Wódka

[mateusz_z_miasta]

Powiedzmy, że mam
pięć palców
Powiedzmy, że są
moimi przyjaciółmi
Powiedzmy, że wszystkie
się trzęsą.
Powiedzmy, że mam
jeszcze wiarę
w przyjaciół
którzy jak ona
przepuszczają przyjaźń

przez palce.

[Piotr_Jasiński]

Na mój gust anafory są ty zbędne.

Pozdrawiam

[mateusz_z_miasta]

szanuje twoj gust

[Alicja_Wysocka]

Jak popatrzę przez palce, to może być :)
Pozdrawiam.

[Luthien_Alcarin]

anafory potwornie drazniace - nie sadze zeby wzmacniały przekaz

Pozdrawiam
Agata

[lubię latawce]

Powiedzmy, że mam pięć palców.
Pięć palców to moi przyjaciele.
Moje palce się trzęsą.

Powiedzmy, że mam jeszcze wiarę
w pięciu przyjaciół. W dwadzieścia pięć
palców a wszystko przez te palce

nawet przyjaźń.



tak wyobrażałabym sobie ten utworek. Konceptu nie odmówię, jest ciekawy;
anafory wyjątkowo mnie nie drażnią, ale pokombinowałam po swojemu.
Ma to jakiś swój urok, mimo pretensjonalności puenty i słabych ostatnich trzech
wersów strofy głównej =)

jako tako, lepiej niż ostatnio.
mały plusiak.
angie

eh, beznadziejna ta moja wersja, ale tak sobie to odczytuję ;P

[mateusz_z_miasta]

Powiedzmy ze akceptuje te wersje :)
Powiedzmy, ze zostane przy swojej

nawet sie troche wzruszylem ta twoja

well done :)

[Fagot]

Rozumiem pewien zamysł niestety wykonanie mnie nie przekonuje, zbyt prosta droga prowadzi przez ten wiersz i dlatego tym razem NIE
Pozdrawiam

[mateusz_z_miasta]

no, powiedzmy....

[a._mrozinski]

Powtórzenia zupełnie niepotrzebne. Bez nich byłoby wcale nieźle, ale psują całość.

Arek