Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To nie jest wiersz, tylko walc choć ani słowa w nim o tym.
Tak jak tańcząc ze sobą, para nie mówi do siebie o tym, że właśnie tańczy tylko... tańczy :)
To może ich jeszcze przedstawię:

_^_/_^_/_^_/_^_ Ona (rym żeński)
_^_/_^_/_^_/_^ On (rym męski)


Pozdrawiam ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Niekoniecznie. Zależy to tylko od tego, gdzie i co jeszcze się czyta :)
Czasem już kilkadziesiąt lat temu wyglądała nawet nowocześniej:


Ballada czarnoksiężnika

Ziarno siemienia, maku i łubinu
skóra jaszczurki, ucho nietoperza,
serce piskorza i wnętrzności sowy
przez moich przodków zbierane tajemnie
leżą przede mną. A we mnie jak w ziarnie,
jaszczurce, rybie, nietoperzu, ptaku
(bom też pokraczny mego rodu stwór)
rodzi się światło, abym mógł dać znak.

Wtedy bym przeszedł - albowiem są ściany
roślinne, wodne, ptasie i zwierzęce -
jaszczurką, rybą, nietoperzem, ptakiem,
a nade wszystko ziarnem jarzeniowym
tam, skąd przodkowie moi jak łuczywo
świecą zatknięci w wydrążoną rzepę.


Tadeusz Nowak
Warszawa 1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może, skoro masz same pochwały i właściwie nikt nie napisał wiele więcej,
pokażę na przykładach co uwiera mnie w tym wierszu.

w starym albumie między kartkami
ciszej niż cicho słychać jak płyną
nad pięknym modrym nuty dalekie

Wers „w zawiasach czasu zamkniętych wiekiem” jest bardzo słaby,
nic nie dodaje do pierwszego. Jak widać zresztą, bez niego strofka ma się całkiem dobrze,
bez ujmy dla przekazu.
Zatem – do wymiany, tak żeby wniósł coś jeszcze poza powtórzeniem.

Ostatni wers też nie najlepszy, bo oparty na walcu Straussa, więc kto wie, czy
kiedyś nie trzeba będzie tłumaczyć w przypisie o co chodzi z tym „pięknym modrym”?
A to źle dla przekazu.

w kruchych witrażach galerie wspomnień

„Kruche” do wymiany – witraże wiadomo, że są delikatne. Jakby napisać:
kwaśna cytryna, słodki cukier.

poprzyklejanych chwil ornamenty

Ten wers znów powtarza to co w pierwszym. skoro już były „galerie wspomnień”,
po co za chwilę dodawać „chwil ornamenty”?

zmarszczką upływu nietknięte jedną

Zmarszczka upływu – jakoś gryzie się z pięknem tego wiersza. Upływ brzmi
zupełnie jak upławy, w każdym razie niezgrabnie się to razem czyta. Upływ do wymiany.
Dalej nie galopuję") Bardzo pochwalę tylko jeszcze:

dotykam rzęsą sensów istnienia

i... zganię łopatologiczne tłumaczenie dlaczego:

których naprawdę nie wiedzieć czemu
akurat tutaj nikt nie pozmieniał



Choćby też dlatego, że "których naprawdę" – straaaasznie potoczne,
"akurat tutaj" - równie dosadne (w poezji buduje się to obrazami)
a „nikt” odwołuje się nagle nie wiadomo do czego?
Raczej: nic nie pozmieniało.

Tyle w skrócie, bo chyba chcesz wiedzieć na co w przyszłości zwrócić uwagę?
A w Twoim przypadku - warto!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Niekoniecznie. Zależy to tylko od tego, gdzie i co jeszcze się czyta :)
Czasem już kilkadziesiąt lat temu wyglądała nawet nowocześniej:


Ballada czarnoksiężnika

Ziarno siemienia, maku i łubinu
skóra jaszczurki, ucho nietoperza,
serce piskorza i wnętrzności sowy
przez moich przodków zbierane tajemnie
leżą przede mną. A we mnie jak w ziarnie,
jaszczurce, rybie, nietoperzu, ptaku
(bom też pokraczny mego rodu stwór)
rodzi się światło, abym mógł dać znak.

Wtedy bym przeszedł - albowiem są ściany
roślinne, wodne, ptasie i zwierzęce -
jaszczurką, rybą, nietoperzem, ptakiem,
a nade wszystko ziarnem jarzeniowym
tam, skąd przodkowie moi jak łuczywo
świecą zatknięci w wydrążoną rzepę.


Tadeusz Nowak
Warszawa 1962

A czy ja wracam do lat 60 -tych? Więcej - mogę wygrzebać z 50 liryków z tego roku i też je powklejać jako wzorcowe. Pytanie, co się czyta, co się podoba, też jest niekoniecznie na miejscu, aczkolwiek można o tym pomówić na forum dyskusyjnym, bo czemu nie?
Pozostaje ew. rozpiska na temat - dlaczego tak a nie inaczej, ale mi się nie chce i to nie dlatego, że nie warto,ale mam wrażenie, że wszelkie możliwe kataklizmy uparły się, żeby mi spaść na łeb :)
Ale doceniam Twoją pracę krytyczną i wcale nie zamierzam tutaj się szarpać. Jedyną osobą, która odpowiada za mój plus jestem ja :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ależ nie mam zastrzeżeń do plusa. W końcu co mamy docenić, jeśli nie czyjąś pracę
włożoną w warsztat i poetycką wrażliwość? Raczej chodziło mi o takie trochę niższe
potraktowanie przy okazji tego, co już zostało napisane wiele lat wcześniej.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ależ nie mam zastrzeżeń do plusa. W końcu co mamy docenić, jeśli nie czyjąś pracę
włożoną w warsztat i poetycką wrażliwość? Raczej chodziło mi o takie trochę niższe
potraktowanie przy okazji tego, co już zostało napisane wiele lat wcześniej.

Pozdrawiam.

A ja z innej beczki - czasem mam wrażenie, że kilka epok temu ludzie mieli więcej czasu na myślenie, układanie, przeżywanie... Teraz to walka o byt - praca, szybkość, potem trzeba odpocząć, nie ma kiedy, druga praca, zmiany nocne, molochy hipermarkety, cuda cudeńka i w ten sposób traci się czas, a co za tym idzie, dobrą dyskusje. A czemu to piszę - bo widzę po sobie,że jak mam sklecić kilka fachowych zdań to wolę już nie pisać nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Szkoda tylko, że nie potrafi się 'boskiemu' przypodobać pisaniem, buuu :)
Nieprawda! A co napisałem kilka dni przed tym wierszem? O:
"Poczytałem ukradkiem trochę Twoich wierszy i przyznam, że jestem pod wrażeniem."
Oto link z datą na dowód :)

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=77267
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Szkoda tylko, że nie potrafi się 'boskiemu' przypodobać pisaniem, buuu :)
Nieprawda! A co napisałem kilka dni przed tym wierszem? O:
"Poczytałem ukradkiem trochę Twoich wierszy i przyznam, że jestem pod wrażeniem."
Oto link z datą na dowód :)

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=77267
'Boskie' jeśli sparafrazujesz, to znaczy, że się spodobało czy, że trzeba poprawić? :)

Kłopot w tym, że piszę wyłącznie rymem, a na rymowanie współcześni mają alergię.
Czasem aż się boję, że zaczną podobnych do mnie palić na stosach jak czarownice.
Chciałam wiedzieć czy podłożyłbyś ogień :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tez lubię takie wędrówki w przeszłość. Pozdrawiam
    • Peelka daje całą siebie, z uśmiechem i dotykiem w pakiecie.  Miłość.  Pozdrawiam. 
    • @Ewelina Bardzo często chcę, żeby nasza rzeczywistość była choć trochę taka, jak ta z wierszy. Wiem, że bywa tak, iż wiersze nie kończą się dobrze. Rozumiem, ale to świat marzeń, emocji, które można garściami czerpać i uczyć się ich.    Napiszę teraz o prozie, ale min. dlatego tak uwielbiam Cierpienia młodego Wertera. Cała ta książka to jedna wielka emocja.
    • Orientacyjna analiza faktów: w Polsce żyje około cztery miliony osób z wrodzoną niepełnosprawnością - nie są oni zdolni do samodzielnej egzystencji i nie wspominając już o jakiejkolwiek pracy zawodowej, utrzymanie jednej osoby z wrodzoną niepełnosprawnością kosztuje od trzech tysięcy polskich złotych do sześciu tysięcy polskich złotych - nie płacą oni żadnych podatków, natomiast: więźniów w Polsce jest około sto tysięcy, utrzymanie jednego więźnia kosztuje od trzech tysięcy polskich złotych do pięciu tysięcy polskich złotych - nie płacą oni żadnych podatków, dodam jeszcze: bezdomnych i bezrobotnych - też są na utrzymaniu podatników, teraz: proszę mnie przekonać - używając merytorycznych argumentów - po co mam iść do pracy? Oczywiście: jestem osobą niesłyszącą, posiadam nabytą niepełnosprawność o stopniu umiarkowanym i żyję z dożywotniego odszkodowania za utratę słuchu z winy państwowego szpitala (tysiąc sześćset polskich złotych), prawdopodobnie przez źle użytą narkozę, jednocześnie: jestem byłym pracownikiem Zakładu Pracy Chronionej, Archiwum Akt Nowych i Narodowego Klubu Libertyńskiego, jasne: cały czas płacę podatki, na przykład: płacąc za prąd - tam są różne podatki, nomen omen: zamiast siedemdziesiąt pięć polskich złotych - będę płacił sto polskich złotych za prąd - wzrost, płacę również składki zdrowotne za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, więc? Otóż to: nie jestem na utrzymaniu podatników - nie korzystam z jakiejkolwiek pomocy ze strony Opieki Pomocy Społecznej, przypominam: w Czarnej Teczce mam dokumenty i wynika z nich, iż jako pracownik zawodowy - zapłaciłem blisko czterdzieści tysięcy polskich złotych Urzędowi Skarbowemu - podatków (przy okazji: mam jeszcze trzydzieści pięć tysięcy polskich złotych emerytury w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych), tak: niedługo złożę wniosek o dodatek mieszkaniowy i bon energetyczny - w rzeczywistości to są moje pieniądze i nie zmienię zdania w sprawie ustroju: jestem za narodową republiką - ograniczają demokracją, ci, którzy będą chcieli głosować w republice - będą musieli pokazać następujące dokumenty Komisji Wyborczej, oto one:   - dowód osobisty, - świadectwo pracy lub umowa o pracę, - zaświadczenie o stałym miejscu zamieszkania, - zaświadczenie o niekaralności, - badania psychologiczne,   jeśli chodzi o mnie: nie wiem na kogo będę głosował w wyborach prezydenckich, chyba raczej na Mateusza Morawieckiego, otóż to: Rafał Trzaskowski non stop popełnia błędy strategiczne, dobrze, iż likwiduje sekty monoteistyczne (judaizm, chrześcijaństwo i islam) w urzędach publicznych - nie łamie Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, niestety, chce wprowadzić do urzędów publicznych ludzi niedorozwiniętych intelektualnie - chorych psychicznie, ojej: "osoby w kryzysie psychicznym" i "osoby w kryzysie bezdomności" - de facto: obniża poziom funkcjonowania urzędów publicznych, dam teraz przykład mojej osoby: kiedy chodziłem do Liceum Zawodowego dla Głuchych na Łuckiej w Warszawie - mimowolnie obniżyłem poziom intelektualny i pogorszyłem mowę - musiałem używać języka migowego, proszę teraz pomyśleć - jak będą wyglądały osoby pracujące z ludźmi "w kryzysie psychicznym" i "w kryzysie bezdomności" - jak? I z tych ludzi ma powstać Służba Cywilna i Obrona Cywilna? Czy mam jeszcze dodać, iż to jest działanie destrukcyjne - charakterystyczne dla czarnej mafii - kościoła, kończąc: należy reaktywować Szwadrony Śmierci w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i dodać kolejny element jako niebezpieczny - destrukcja - obok dywersji i sabotażu.   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C.   I przetrwają tylko najsilniejsi, dałem tutaj komentarz odautorski - tak będzie w praktyce to wyglądało, otóż to: na pierwszy ogień pójdą pasożyci.   Łukasz Jasiński
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...