Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

być może zabawny tak dla zabawy
w rączkach dziecka puzle
z uśmiechem składane w obrazy

być może poważny
na cześć i chwałe twojego imienia
czasem szary zielony pomarańczowy
jesienią jeziorem lub liściem

albo metrum walca w rymach fleksyjnych
gdzie bajda leśna i sowa huczy morałem

a może biały jak twarz łagodnej
Dumały litery

jaki wiersz ma być


www.culture.pl/pl/culture/artykuly/dz_lagodna_dumala
www.filmpolski.pl/fp/index.php/463607_4

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jesli to 'koncert życzeń' - proszę o łagodne tony
wkleje out
poezyji się nie doczytałam, ale każde doświadczenie czegoś uczy ;)

ps.
ta od zapałek chciała żyć, nie dumać o 'być' - widać zbyt duże/zmarznięte oczekiwania

hey_kasia.
Opublikowano

wydaje mi się, że peel (litery) próbuje bardzo subtelnie zwrócić uwagę, że
w wierszu nie "o litery" chodzi, choć wiadomo warsztat jest ważny, ale o poezję,
którą każdy może czuć inaczej, inaczej odbierać, interpretować, może
się podobać lub nie, może smakować lub nie...nie wszyscy mamy
te same smaki i gusta...różnorodność jest piękna...

jak zwykle poszybowałam "w przestworza"
ale skoro...to jest ok

serdecznie pozdrawiam
-teresa

Opublikowano

tonacja utworu utrzymana jest raczej w pogodnych skalach Podmiot liryczny /poeta, krytyk, postać chcąca dopiero zostać poetą, w każdym razie osoba blisko związana z poezją/ stara się udzielić odpowiedzi na postawione w tytule pytanie

zastanawia się jaki charakter /np.: 'zabawny tak dla zabawy', 'poważny'/ i formę /np.: 'w strofach smukły', 'może biały albo abba'/ powinien przybrać tekst, a także jaka tematyka słuszna ulec przedstawieniu Może osobista, dotycząca bezpośrednio osoby wierszoklety albo o problemach społeczeństw, itp Owszem, podmiot liryczny wymyśla różne opcje, jednak nie potrafi sobie odpowiedzieć Być może liczny na pomoc odbiorców ? Może tekst jest adresowany nie do człowieka, a do zjawiska artystycznego, jakim poezja niewątpliwie jest ? Ciężko powiedzieć

myślę jednak, że utwór niekoniecznie należy odbierać dosłownie 'Wiersz' to życie, a podmiot liryczny jest człowiekiem, który nie potrafi przyjąć konkretnej postawy wobec rzeczywistości, ergo zadaje pytania ludziom /jak np. Sokrates, z tym wyjątkiem, że robi to w nieco innym celu/, aby dowiedzieć się, która droga jest dobra i najbardziej dla niego optymalna

wiersz sam w sobie jest dość zgrabny Przede wszystkim dobry pod względem warsztatowym Od odbioru na płaszczyźnie interpretacyjnej jest czytający, jego nastrój, gust, obycie z poezją, etc Myślę, że za całokształt plusa można zostawić

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zabawny nie jest, w każdym razie nie dla mnie. Poważny też raczej nie. Powabny? Powabne to były dziś takie dwie panienki, co je w parku widziałem, ten wiersz się od nich bardzo różni. Smukły w strofach? Raczej przeciętny w tej kategorii - nie za chude nie za grube te strofy. Widzę tu czarne literki na zielonym tle, szwedzkim popem też nie zajeżdża - czyli kolejny wers można skreślić. Sylabisty ani trochę, zaśpiewać też ciężko. Smutno mi się po nim nie zrobiło, a dziecko plus zapałki równa się pożar - nic tu nie płonie, więc nie ma też co z okien skakać. W dzisiejszych czasach młode kobiety nie wychodzą już za starych mężczyzn (chyba, że to kolesie pokroju Hugh Hefnera, ale on do milczków nie należy no i ma kupę kasy) - też odpada. Można wiele powiedzieć na temat tego jaki wiersz ma być, ale ten tutaj nic o tym nie mówi. No więc jaki jest? Nijaki! Nie jest zły, widać koncept i tak dalej, ale żadnego objawienia, uniesienia, smutku ani uśmiechu przy nim nie doświadczyłem.
Opublikowano

no, ale bezsprzecznie sławi "Łagodną" - Dumały, a film ten godny jest
rozsławienia i uznania.
Nie jestem znająca się bardzo na pisaniu wierszy, ale dla mnie
wiersz ten ma w sobie coś więcej, niż zapis literami.
Literki sobie dumają..
Z pozdrowieniami
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sekrett niezwykłą aurę wiersza stworzyłas. Bardzo ciekawie napisane, cos innego. Powiało świeżością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena czy ja juz kiedyś przypadkiem nie wspominałam, że przestanę czytac Twoje wiersze, jesli nie przestaną mi przeszywać wnętrza i doprowadzać do łez? Naprawdę jesteś mistrzem w chwytaniu za serce tą niezwykle liryczną i romantyczną poezją (z resztą nie tylko tą). Mam wrażenie, że jesteś dyrygentem - dyrygujesz słowami a emocje grają i tańczą w takt.    Przepięknie !           
    • W świetle lampy się huśta trup Turp z kokardką przy szyi Spoglądam na niego On spogląda na mnie Mijam go idąc chodnikiem   Zaciska sine spierzchnięte wargi A wyłupiasto-pustymi oczyma Podąża, za każdym mym ruchem I czegoś weń szuka-może sensu?   Kto by to wiedział, poza nim Ja zaś spoglądam jak on Poddany pod rządzę wiatru Się rzuca na wszystkie strony Wcale ciekawy przypadek   Jaki miał cel tak sie wieszać Sam czyn - ja rozumiem Ale że tak publicznie? Co on artysta, turpista, Szokować przechodniów pragnie Czyż mu nikt nie powiedział Że to tak niezbyt ładnie   Z tej katatonii myśli wyrywa mnie Coraz to widok dziwniejszy Może spazmami, może celowo Macha mi artysta nieboszczyk A twarz mu uśmiech rozjaśnia   Wlepiam weń wzrok i szukam Co go w ten stan wprowadziło Toż tak szczęśliwego człowieka Mi chyba nie było widzieć dane Zazdrość, aż człowieka chwyta No w ten ponury poranek Tak byś szczęśliwym - wręcz zbrodnia   Z czego sie cieszyć? Po jego twarzy Nie widzę nic, lecz lina mu sie Rozrywa i spada niezgrabnie Lądując w kałuży, po czym znika   Ja zmieniam kierunek podróży Podchodzę gdzie on się rozpłynął I po raz pierwszy od dawna zdziwiony Kwestionuje czy umysł mam zdrowy   Ostatnio dość ciężko mi było o sen A tym bardziej o spokój, Może przez pogodę, może zmęczenie Moje podsuwa pijackie paranoje?   Nie wiem, to chyba szaleństwo By widzieć szczęśliwego trupa Niepokój mnie chwyta za duszę   Ale bardziej niż zdrowie Przeraża pytanie - czy kiedykolwiek Będę tak wolny, wolny i szczeliwy jak on w tej kałuży?
    • Tao De Dcing / 道德經 dział trzeci   nie mądrz , ludu nie skłucaj nie przeceniaj zdobytego dobra, ludu nie wymuś grabieży. nie okazuj żądzy, serca nie trwoż. jest mądry przywódcą, otwiera serca, spełnia ciała łagodzi ducha, umacnia postawę stałym sprawia lud bez wiedzy bez żądzy. sprawia wiedzących nieśmiałym czynem też czyni bezczynnie, więc braknie dowodzenia .      

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
    • Diament czy węgiel? Diament, oczywiście: Na cóż brudny węgiel, Gdy w lecie szumią liście?   Diament czy węgiel? Węgiel, oczywiście: Docenia się węgiel, Gdy mróz chwyci siarczyście.   I Christina (wyjątkowo - jak na nią - zwięźle. Ciekawe, czy napisała to latem, czy zimą...): A diamond or a coal? A diamond, if you please: Who cares about a clumsy coal Beneath the summer trees?   A diamond or a coal? A coal, sir, if you please: One comes to care about the coal What time the waters freeze.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...