Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przecież nie mamy dokąd iść
a jednak kłócimy się zawzięcie
o każdy oddech ziemi piędź
o to którą drogą najlepiej przejść
aby nie spotkać na niej nikogo

z Aniołem śniegu zimną nocą
wszczynamy dywagacje
po co i komu kwitnie kwiat
gdy niepotrzebny naszym oczom
jak powietrze ocieramy się o siebie
w ciepłym spokoju susząc szarość
kiedy żal szpary oczu wypełnia wilgocią
nad stołem milczenia dzielonego równo
na słowo z radia i z telewizora

zielone zmęczenie przepijamy zieloną herbatą
parzącą ciemne labirynty krzyku
rodzącego stygmaty skrywające ból
czasu zostawionego daleko za sobą
w neuronach czubków palców
głaszczących powieki

przecież nie mamy dokąd iść a biegniemy
z wyrokiem dożywocia w zębach
nieopatrznie ośmielając chłód
waniliowego smaku przemijania

serdecznym fuckiem pomiędzy przestrzenią a sobą
mącimy wodę w naszych portach
trzymając rece w podartych kieszeniach
jak procesja wierzb korzenie
w prześcieradle mokradeł

rozchodzimy się niby przypadkiem
by dojść tam i z powrotem
wmodleni w prostokąty okien
zatrzymujemy się nagle pod ciężarem
pełnych reklamówek miłości bliźniego
i zziębniętych resztek barwnych skrzydeł
zwiędłego tulipana w dłoniach

boimy się przyszłości a tęsknimy do niej
depcąc uzurpację prawa do szczęścia
wyprzedzamy czas doganiamy samotność
do której żaglem niebieskiej koszuli
przylepiamy niebo z kilkoma plamami mew
znajomych kodów zapomnianych adresów
twarzy zdarzeń i imion
o jeden krok za daleko
od zwyczajnej rozmowy cofnięci
całkiem niedziedzicznie
rozdzieramy szaty na ostrym pysku księżyca
wypowiadając mu wojnę na słowa
skrupulatnie schowanym zdziwieniem snów bez nazwy
hodujących nasze dziwactwa i fobie
na twardej poduszce parkowej ławki

dekalog traci posłuch jak dywan sierść
w zębach szczeniaków z pieszczotliwym mruczeniem
gorzkiej łzy ślizgającej się na policzku nocy

Opublikowano

"przecież nie mamy dokąd iść
a jednak kłócimy się zawzięcie
o każdy oddech ziemi piędź
o to którą drogą najlepiej przejść
aby nie spotkać na niej nikogo"

dalej to opera mydlana
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To mi się niebezpiecznie "frojdofsko" skojarzyło, chyba że taki był zamiar Autora :)))

No dobra, ten fragment też jakoś mi nie pasuje do "reszty", ale zawsze z wielką przyjemnością czytam wiersze janusza pyzińskiego. Są jak obrazy z wieloma szczegółami, które podczas oglądania, pozwalają zatrzymać się na dłużej. Szczególnie wiersze liryczne, które są w dziale "wiersze gotowe", napelniają mnie jakimś spokojem i łagodnością.
A wracając do tego wiersza, nie rozczarowałam się, jestem na tak i nadal będę oczekiwać kolejnych utworów tego autora.

Pozdrawiam obu panów ;)
Opublikowano

Tak się zastanawiam...

"J. Pyziński nagrodzony
Data: 17-11-2006 o godz. 06:30:00
Temat: Informacje Kulturalne

www.miastomaglos.9o.pl: Janusz Pyziński zdobył pierwsze miejsce w XXXIV Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Jana Pocka w Lublinie. Pyziński na konkurs wysłał 10 swoich wierszy które jeszcze w listopadzie ukażą się w tomiku “Pocałunek Ciszy”.

Konkurs organizowało Stowarzyszenie Twórców Ludowych i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Promocja najnowszego tomiku wierszy Janusza Pyzińskiego odbędzie się 1 grudnia w pubie “Uciecha”. "

Coniektórzy, potrafią jedynie krytykować. Dowód uznania twórczości Janusz Pyzińskiego powyżej. I to nie jedyny. Janusz Pyziński ma dorobek poetycki o wiele większy niż tutejsi , forumowi "poeci". I ma godność. Nie wtyka swoich tomików za 10zpl "przypadkowym i nie znającym się na rzeczy użytkownikom".

B. Zdanowicz, M. Krzywak - Wasz autorytet dla mnie, legł w gruzach,he,he,he.... Ech poeci wierszokleci....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym ależ bardzo krótki :)   
    • A potem coś - ktoś - otworzył oczy w miejscu, gdzie czas jeszcze nie odważył się narodzić, i ciemność cofnęła się o milimetr, jak skóra, która czuje dotyk po raz pierwszy. Świadomość przyszła jak pęknięcie w nieskończoności : za ciasna, by pomieścić wieczność, za krucha, by unieść własne zdumienie. Człowiek. Z gliny, która pamięta palce - i z oddechu, który nie pamięta początku. Niedorobiony anioł, a jednak zarysowany precyzyjniej niż figura w tajnym równaniu. Patrzy w niebo i widzi zwierciadło, bo jego oczy nie wiedzą jeszcze, kto je uczy patrzenia. Czas przetacza go po świecie jak drobny pył, lecz w tym pyle drzemie rysunek - linia, której nie wymyślił przypadek. Architektura dłoni, które nigdy nie potrafią tworzyć nicości. Gesty wracają, myśli krążą jak ptaki, którym odebrano pół nieba. Słowa rozbrzmiewają w człowieku jak echo w świątyni, która dopiero czeka na pierwszego pielgrzyma. Światło go nie dźwiga. Ciemność go nie posiada. A Bóg milczy - nie z nieobecności, lecz z miłości większej od odpowiedzi. Jego cisza jest przestrzenią, w której człowiek ma nauczyć się budzić. Bo człowiek trwa - jak kamień, który pamięta dotyk rzeźbiarza bardziej niż własny kształt. Oddycha, bo dech został mu dany. Kocha, bo serce jest konstrukcją zbyt piękną, by mogło powstać z próżni. Pisze, bo w każdej literze szuka alfabetu, którym został stworzony. A jednak głęboko, w tej maszynie z bólu i światła, coś zaiskrza. Nie bunt nicości, lecz bunt dziecka, które zgubiło drogę do domu i wciąż nosi w kieszeni klucz - choć zapomniało, gdzie są drzwi. To nie przypadek wypowiada w nim „jestem”. To stworzenie - obdarzone wolnością tak ogromną, że może zakwestionować własne pochodzenie. I gdy absurd unosi głowę i śmieje się światu w twarz, a człowiekowi drży ręka - w tym drżeniu, w tym śmiechu, słychać echo dłoni, które ulepiły go z chaosu jak z mokrej gliny. Człowiek. Krucha konstrukcja. Boski szkic. Dziecko zgubione w świecie zbyt szerokim dla jednego serca, a jednak -  pod skórą nosi odcisk palca Stwórcy.        
    • @Waldemar_Talar_Talar tak, dodaję uroku:)
    • @violetta - uśmiechem dziękuje -  
    • Witaj - miły wierszyk - te różowe niebo dodało uroku -                                                                                              Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...