Piotr_Płoszaj Opublikowano 28 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 Pewnego razu na Freibergerze, w ekstazie galopu jak na eterze, myśl pewną złapała, że z niej zakała: "Nie na tym jadę... co trzeba, tak szczerze"
gżegżółka Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 Amazonka pod Bytomiem Jeździła na Perszeronie (nigdy na wałachu!) Bez żadnego strachu Lubiła ujeżdżać konie
Piotr_Płoszaj Opublikowano 29 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2008 Kobieta z okolic Brzeskiego Nabawiła się strachu panicznego Bo spadła z Huntera I błotem po nerach ! Zmieniła konia na mechanicznego
gżegżółka Opublikowano 29 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2008 Dyskdżokejka z Kórnika Na ogierach wciąż bryka Sił nie żałuje Chętnie wskakuje Na każdego konika
Piotr_Płoszaj Opublikowano 29 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2008 Pewnego razu pewien Karmelita Choć w habicie, to na koniach kicał Bo chciał zaszpanować Lecz ktoś zaczął wołać: Z pod sukni wystaje włochata kita!
gżegżółka Opublikowano 29 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2008 Karmelicie w Dębowej Łące Musiało w oczy świecić słońce Gdy wydawał zachwyty A może był podpity? Wszak z kitą kicały zające
gżegżółka Opublikowano 3 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2008 Kierowca ze wsi Zamarte Za młodu jeździł gokartem Przeszła mu ochota Gdy wróżąc w tarota Wyciągnął niedobrą kartę
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się