Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

makata ż IV, CMs. ~acie; lm D. ~at
«niewielki kilim z płótna, wełny itp. przeważnie haftowany w różne wzory, często ozdobiony kolorowymi frędzlami; dekoracyjna tkanina jedwabna przetykana złotem lub srebrem, zawieszana na ścianie, rozkładana na meblach, na Wschodzie używana do przykrywania poduszek i materaców»

...no, teraz mogę komentować...:)
..nie potrafię zdobyć się na inną hipotezę interpretacyjną, niż ta, która nasuwa się od razu...to znaczy standardowe lamentacje poety, jaki to świat jest dziwny (zły, inny), lub on niedopasowany...co by było, gdyby poeta się zatracił i stał się poezją? (to pewna nowość, na którą nie od razu wpadłem)

..mimo, że temat znany, za ten wiersz będziesz miała na pewno u mnie plusa...głównie za łapanie światła...:)

pozdrawiam

Opublikowano

o kurcze.....

...cenny z Kuby czytelnik, panie Kubo, który zadaje sobie trud...dzięki Ci za to...

Co do interpretacji - nie, nie i jeszcze raz nie! Żadne lamentacje, żadnego narzekania. Świat i własne życie kształtujemy my, więc nie ma co narzekać czy marudzić, a brać się do roboty. A w walce o szczęście i piękno...ego tylko przeszkadza...

Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

nie do końca najlepiej mi się czyta w takiej wersyfikacji, jakby wiersz się tu niepotrzebnie cieśnił....popuściłabym gdzieniegdzie, dała luzu słowom, niekoniecznie czterowerset tu pasuje - ale to tylko moje odczucie :)
podoba mi się niezmiernie obraz jaki ujrzałam :) śliczny.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Czytałam go rano, ale widać nie wpasował się moje poplątanie.
Teraz widzę go inaczej. Coś w nim skrzypi koniec, ale pierwsze dwie zwrotki interesujące.
Dobry pomysł na makatkę z ego, jednak nie wiem ,czy to nie byłby zabiegł zbyt bolesny.

Popołudniem - A.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...