Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyuzdało się nagle samo przed się
chamskie odzywki zagłuszyły resztę
wino jak zawsze zamieszasz paluchem
tak otworzysz drogę nowym pokusom

niemoty teraz wiosłują do brzegu
bo drewniane czółno dnem zorało piach
sternik poeta poucza sam siebie
przez kolejny wieczór i kolejny raz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Peel rozważa jakieś przykre wydarzenie zwracając się do (chyba) sprawcy;
zarzuca mu chamskie zachowanie, w wyniku czego (implikacja - następstwo)
peel (poeta) kolejny raz pozostawiony sam sobie;
coś mnie korci, by skojarzyć z sytuacją czasami wynikającą na forum...
ktoś do kogoś, coś...zamiast komentować wiersz...
sory, mogę się mylić, bo jak zwykle ponosi mnie wyobraźnia...
Słoneczka.:))

Serdeczności
-teresa
Opublikowano

Temat mi się podoba i wiem, że to nie Warsztat Marusiu, ale co myślisz o małej zmianie
i przestawieniu rymów?
Pozdrawiam.

wyuzdało się samo znienacka przed się
jak wino mieszane zawsze paluchem
chamskie prostackie zagłuszyło resztę
otwierając drogę nowym pokusom

niemoty teraz wiosłują do brzegu
znów drewniane czółno dnem zorało piach
sternik poeta poucza sam siebie
przez kolejny wieczór i kolejny raz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Peel rozważa jakieś przykre wydarzenie zwracając się do (chyba) sprawcy;
zarzuca mu chamskie zachowanie, w wyniku czego (implikacja - następstwo)
peel (poeta) kolejny raz pozostawiony sam sobie;
coś mnie korci, by skojarzyć z sytuacją czasami wynikającą na forum...
ktoś do kogoś, coś...zamiast komentować wiersz...
sory, mogę się mylić, bo jak zwykle ponosi mnie wyobraźnia...
Słoneczka.:))

Serdeczności
-teresa
bujna wyobraźnia jest też moją "przypadłością", a Twoja interpretacja
ociera się o rzeczywistość tutejszą:)))
Dziękuję i upalnie pozdrawiam:))
Opublikowano

Nie dodawaj "a" , z rytmem jest dobrze - po 11. Poza tym "a" niepotrzebnie rozwlecze.
Nie chciałem za bardzo ingerować, to w końcu Twój wiersz, ale co tam, powiem Ci.
Bardzo nie lubię określenia "znowu", "znów". Może to jakieś uprzedzenie, ale kojarzy mi się (nie wiem dlaczego ;) z "łolaboga, jeju". A już najczęściej rezygnuję z czytania czegoś, co się zaczyna słowami: "znowu". Bo wiadomo, że za chwilę jakaś tragedia będzie, typu: "turnus mija, a ja niczyja"
lub coś podobnego ;)
Inna sprawa, że czasem trzeba, ale unikam, (uwaga - banał!)jak ognia.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


znowu też nie lubię, bo to taka "zapchajdziura" szczególnie w haiku - tu myślałam sobie, że popłynie jakoś, co nie znaczy, że nie poszukuję zastępstwa:))
Dzięki Ci wielkie HAYQ i osobno dziękuję za Twoją pomoc i obecność:)))
Pozdrawiam i zapraszam ponownie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



każda akcja powoduje reakcję - jeżeli p 'to' q
czasem znajomość praw logiki okazuje się być przydatna
oczywiście nie dotyczy to poetów ;)
-fajny wierszyk :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



każda akcja powoduje reakcję - jeżeli p 'to' q
czasem znajomość praw logiki okazuje się być przydatna
oczywiście nie dotyczy to poetów ;)
-fajny wierszyk :))
Dziękuję bardzo; dla mnie te słowa wieeelleee znaczą:)))
Pozdrawiam setnie:)))
Opublikowano

myśl super ale coś mi nie gra
może tak:

już się wyuzdało wyszło samo przed się
chamskie odzywki zagłuszyły resztę
ty wino jak zawsze mieszałeś paluchem
otworzyłeś drogę ulegam pokusie

niemoty natychmiast wiosłują do brzegu
gdy drewniane czółno piach zorało spodem
sternik jest poetą poucza sam siebie
przez kolejny wieczór próbując coś dowieść


pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Nie żyjesz,           dopóki nie spłoniesz.           A miłość to jedyny                                              płomień,            który nigdy nie gaśnie".   Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna. Skradli motor z dachu motelu i pojechali tam, gdzie kończy się mapa. W ustach mieli wiatr i smak spalonej drogi, a między nogami - lato, które jęczało jak silnik na czerwonym. Ich cienie ścigały się po asfalcie jak wilki Apollina - głodne światła i krwi. Lizał jej serce jak rosę z łez nocy, ona wgryzała się w jego sny jak dzika winorośl, aż krzyk nocy pękał na pół. Ich krew śpiewała w ciemności, jakby sama chciała się narodzić. Brat i siostra krwi, kochankowie bez metryki, bez prawa jazdy, bez przyszłości - tylko dzikie oczy i skóra jak napięty żagiel. Zamiast walizek - oddechy. Zamiast celu — język świata. Plaża nie miała granic - oni też nie. Śmiali się w twarz księżycowi, rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów. Słońce pieściło ich językiem, a potem spali w cieniu wydm, jak dzikie wilki - syci miłością, głodni jutra. Noc drżała nad nimi jak skrzydło anioła, który zapomniał, po co spadł. Aż we śnie cień losu przeciął ich jak błysk noża - i przez mgnienie zniknęli: bez siebie, bez tchnienia, tylko z echem, co w pustce się kruszyło. Lecz gdy świt dotknął rzęs, mówili sobie „na zawsze” - z winem na ustach i piaskiem w zębach. Nikt ich nie rozumiał - i dobrze. Miłość była dzika. A dzikie nie musi się troszczyć o jutro. Na mapie zostali jak cień bez ciała - piach we włosach, płonące serce, błękit wolności, który nie zna granic, i słońce miłości, które nigdy nie gaśnie.          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zdaje się, że Marek Kondrat w ten zamierzony sposób przeszedł na swoją aktorską emeryturę. Kto dziś już wierzy bankom ofe czy innym takim? A słynna wypowiedź pani Szczepkowskiej w dzienniku - kto wierzył, a zapomniał, że jest aktorką? Młode pokolenie chyba jest już mniej naiwne jak my. Pozdrawiam Iwonko.  
    • Kiedyś bywały zbiorki harcerskie albo takie przedpierwszomajowe, dziś są to zwykle zbiorki pieniędzy, ogólnie - podmiot liryczny jest mocno podejrzany - i żeby się z tym ogłaszać :-)   zbieramy makulaturę, zbieramy kasztany dla dzików, zbieramy na kaucję, zbieramy, a nie dla jakichś ów?  ;-)
    • @violetta tylko chyba nie w stylu Trzaska
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...