Marusia aganiok Opublikowano 10 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2008 wyjdę z głębi oczu w podartych ciuchach jak pociąg do nikąd nigdy nie wie po co lubi się spóźniać albo nie dojedzie przemilczy spotkania okręty splączą wątki osnowa nie uwierzy w swoje nowe miejsce takie zdania nic nie znaczą gdy pod głową zieleń trawy a w głowie czerwone wiśnie
Marlett_oraz_Sosna Opublikowano 10 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2008 Marusiu! takie zdania nic nie znaczą gdy pod głową zieleń trawy a w głowie czerwone wiśnie Wakacyjna kompozycja. Stworzyłaś ładny obraz. PozdrawiaMy.
lubię latawce Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 Maruś! 1 strofka oszałamiająca 2 też z sensem 3 kulawa ;P ;P 4 - zajebista! no i kupuję, przez tą piętę :) :* angie
JacekSojan Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 "wyjdę z głębi oczu w podartych ciuchach jak pociąg do nikąd" - pociąg w podartych ciuchach? metafora obrazów Picassa? czy to "pociąg" w sensie skłonności...trudno orzec; i peel tak szybko przesiada się na okręty, a w nich jakieś kołowrotki (wątek-osnowa)? rozstrzał wyobraźni zaskakuje - ale to gubi czytacza, bo już nie wie gdzie jest i jaki jest sens tej podróży przez słowa; a w zakończeniu jakby na odwrót: "nad głową czerwone wiśnie a w głowie zieleń trawy" i to dosłownie; widzę wakacje, ale wiersz nie lubi laby - trzeba poprawki; pozdrawiam - :) J.S
Marusia aganiok Opublikowano 11 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie będzie poprawki jako takiej, bo pociąg nie musi mieć torów bo ja mówię o pociągu czyli skłonnosciach i pragnieniach i co tam jeszcze:)) okręty to nic innego jak okręcanie się (ot metaforka) A zakończenie to zupełna normalka:)) Są wakacje i nieważne słowa i wszystko co do tej pory; gdy można osiąść gdzieś na trawie i słuchać szumu wiśniowego wina:))) przykre dla mnie, że nie był Pan w stanie zrozumieć tak prostego przesłania:)) Pięknie pozdrawiam:)))
Jimmy_Jordan Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 a w głowie czerwone wiśnie... no to pojechałaś ;) jestem tak pół na pół w pierwszej strofie pociąg do nikąd straszy zdrówko Jimmy
Marusia aganiok Opublikowano 11 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. miało być dwu a może więcej znacznie z pociągami, czasem ciągnie niewiadomo gdzie:))(do nikąd) i po co:))) Dziekuję i pozdrawiam:)))
Marusia aganiok Opublikowano 11 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pomyślę jeszcze:)) Póki co, bardzo dziękuję i pozdrawiam:))
Marusia aganiok Opublikowano 11 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No, bo jak się już napiję porządnie tego wiśniowego wina to trawa pod głową może się przydarzyć z niemocy:))) Dziękuję i pozdrawiam:))))
allena Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2008 bardzo wakacyjnie i...kiedy to ja miałam pod głową trawę???? :) a.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się