejnoty, berło, korona… Mamiąc. Błyszczy też miecz.    
    • W pięknej formie wiersz inny, niż Twoje dotychczasowe. Przeskok z czasów budowy kamiennego kręgu do ciemności dzisiaj z perspektywą końca wszystkiego. Może, gdyby  druidzi nie odeszli, a kamienie były w centrum wiary, wszystko potoczyłoby się inaczej, ale tego przecież nie wiemy.  Pozdrawiam
    • @Wędrowiec.1984 Wiersz ma w sobie coś z romantycznej wizji przeszłości. Zakończenie - z druidami, którzy "cicho śnią" - brzmi jak pogodzenie się z tym, że pewna wiedza, pewien sposób rozumienia świata odszedł bezpowrotnie. Ale czy na pewno? 
    • przez szeptane pacierze ufne wyznanie- wierzę szukam Cię Panie przez strapienia i bóle kiedy wołam najczulej przez łzy które zwątpiły gdy zabrakło już siły przez radości i blaski i potęgę Twej łaski z tą nadzieją że czekasz na grzesznego człowieka szukam Cię Panie
    • @Rafael Marius będę miała wnusię na weekendy, w przyszłym tygodniu zamawiam fotelik dla siebie rozkładany, a jej użyczę swoje łóżko do spania i kołderkę, poduszeczki jedwabne. Będę miała słodsze życie z wnusią. Mam cieplutko, to może przyjeżdżać do mnie od czasu do czasu na spanie i zabawy. W grudniu do mnie będzie przyjeżdżała, to może zaliczymy nasze górki na pazurkach, mieszkam w fajnym miejscu. Już z nią chodziłam na place zabaw, na moją romantyczną trasę. Po drodze mamy takiego znajomego Stefana, który ma o dwa miesiące od niej młodszą córeczkę i często się spotykamy na spacerach, praktycznie co tydzień. Taki mały mamy świat wewnętrzny:) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...