Korczak Krzysztof Opublikowano 30 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2008 Zielona aleja ta po stronie słońca szedłem stąpałem wyczuwałem drogę po obu stronach w zaroślach się krzątał wiatr który płakał i tulił się w nogach lecz przed tą drogą był zew i zadanie aby odkryte było każde słowo... ...i dowiedziałem się od liści klonu bo w nich się tliło szczęście zakochanych że to ta droga prowadzi do domu że to kobierzec różami wysłany ale przysięgam na boga i bogów że mi kamieniem był każdy uchyłek że nie tak bardzo wszystko było mile bo uciekałem aleją od wrogów. Zielonej alei bać się należy a swój niepokój pogłębiać i drążyć wśród liści ukrytych pod kotarą nocy nieprzejrzystej zielona aleja kocha inaczej płacze gdy śmiejesz się, śmieje się gdy płaczesz i sama szumi o ogniu i domu o cieple kominka i o tym co boli a tu tymczasem trwożysz swoje serce myśląc że nie dojdziesz, ustajesz i nie chcesz lecz ona sama prowadzi do celu jakiego nie znasz i droga się bieli od zimy od śniegu zimno się wkrada, przymarzają krzewy może i chciałbyś usnąć zasypany lecz jesteś żywy i dalej skazany błąkasz się, szukasz pragnąc swego celu...
Hania K. Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2008 Cudowny poemat. O, to jest Poezja! Hania.
Bernadetta1 Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2008 oj chyba za drugą częścią nie tęsknie...:::(..
Mr._Żubr Opublikowano 31 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2008 Skończyłem po dwóch wersach. Popraw pan chociaż te literówki. Pozdrawiam
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 1 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 1 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2008 Poprawiłem i ci? Gówno. dalej kupa. Pani Haniu, czy nie widzi tu Pani szatana w anielskich piórach? naprawdę? "zielona aleja kocha inaczej" - to to co jest to? Otwórzcie niechże oczy, oczęta - zapluski swe. Grzmij trąbito, obudź legion... b
Goya Abramowicz Opublikowano 1 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2008 Jak dla mnie to trochę to zagmatwane. Ale początek mnie zaciekawił więc dobrnęłam do końca. Pozdrawiam ;)
Korczak Krzysztof Opublikowano 1 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2008 Dziekuje za wszystkie komentarze te przychylne i te mniej i te wogole.Dziekuje tez za wstawienie polskich ogonkow acz z pewnymi bledami,poprawilem co moglem i wstawilem tam gdzie trzeba.Slowa typu kupa nie pasuka do komentarzy poetyckich.Mysle ze Pan moderator winien zajac sie slownictwem pewnych osob.To na razie tyle.
Mr._Żubr Opublikowano 2 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A co to są komentarze poetyckie? Komentarze nie są poetyckie, są szczere, czasem dość brutalne. Ale to wszystko dla dobra początkujących poetów (nas tu obecnych). To niepoetyckie komentarze ściągają na ziemię przekonanych o poetyckości swej 'wielkiej' poezji. Z korzyścią dla wszystkich, dla autorów zwłaszcza. Pozdrawiam
Korczak Krzysztof Opublikowano 3 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2008 Szanowny Panie anonime Zubr.Dobre maniery obowiazuja wszedzie.Jesli dla Pana slowo gowno jest ok to moze i ok byloby poprostu nasrac gdzies na srodku chodnika w samo poludnie ale z kapturem na glowie zeby nikt nie rozpoznal.Wydaje mi sie ze to Pan musi sie duzo uczyc.Powtarzam ze take slowa nie pasuja tutaj.Moze byc krytyka ale rzeczowa,cos wnoszaca.Jesli "gowno " cos Panu wnosi to zycze tego towaru jak najwiecej w panskim zyciu.
Mr._Żubr Opublikowano 3 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Szanowny Panie nie-anonimie, Korczaku Krzysztofie (jeśli to prawdziwe imię i nazwisko, to gratuluję odwagi). W jednym masz rację. Muszę się jeszcze dużo uczyć. I w tym celu, nie bronię swoich utworów przed konstruktywną krytyką. Teraz usiądź i pomyśl, dlaczego najkonstruktywniejsze komenty pod Twoim wierszem odnoszą się do odchodów. Czyja to wina? Pozdrawiam i życzę lepszych wierszy, bądź rozbratu z piórem. To pierwsze przyjdzie tylko, jeśli będziesz potrafił znieść krytykę. Nawet kupową. Zwłaszcza kupową. Ps. [Alt] Ci się zaciął? Ps. II A nasrać to ja rzeczywiście mogę i będzie to ok. Tak jak Krzywak powyżej - pod takimi wierszami.
Korczak Krzysztof Opublikowano 4 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 A podciera sie Pan chociaz?
Mr._Żubr Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 No. Bezwzględnie. I myję ręce. I opuszczam deskę.
Korczak Krzysztof Opublikowano 5 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2008 No tak ,jak to zwykle Zubry.To poztywnie chociaz tyle.Tylko jak na chodniku opuszcza sie deske? Tak samo jak w puszczy?
Mr._Żubr Opublikowano 5 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2008 Na chodniku nie sram, wybacz. Kupy zostawiam w sedesie i pod takimi gniotami.
vacker_flickan Opublikowano 5 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2008 szanowny panie autorze użytkownicy już tracą cierpliwość, jak widać, gromadnie już długo nadużywałeś pan uprzejmości publikując takie coś pod szyldem poezja współczesna (50 pozycji w tym dziale i o 50 za dużo) to, że pod tym wierszem znalazły się słowa "kupa", czy "gówno"`to naprawdę niewiele, biorąc pod uwagę pana dorobek działasz pan na szkodę serwisu, to już przestało być zabawne
Gość Opublikowano 5 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ban, bye. a.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się