Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zaklinacze deszczu


niezapominajkom z łąk kwitnących czasem
długolistnym tęsknotom babki
łysej głowie dmuchawca
przygryzę łodygę gorzko
zaświstam może
obudzą się miodne pszczoły
i zaśnie burza chciwa na deszcz

*
w życiu nie wykpisz się łzą naiwną jak wiara
w antycznego herosa

strącisz kroplę rzęsną w kubek
gorącej jeszcze goryczy

dłonie na nim zaciśniesz
zbyt mocno
zapomnisz

Opublikowano

ciężko dokładnie powiedzieć co jest przedmiotem wypowiedzi podmiotu lirycznego. w każdym razie mówi on w pierwszej osobie liczby pojedynczej, myślę zatem, że tekst można zaliczyć do liryki osobistej.

peel przywołuje różne obrazy natury, które mają mu ułatwić wypowiedź. świadczyć to może również o jego uwielbieniu przyrody. jakkolwiek podmiot liryczny wspomina o przemijaniu, zmianach, jakie zachodzą w człowieku wraz z przypływem lat, o tęsknocie, ale i smutku i rozczarowaniu. peel pragnie zmian. chce obudzić tę lepszą, egzystencjalną stronę /niejako na przekór otoczeniu czy swojemu charakterowi/.

cóż rzec mogę ? być może postarałbym się wyeksponować 'czas', aczkolwiek to tylko drobiazg. przerzutnia, myślę, jest widoczna. zatem względem kwestii warsztatowych nie mam konkretnych zarzutów.

treść, oczywiście, przekonuje. można powiedzieć, że malowniczość, plastyczność, metaforyka przyrody to Twoje cechy charakterystyczne. najbardziej rusza to, że przy tak niewielkiej ilości słów, udało Ci się przekazać sporo myśli. zostawiam plusa :)

pozdrawiam.

Opublikowano

Bardzo refleksyjna ta twoja łąka.W paru słowach,paru obrazach uchwyciłaś radość,pamięć,tęsknotę,gorycz,nadzieję - a wszystko to ładnie,zgrabnie i lekko."Czasu" bym nie ruszał,tytuł w przyszłości koniecznie wyrzucił.Pozdrawiam pełen podziwu.

Opublikowano

z pewną obawą zabieram się do pisarza komentarza, gdy wcześniej Mr.Suicide zabrał głos, o wiele profesjonalniej ode mnie :)

przeczytałem najpierw: tytuł się tRopi --- i ta wersja wydaję mi się ciekawsza.

burza chciwa na deszcz --- bardzo się podoba

całość z pomysłem, konsekwetnie eksploatowane pole semantyczne przyrody
dużo treści, mało słów

gratuluję
i pozdrawiam ciepło
Coolt

Opublikowano

kochani, ponieważ miałam
problem z tytułem, bo się utopił w deszczu z wężownicy:P
przeto zagmatwałam tototak!
i czekam na propozycje

a tak w ogóle to jestem pod wrazeniem waszych wypowiedzi, myslałm że to chałą i dałam aby cuś było:::)))
a tu niespodziewajki
WAsze,
Mister jak zwykle cudnie "godo" i ja się odnajduje w jego słowach,
i wszystkim serdecznie podziękowania!

Colcie, i przez pomylanke twojego czytanai chyba tój tytuł zabiorę!

Rafale, a toś nię zaskoczył:P

Marlett, wasze połówki sa nie do pokonania :D

Lecter, miło ż etak mówisz i odnalazłeś podziw dla łąki zamleczonej
miłego dni!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Niebo przesypało się rdzą w niespokojne popołudnie.   Wyjące piaski zagłusza brzęczenie puszek, przetaczanych między domostwami.   Coś nadchodzi. Zmysły pożarła kurzawa do ostatniego ziarenka.   Jedynie łaciate kozy niewzruszenie wyskubują z ocienionych rozpadlisk suche źdźbła i słowa.     Pół-kobieta, pół-pustynia, 2017 r. 
    • To jest zbiór cząstek, z których każda stanowi zamknięty obraz, sama w sobie i sama dla siebie.  Zawarte w tych cząstkach impresje są bardzo ładne (pomijając rozedrgane powietrze - mam uczucie poetyckiego déjà vu po przeczytaniu), ale brakuje mi czegoś, co połączyłoby je w całość, czegoś więcej niż pustynna tematyka. Widoczna wprawdzie jest oś czasu (brzask - potem zamknięcie dnia), lecz choć wiersz krąży po różnorodnych obrazach, wydaje się bardzo statyczny. Metafory zlewają się ze sobą i w rezultacie żadna nie może w pełni się rozwinąć w wyobraźni odbiorcy i zrobić mocnego wrażenia - może to też wina tego, że utwór jest dość długi. Pierwsze pięć cząstek opiera się na tej samej formie gramatycznej: posypują, błyszczą, wznoszą, łamią, smakują - od pewnego momentu monotonia zaczyna się w irytujący sposób kumulować. Są dwie opcje - zastanowić się, jak głębiej połączyć ze sobą te obrazy, jak stworzyć między nimi jakiś dialog i jakieś interakcje, ewentualnie - zrobić z tego cykl miniatur, wtedy każda cząstka nabierze wyjątkowego wymiaru, bo nie będzie się kisić w jednej beczce z pozostałymi. A przypomniało mi się, że też kiedyś coś o pustyni chodziło mi po głowie; jak znajdę, to może wrzucę w ramach kręgów na wodzie.
    • W dłoniach trzymam pieczęcie echo niesie zaklęcie:   - Wy, którzy spojrzeniem karzecie zuchwałych - Wy, którzy oddechem kruszycie skały - Wy, którzy trwacie w cieniu Wzywam was po imieniu!   - Lucyferze, stań po mojej prawicy - Astarocie, zasiądź po mojej lewicy - Belzebubie, krocz przede mną - Belialu, ukaż się za mną   Duma, Próżność Żarłoczność i Arogancja Dziś w cztery świata strony Wysyłam was potępionych   Niech ogień wszystko spopieli Ziemia niech kości wybieli Niech woda szczątki pochłonie Powietrze niech truchłem wionie   W dłoniach trzymam ORDO SERVORUM SATANAE   Dies Irae! Dies Irae!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Czy aby na pewno?
    • To nie tyle opowieść o kremacji w ujęciu współczesnym, a bardziej podróż do odległych czasowo kultur, gdzie dokonywano ciałopalenia głównie ze względów praktycznych. Było to powszechne np. u ludów koczowniczych, podczas gdy tradycyjne grzebanie zwłok powiązać można z osiadłym trybem życia. (W pierwszych miastach neolitycznych, w Jerychu czy Çatalhöyük zaczęto zakopywać zmarłych członków rodziny pod podłogą domostw). Rozsypanie prochów (popiołów) i ich ponowne wkomponowanie w obieg materii (biologiczny) może mieć dla szczątków doczesnych znaczenie analogiczne do rozpłynięcia się duszy w boskim (czy kosmicznym) absolucie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...