Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

milena


Kris Poranny

Rekomendowane odpowiedzi

Nic nie mówisz
Lecz rozumiesz
Jesteś pięknem w ludzkiej skórze
Miękkie usta ciepłe dłonie
Czołem grzejesz moje skronie

Śpiącą trzymam cię w ramionach
I choć wciąż z miłości konam
Muszę być człowiekiem skałą
Pewnym siebie niezachwianym

Zapoznani w jednej chwili
Zapadliśmy w swoje życie
Tak bez granic bez wytchnienia
Bez pamięci wciąż w pragnieniach

Chciałbym oddać Ci się cały
Być dla Ciebie całym światem
Sprzedać duszę choćby diabłu
W Twej miłości się zatracić

Przez tą krótką chwilkę życia
Tulić pieścić i całować
Bo Ty jesteś jednym słowem
Które wszechświat w sobie chowa


kris o poranku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jeden ze wspólczesnych pisarzy opisał to tak - romantyk to człowiek którego główną cechą jest WZRUSZENIE , stoi ono na na nogach , jedna to WSPOMNIENIE ( tęsknota ) , druga to MARZENIE ( nadzieja ) a obie te nogi obute są w MIŁOŚĆ .
Trochę w tym prawdy jest choć jak każde tak i to twierdzenie można by bez większych problemów obalić .
A co do mnie to owszem ja może i jestem romantyk ale ten z początkowego okresu - burzy i naporu .

A co do wiersza (o ile można go tak nazwać ), to samo to że się pod niem wpisałaś już jest dla niego wystarczającym wyróżnieniem ;-)


kris o poranku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




noo Patrycjo droga gdybym popełnił kolejny raz taki wieszyk ojojojoj byłaby to już wtórność wtórności , ba byłby to myslę jakiś poetycki recykling , ale myslę też że znalazłby się tutaj niejeden który chciałby pani napisać nie wtórny a pierwotny taki wierszyk :-)))))


kris o poranku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładnutki wiersz...
hehe, według "dobrze znanego schematu" :))
a tak nawiązując do słów Patrycji, ciekawe czy którakolwiek z adresatek tego typu wierszyków się nawróciła...

wracając do wiersza: nie pasuje mi: "Jesteś pięknem w ludzkiej skórze"
jako - co bu nie było - człowiek Ona musi "być" w ludzkiej skórze (albo -jak kto woli- bez skóry trochę ciężko byłoby ocenić czy jest piękna ( ;) )...

dwa:
"Muszę być człowiekiem skałą
Pewnym siebie niezachwianym "
a po co ?? po co bawić się w "ubermenscha" trzymając Tą Jedyną w ramionach ? w zyciu gramy/udajemy chyba wystarczająco dużo i czesto, żeby robić to w TAKICH momentach...

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




bo ona jest pięknem w sensie takim jak wykładał Platon , jest ideą piękna , fizycznie i obiektywnie to mała brzydula , ale co z tego dla mnie cudowna
po za tym klaudiuszu jako stary cynik zgadzam się z Tobą iż żadna z adresatek takich wierszy nie nawraca się , takie już są kobiety , i wiesz co ja im mimo wszystko wybaczam , uwielbiam je bezgranicznie , i niech sobie robią co chcą
a adresatkę tego wiersza kocham wyjątkowo i mogę jej wybaczyć wszystko :-))))


kris o poranku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • w rododendronach ogrody i domy tak czyste w kolorze jak powrót w Les Houches spadzistych stodół pustych wybielonych szkło fotowoltaik zaczepia nie burz   maj mu czy maj — komin ceglany wysoki i skansen epoki i traw miękki szal Maliny cielisi różanecznik winny przy drodze się ścieląc pachnąco na łby   ze szczytów wracamy w okowy łat się za(przęgamy) nieważne gdy środkiem Fiołkowej ulicy bo wyrwał się człowiek unosząc żwacz czepiec trawieniec jak cztery żołądki naszych serc         Ponikiew    
    • @[email protected]   Nieprawda, panie Grzesiu, jeśli ktoś używa pracy intelektualnej, to: ktoś inny musi ją wcielić w życie, otóż to: nie potrzebuję doradców (pasożytów), tylko: działaczy - oni powinni realizować mój pomysł, przypominam: kiedyś należałem do Polskiej Partii Narodowej i byłem niesamowicie aktywny, tak: z autopsji to wiem - jeśli ktoś ma dobry pomysł na Polskę - zaraz w jego otoczeniu znajduje się całe stado pasożytów - księży, prawników, alkoholików, bezdomnych, bezrobotnych, złodziei, psychopatów i wszelkiej maści cwaniaków, natomiast: kiedy pomysł nie uda się zrealizować, to: wszyscy ci "przyjaciele" uciekają i zostawiają pomysłodawcę samemu sobie i nic potem dziwnego - to dwunożne ssaki agresywne - taka jest okrutna i bolesna prawda, kończąc: dwa razy do tej samej rzeki nie wchodzę, dziękuję za komentarz i miłego dnia.   Łukasz Jasiński 
    • @poezja.tanczy   Bywają pomyłki bardziej bolesne, jak się widzi to, co się chce zobaczyć:). Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że czytałeś - dzięki -                                                                    Pzdr. Witam - dziękuje za ten uśmiech -                                                                      Pzdr.
    • niepoliczalne są zdrady przypalone cygarem   w oparach whiskey i samowaru prowadzili nas czwórkami ( jak opowiada starsza pani ) tak jakby na potwierdzenie że w szaleństwie jest metoda   kule wyplułam razem z zębami po czym trupi konwejer i poczułam się częścią biblii narodziny mitu jedni uciekają kanałem a pozostali w piwnicy jedzą wapno ze ściany dość mam dość ofiarnych ołtarzy i pomników niby bohaterów   łubianka łubianka ciernistą drogą do piachu lub na duszę kajdanki  wyrok w zawieszeniu   przy akompaniamencie skowronków budzi mnie plusk w nurt rzeki spokojny          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...