Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Błękitami harfa dal rozpina
chmurne morze głaszcze traw jeziora
gdzieś przed słońcem kryje się malina
błękit zielenią zaczerwieniła

tak szalona, rozmieniona bielą
komponuje witraż kolorowy
akacjami pachnie szlak majowy
słowa ptaków sprawia akwarelą

I na wietrze jeziornymi skrami
uzmysławia wody śpiewny dotyk
tam nagłymi ciesząc się kaczkami
wpław mnie porywa w jasny erotyk!

Ach! nazywaj, wydobywaj z cieni!
tkaj imiona spragnionymi dłońmi!
zakleszczeni w łące, bogobojni
tak istotnie, tak umownie połączeni!

w tej czerwieni bezprzestrzeni dźwięczni
źdźbeł współdrżeniem bezbrzeżnie ukochani
tak nikłymi bawmy się zmierzchami
ponad błękit przerealnie przyobjęci

Opublikowano

Jak rozkosznie się nie zgadzam! Wiersz NIE jest erotykiem, w znaczący (zmysłowy, 'zachwycony', rozrzewniony) sposób podejmuje ważne kwestie egzystencjalne. Chociaż w 1. s. pojawiają się kochankowie: niebo i ziemia.. ;)

Dodam jeszcze tilko, że wiersz, jakkolwiek zawarłem w nim symbolicznie wielowątkowe przemyślenia, jest żartem (stąd ";" - 'oczko' - obok tytułu ;), a może to tylko tenże tytuł obraca go w żart?

;

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niestety, Niemenowej muzyki tu nie słyszę i może w związku z tym wiersz zdaje mi sie być trochę kiczowaty, sorry... Ale pozdrawiam i życzę powodzenia ;)
Ja też nie słyszę, ale się domyślam i dlatego głosuję tak, jak głosuję, ponieważ załuguje na głosowanie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @sam_i_swoi To świetny wiersz o paradoksach poszukiwania siebie. Podoba mi się, jak przedstawiasz konflikt między chęcią odnalezienia się a lękiem przed tym, co można odkryć.
    • @wierszykiTo bardzo intensywny i wielowarstwowy wiersz. Szczególnie porusza mnie ta część z influencerem i powtarzającym się pytaniem "co mogłeś zrobić?". To brzmi jak rozliczenie z własną biernością, może z poczuciem winy za to, że zamiast działać, tylko przyglądamy się temu cyfrowym spektaklom.  
    • @RomaPoszalałaś z neologizmami! :)  Napisałaś bardzo nastrojowy, obrazowy wiersz, który można zinterpretować - świadomego i dobrowolnego pogrążenia się w jesiennej melancholii. "Niebostratusowo" - fajny neologizm od nimbostratus (szare chmury deszczowe) czyli atmosfera ponura. No i dostosowujmy się do niej - rozpadajmy się " na atomy, na kapkapkowe bytki" - dekonstrukcja! :) "Wsiąkimińmy lato o bruk": To ciekawa metafora, bo zamiast tęsknić za latem, można by je symbolicznie "rozpuścić" w deszczu i pozwolić mu wsiąknąć w ulicę, tak jak deszczówka wsiąka w bruk. Przemalowałaś lato na szaro. "Melancholijnijmy się": Kolejny neologizm - to nie melancholia nas dopada, ale – to czynność, w którą się angażujemy. Super! "Whisky deszczem" - fajne, ciepłe, można pomyśleć, gdy za oknem pada. "Parosłowem w chłodny wiersz" - ulotne myśli, które tworzą wiersz. A potem już pozwolić emocjom odejść. Czyli pochwalasz melancholię, robisz z niej doświadczenie i przetwarzasz w poezję, która daje wewnętrzny spokój. Czy tak? W tekście pełno neologizmów i metafor - kreatywne podejście do przeżywania emocji. Lubię Twoje wiersze - są jak "logiczne zagadki - zabawy ze słowami"  :) Bardzo, bardzo mi się podoba. !!!! Pozdrawiam - y. :)))  
    • @Annna2 Przepiękny wiersz! Z melancholijną atmosferę i subtelną muzyką słów. Szczególnie poruszające jest to napięcie między tym, czego się nie da kontrolować ("nie wybiera się wiatrów", "na moje "nie" afekt nie zwraca uwagi") a delikatną obserwacją świata. Metafora "panny słomiane" i to pytanie na końcu o radio - czyje? - zostawiają czytelnika z pięknym niedosytem. Pozdrawiam.   ps.Bardziej "znam" ojca - malarza. Ale wiem, że Tomasz był również tłumaczem, np. "Monty Pythona".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...