Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

minął drugi rok
odkąd w kieszeniach nie znajdujesz
hotelowych zapałek

mówisz to dobrze
że znowu używam serwetek
do wycierania ust

z każdego słowa
wytrawiony z wydartym grzbietem
pozbawiony treści

wczorajszych kolacji
choćby zapachu nie pamiętam
dopiero teraz

nazywasz to początkiem

Opublikowano

nie ma początków, wszystko jest kontynuacją;
palimpsest troche rozpaczliwy - co dla jednych początkiem, dla drugich schyłkiem; względność!
a między słowami - czytam brak tego co inspiruje, podróży do siebie samego;
pozdrawiam! :) J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pierwsze 2 zwr. jak z opowiadania, komplikacje "psychologiczne" i metaforyzacje zaczynają się dalej (trochę tak, jak w kompozycji sonetu: ekspozycja, zawiązania - refleksja nad); skupiony, choć "ciemny" (nie wszystkie metafory są czytelne, raczej sugerują "coś"); może spróbować trochę rozbić "poprawność" składni pełnozdaniowej na rzecz równoważników, urywanych cząstek?
pdr. b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



skoro wszystko jest kontynuacją, to nie ma względności. chyba, że kontynuacja jest względna, a początek i koniec to wartości bezwzględne. jeśli wszystko jest kontynuacją to jak możliwa jest podróż do siebie samego. a Ty, Jacku, czego kontynuacją jesteś? jeśli jesteś kontynuacją to czy w ogóle jesteś, czy też nie-jesteś? kategoryczność stwierdzeń może zaprowadzić na manowce.

a to, co czytasz między słowami, to już tylko Twoje.

pozdrawiam gorąco :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



próbowałem i nie potrafię. wyszło mi coś na kształt czkawki. może za jakiś czas (czyt. z pewnością) podejdę do tego jeszcze raz.

dzięki za uwagi
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



skoro wszystko jest kontynuacją, to nie ma względności. chyba, że kontynuacja jest względna, a początek i koniec to wartości bezwzględne. jeśli wszystko jest kontynuacją to jak możliwa jest podróż do siebie samego. a Ty, Jacku, czego kontynuacją jesteś? jeśli jesteś kontynuacją to czy w ogóle jesteś, czy też nie-jesteś? kategoryczność stwierdzeń może zaprowadzić na manowce.

a to, co czytasz między słowami, to już tylko Twoje.

pozdrawiam gorąco :)
np. kontynuacją przyrody, Wiecznego Ducha, tradycji a więc kultury;
coś dziedziczymy - a to jest kontynuacją, na wszystkich niemal polach...
J.S
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



skoro wszystko jest kontynuacją, to nie ma względności. chyba, że kontynuacja jest względna, a początek i koniec to wartości bezwzględne. jeśli wszystko jest kontynuacją to jak możliwa jest podróż do siebie samego. a Ty, Jacku, czego kontynuacją jesteś? jeśli jesteś kontynuacją to czy w ogóle jesteś, czy też nie-jesteś? kategoryczność stwierdzeń może zaprowadzić na manowce.

a to, co czytasz między słowami, to już tylko Twoje.

pozdrawiam gorąco :)
np. kontynuacją przyrody, Wiecznego Ducha, tradycji a więc kultury;
coś dziedziczymy - a to jest kontynuacją, na wszystkich niemal polach...
J.S

może wszystko jest kontynuacją wszystkiego, ale takie podejście może rodzić sprzeciw jednostki szukającej prawa do samostanowienia, czy inaczej "samoistności" (w sensie istnienia dla siebie samego i w samym sobie) i to raczej dowód na próbę powrotu do siebie samego (o ile to w ogóle możliwe). na marginesie jest to ciekawy temat do dyskusji. poza tym względność to pojęcie dwukierunkowe, więc na zarzut/wyrzut słabo się nadaje.

natomiast jak wspomniałem brak tego co inspiruje - między słowami - jak najbardziej trafnie.

dziś pozdrawiam wyjątkowo gorąco i cały czerwony (od słońca a nie złości czy wstydu ;))
Opublikowano

ło-kiej! :)

tylko zimne białe wino na takie upały, czyli kontynuacja "Uczty Platona do białego rana!
:) J.S
no a w ramach gatunku trochi się jednak różnimy, jak Spiro od Sojana, ale to nadaje dynamikę i cywilizacji i rozmowie; :)J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...