Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

baśń prawie wewnętrzna


Rekomendowane odpowiedzi

nie ma niebo?
milczał do mnie
zaklęty w oknie
nie mogłam skąpić mu
kłamstw

więc
wykrawcuj mi niebo
pod strzechą łopianu
niech puenta
przyjdzie na palcach


pamiętasz jeszcze
nad brzegiem wisły?
tak -
kłóciliśmy się o babilon


*

to jest nasz portret
w zamkniętym wierszu boa
lecz portret to tylko
uwertura


w serce się sączy
pieśń zakochanej pustyni
a w piecu śmiechem
wybucha baobab

na ostatnią wieczerzę
podaj mi rękę
i pełnoziarnisty
pachnący sen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykrawcuj mi niebo
pod strzechą łopianu
niech puenta
przyjdzie na palcach


Jak dla mnie ten moment genialny. Biologiczno-baśniowo-fjubździowy;). I podoba mi się jeszcze strasznie pierwszy wers nie ma niebo?. Tak przepysznie dziecinny, ale nie naiwny, tylko taki wieloraki. Reszta też fajna.
dygam czółkiem:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak dla mnie to;

milczał do mnie
zaklęty w oknie
(nawet)
nie mogłam mu skąpić
kłamstw-tak
to nie nasz portret
Wisły nie nasze niebo
a może uwertura
babilonu zamknięta?
jak pustynia w baobab
wyrośnięty śmiechem
żyjący małpim chlebem
zapylany przez nietoperze
podaj mi rękę i...
pełnoziarnisty sen.

Może coś takiego bym widziała,jeśli jestem tą samą myślą z Tobą:)
Pozdrawiam milutko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nesso, dziękuję Ci za takie odczytywanie pierwszego wersu, bardzo mi na tym zależało i udało Ci się wycisnąć z tych paru nieporadnych słów esencję - tzn. dzięki stokrotne!



Aniu, strasznie intryguje mnie "chwilowa relacja między dwojgiem" i ależ mnie korci, żeby coś dopowiedzieć, ale będę dzielnie trzymać język za zębami, jak na autora przystało ;o) dziękuję za chwilę zadumy i miłe słowa ;-)



kaju-maju, ależ misz-masz :Pp z tym, co zaznaczyłam, mogę się zgodzić, reszta to Twoja interpretacja (moja rola skończyła się :P ) dziękuję za Twoją wariację na mój temat :)

pozdrawiam serdecznie, angie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podmiot liryczny jest osobą zakochaną /można przypuszczać, iż jest to ten sam podmiot liryczny, co i w poprzednim tekście :P/. natomiast przedmiotem jego wypowiedzi niewątpliwie jest zarys ostatnich chwil związanych z relacjami z drugą osobą, którą darzy uczuciami.

w pierwszej strofie albo podmiot liryczny wyraża swój żal odnośnie nie spełnionych obietnic przez adresata albo dopuszcza możliwość drobnego kłamstewka dotyczącego stworzenia mu nieba na ziemi. wręcz łechcą go i radują i nadzieją wypełniają słowa bliskiej osoby.

w drugiej natomiast podmiot liryczny jasno określa swoje oczekiwania. skoro miało być, tudzież ma być niebo, to niechże ono wreszcie będzie. jednakże nie można mówić, iż peel jest zdenerwowany, czy zniecierpliwiony. po prostu domaga się tego, co mu przyobiecano :P

być może doszło pomiędzy podmiotem lirycznym a adresatem wypowiedzi do pewnych sprzeczek, aczkolwiek nie wydaje mi się, aby miały one większy wpływ na kształtowanie się ich relacji.

myślę, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, nawet jeżeli coś wydaje się wyglądać inaczej. z każdym kolejnym dniem poznajemy swoich partnerów coraz lepiej. nawet po 20 latach niekoniecznie musimy znać ich lepiej od własnych kieszeni :P

mnie przypadł wiersz do gustu. podoba mi się tematyka, metaforyka, forma. momentami można się utożsamiać z podmiotem lirycznym, a to zdecydowanie pozytywne zjawisko. cóż mi pozostaje zrobić, jak dostawić tylko plusa :)

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w serce się sączy
pieśń zakochanej pustyni
a w piecu śmiechem
wybucha baobab


pustynia - obszar suszy; określenie "zakochana" wg mnie symbolizuje pragnienie;
peel pragnie osoby, którą darzy uczuciem gorącym, rozpalonym (pożądaniem)
"w piecu śmiechem wybucha baobab" - porownanie do strzelających z rozżarzonych
głowni iskier; peel daje do zrozumienia, że bardzo pragnie spełnienia...że spala się
wewnętrznie w tym pragnieniu.
Ładnie to wygląda. Miło się czyta.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dominiku, tradycyjnie dziękuję za kawał dobrej roboty, ale cieszę się jak dziecko, że tym razem nie rozłożyłeś mojego wiersza na łopatki :D pewnie to, o czym chciałam opowiedzieć - no tak, wiem, że wiersze nie opowiadają, ale () - zostało tylko w mojej głowie ;) ale powód do dumy jest, że aż tyle dobrego potrafisz wykrzesać z mojego wierszydła :) pasuje mi szczególnie to, co wytłuściłam, no i ostatnia strofa Twojej wypowiedzi :D:D dziękuję, rozradowana angie ;o)



Teresko, niech lepiej o pożądaniu piszą mężczyźni :P (a to jest baśń prawie wewnętrzna :P ) brr, pewnie nieźle przykręciłam, ale nie chcę odkręcać, żeby nikomu nie popsuć zabawy ;) chociaż, czy ja wiem czy zabawy? jak pisałam, było mi okropnie smutno. a peelka to kłamczucha :P
pozdrawiam serdecznie dziękując za wizytę i ślad refleksji :*
angie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Waldku, jeśli wiersz pachnie czymkolwiek, to już jest super! wdzięczna za wizytę angelika pozdrawia serdecznie :))


Rachel, największa to dla mnie przyjemność, że ktoś do wiersza chce wrócić :) dziękuję za bezcenną wizytę i pozdrawiam sobótkowo ;o)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek niestety tak jest jak piszesz - pozdrawiam 
    • @Wędrowiec.1984 ale materia posiada masę mój wędrowcze, tak więc do energii jej daleko :)   PS. Co nie oznacza, że utwór nie przebił bariery - czysta energia!
    • @Wewnętrzny Odgłos   A niżej od religii monoteistycznych są religie henoteistyczne, a Europa to przede wszystkim starożytna Grecja, starożytny Rzym i starożytna Lechia (nie ta w wersji fantastycznej - turbosłowian), otóż to: w religiach henoteistycznych składano ofiary bóstwu z niewinnych ludzi i czy to - normalne? Jeśli chodzi o religie monoteistyczne, to: w judaizmie nadal istnieje obrzezanie, a w chrześcijaństwie duchowy kanibalizm - oto ciało i krew... Jeśli chodzi o islam - nie wiem, bo: w Polsce jest bardzo rzadki, dalej: w religiach politeistycznych nie było i nie ma takich irracjonalnych rytuałów - dzikości, jeśli już: to starożytni Słowianie uprawiali zbiorowe orgie seksualne podczas Nocy Kupały.   Łukasz Jasiński 
    • Lecz gdy ktoś każe ci zostać dłużej w pracy a twoja żona i dziecko tęsknią przystaw mu do łba rewolwer i odpal Lecz gdy ktoś każe ci się rozebrać w zamian za awans a twój mąż czeka z pensją odetnij mu członka Lecz gdy ktoś odbiera kostkę czekolady twojemu dziecku wymagając dyscypliny, ascezy i opanowania pchnij go w studnię bez dna   By w wieczność opadł, marszcząc swój intelekt bez serca i skazy na lustrze własnych refleksji   Zbaw się sam, bo zbawienia nie ma, walcz, choćby konając mów, choćby milcząć pracuj, choćby w dybach   Nieś światło tym, którzy w ciemności szukają schronienia, Oblej wodą prawdy świat wokół ciebie, chrzcząc Ziemię w imię nawet samego diabła.   Niech twoja gwiazda nie świeci tutaj, niech świeci tam Niech twoje słowa nie brzmią tu, nie zabrzmią tam   A w nadludzkim wysiłku znajdź przyjemność byś umierając z wyczerpania, sercem na zawał kochającym z kilofem, młotem i wiadrem zaprawy w rękach mógł stwierdzić, że dom swoim dzieciom zbudowałeś.  
    • czwarta nad ranem a ja nie śpię piąta na ranem ja śnić chcę szósta nad ranem sny złowieszcze siódma nad ranem wstaję więc
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...