Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomek lat 24


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fajniutko to ująłeś i krótko.
Pomyślę jeszcze, dziękuję za propozycję.
Miało już dzisiaj po południu zaświecić słonko,
ale chmury mu nie dały szans i uśmiechy,
które mi przesłałeś - rozświetliły izbę - tak,
że się baba roztańcowała!
Dziękuję, pozdrawiam
- baba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo się staram, ale którz by nie chciał coś dobrze, nawet bardzo!
Nie zawsze jednak wychodzi. Sama też nie jestem z siebie zadowolona.
Pewnie zaważyły również emocje, wypadek zdażył się "na moich oczach".
Resztę "doczytane" z internetu i gazet.
Bardzo dziekuję za przeczytanie i ocenę wiersza,
dobrze widzieć różne opinie - to skłania do przemyśleń.
Serdecznści
- baba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Jak zdążyłam zaobserwować
- pięć słów od Ciebie w komentarzu - można skwitować tak:
rozgadałeś się Stefanie! Jeszcze raz dziękuję, mam nadzieję, że mój
żart przyjmiesz z uśmiechem, który ślę z izby
- baba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przedmiotem wypowiedzi podmiotu lirycznego jest śmierć pewnie bliskiej mu osoby, bo dlaczego w takim razie wymieniałaby jego imię ? peel jest matką zmarłego /'nie martw się mamuś'/. chociaż z drugiej strony tekst można posądzić o uniwersalność.

do tragedii doszło podczas wypadku samochodowego. podmiot liryczny przytacza słowa zmarłego, który zapewniał, że powróci, że nic mu się nie stanie. następuje po tym płynne przejście do refleksji peela na temat życia. mówi, że jest ono krótkie, pełne uniesień, piękna, ale i ciężkiej pracy nad sobą. po strofie trzeciej /przynajmniej w moim mniemaniu/ mamy powrót do opisu zdarzenia i znowu wypowiedź podmiotu lirycznego wypełnioną smutkiem, trwogą, żalem. w końcu umarł syn.

jak już wcześniej powiedziałem - wiersz jest o wymowie uniwersalnej. mój dziadek zmarł niestety w dość podobny sposób, tj. ktoś wjechał weń samochodem. tyle przykrości, tragedii, a przecież ten tekst pokazuje zaledwie wycinek.

przekonałaś mnie. utwór skłania do refleksji. niewątpliwie jest to ciężki, trudny temat, bo tak emocjonalny, a udało Ci ominąć banał. nie przeszkadzają mi niedopowiedzenia. zostawiam solidnego plusa za dobrą poezją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak zwykle; solidna, dogłębna analiza, obszerny komentarz. Dziękuję bardzo, mam dużo uznania dla Twojej pracy. Wiersz pisałam pod wpływem wzruszenia, byłam naocznym świadkiem wypadku. Emocje zwykle wierszowi szkodzą. Cieszy mnie, że tak wysoko oceniasz.
Tak, to zaledwie wycinek. Współczuję Ci bardzo - osobistej tragedii.
Dziękuję, serdecznie pozdrawiam
- baba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie, nie nadinterpretacja. Tak było w moim zamyśle, dobrze to odnalazłaś.
Nie jest celem wiersza wzruszać, bardziej poruszać, pobudzać do myślenia.
Ja byłam i jestem nadal bardzo poruszona samym zdarzeniem, tragedią, z którą
mi było dane się spotkać jako świadek.
Dziękuję za przeczytanie i miłe słowa.
Z życzliwością
- baba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • tak naprawdę nie mam żadnego wewnętrznego świata rekonstruuję go ze cholernych szczątków tęsknoty za żywym, paradoksów zmysłów tysiąca postów na blogach o istnieniu w erze cyfrowej kiedy więc piszę „jesteś oknem”, to nie jest to przekonanie to nieuchronność statystyczna - bo łatwe metafory się trafiają pospolite szyderstwo z przejrzystości i refleksji nad dopracowaniem czegoś, co wydawało się celowe   pozwól mi dalej polerować szkło, ty rzucaj kamieniami rozbijaj egzystencjalne dreszcze minionych epok wymagaj tarcia, upadku pod ciężarem wątpliwości przecież pragniemy więcej niż komfortu potwierdzenia oczekujemy ostrzejszego, jaśniejszego lub bardziej szalonego bycia naprawdę widzianym, a nie spoglądanym czekam więc, aż złamiesz moje myśli utopisz w nieludzkim pragnieniu kwestionowania, łączenia i tworzenia może tym razem doświadczymy bólu wzajemność   a ty?   jeśli mam rację, powiedz gwiazdom zapewne pokiwają głową w milczeniu zdumione upartym aktem nadawania znaczenia we wszechświecie, który się niczym nie przejmuje  
    • @aff Kiedyś były krzesła z duszą.    podrawiam 
    • @aff Gratuluję tomiów !  Ciekawy wiersz. Gra słów, dobrze się czyta.Ważne, też żeby samemu siebie cenić, tak od serca. 
    • zanim przybędzie  pomoc    może warto do czoła  przyłożyć księżyc    od strony  spowitej nocą           
    • Dziwny             Jestem ten dziwny, bo myślę samodzielnie? Jestem ten dziwny, bo mam poczucie odpowiedzialności? Jestem ten dziwny, bo potrafię rozbierać na pierwsze czynniki ludzką inteligencję? Jestem ten dziwny, bo posiadam zmysł obserwacyjny? Jestem ten dziwny, bo potrafię obiektywnie krytykować? Jestem ten dziwny, bo dbam o higienę osobistą? Jestem ten dziwny, bo nie daję sobą manipulować? Jestem ten dziwny, bo lubię uprawiać seks? Jestem ten dziwny, bo gardzę głupotą? Jestem ten dziwny, bo pamiętam wyrządzone krzywdy? Jestem ten dziwny, bo posiadam własne zdanie? Jestem ten dziwny, bo jestem filozofem? Jestem ten dziwny, bo naruszam ład książkowy profesorów? Jestem ten dziwny, bo nie uznaję żadnych autorytetów? Jestem ten dziwny, bo kocham wolność? Jestem ten dziwny, bo szanuję konstytucję? Jestem ten dziwny, bo jestem osobą niepełnosprawną - niesłyszącą, jednak: myślącą, dupku!?   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2018)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...