Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

papeteria znaleziona w babcinej szufladzie
zapachniała lawendą a może minionymi czasami
stawiane litery z każdym wierszem składniej
uczuciami po ledwo widocznym wzorze prowadził

niebieskie pasemka wybrzmiewały melodią
której istnienia nie byłaś świadoma
z wypiekami na twarzy próbował objąć
subtelności wnętrza bez skrępowania i obaw

rozpisywał się przemawiały tłumione zdania
w lirycznych kwiatach słał coś trwalszego niż obrączka
strukturą diamentu krystalizował zamiar
niecierpliwością po zamykanej kopercie pląsał

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziel i rządź bez słowa? tak najprościej. :)
Leszku, ja oddaję swoje wrażenia, nic więcej nie potrafię, kiedyś napiszę więcej. Sorry.

Czyli skazańców bez uzasadnienia na front wschodni, albo przed pluton egzekucyjny. Nie sądzisz Stefciu, że to za mało, żeby ferować wyroki? Pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Leszku, ja oddaję swoje wrażenia, nic więcej nie potrafię, kiedyś napiszę więcej. Sorry.

Czyli skazańców bez uzasadnienia na front wschodni, albo przed pluton egzekucyjny. Nie sądzisz Stefciu, że to za mało, żeby ferować wyroki? Pozdrawiam :)
Zgoda, ale brak mi pomysłu na wykład o wierszach w Z.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czyli skazańców bez uzasadnienia na front wschodni, albo przed pluton egzekucyjny. Nie sądzisz Stefciu, że to za mało, żeby ferować wyroki? Pozdrawiam :)
Zgoda, ale brak mi pomysłu na wykład o wierszach w Z.

Cenię sobie uwagi wielu tu oceniających, którzy rzeczowo uzasadniają swoje decyzje, a wybacz nie trawię jeśli ocenia na minus i to nie tylko moje wiersze (bo ja jestem zahartowany), ktoś nie mając pomysłu na uzasadnienie. Nie zrozum mnie źle, bo nie bronię wiersza, ale jako skazaniec mam prawo dowiedzieć się za co zostałem skazany. Pozdrawiam. Leszek :)
Opublikowano

Tak macie rację współczesne byłoby, gdybym podobnie jak Marta Podgórnik w co drugim wierszu dodał kurwa albo spierdalaj. Oczywiście po co trudzić się i umelodyjniać wiersze, skoro większość piszących wiersze wolne czyta wszystkie wiersze oczami i nie słyszy melodii rytmu i rymu. Do obrzydzenia na tym i jemu podobnych portalach czytam jak dominuje kategoryczność wypowiedzi i zapadające wyroki domorosłych jurorów, którzy na pytanie o stopy odpowiedzieliby pytaniem: to coś z anatomii, prawda?. Wiele opinii można przyrównać do działań bandy czworga w chińskiej rewolucji kulturalnej. Typowym wyznacznikiem współczesnych czasów jest wypowiedź jednego jurora z ogólnopolskiego konkursu poetyckiego, że on najwyżej ocenia poetycki bełkot, bo jest odkrywczy i niepodobny do niczego. Samo otarcie się o malarza nie uczy malarstwa, a spotkanie w Radiu Katowice z Maciejem Szczawińskim (który nota bene o każdej formie potrafi się merytorycznie wypowiedzieć), nie czyni jeszcze poetą. To może tyle tej tyrady, bo poniektórzy lekko mnie wkurzyli, a nie jest to proste. Gratuluję więc dobrego samopoczucia poetom na piedestale, na który samozwańczo wyleźli. Pozdrawiam Leszek :)

Opublikowano

Peel jest tak zajęty tym JAK mówi, że zapomina CO chce powiedzieć :
- składa składnie litery
- prowadzi uczucia
- wybrzmiewa melodią
- uświadamia
- obejmuje subtelności
- nie krępuje się i nie ma obaw
- rozpisuje się
- przemawia tłumionymi zdaniami
- śle liryczne kwiaty
- krystalizuje zamiar
- niecierpliwie pląsa
Przesłania brak. Minus jest - duży. Pozdrawiam.

Opublikowano

niebieskie pasemka,

strukturą diamentu krystalizował zamiar
niecierpliwością po zamykanej kopercie

z wypiekami na twarzy próbował objąć
subtelności wnętrza bez skrępowania i obaw

dla mnie to jest cały charakter, który Autor
starał się powziąć, zamyślne, ciepłoniaście

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Za te pląsy. One nie są współczesne!!

Ciekawe, Pan Maciej Szczawiński nie dzieli na współczesne i nie, tylko wsłuchuje się w melodykę wiersza i szuka jego wymowy. I jeszcze jedno, potrafi wznieść się ponad to co dotąd uznawał, do czego był przyzwyczajony i znajdować coś w czymś dotąd lekceważonym, niedostrzeganym.
Jak dla mnie wiersz na plus :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
    • @Maciek.JPieknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...