Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przyleć kowaliku zapraszam ja ciebie
uwij u nas gniazdko nie lataj po niebie
tu na naszym drzewku jest miejsca bez liku
będziemy cię kochać przyleć kowaliku

Kiedy smutne myśli spokój mi zakłócą
popatrzę na ciebie może dobre wrócą
kiedyś przyleciałeś lecz czas ten już minął
pamiętasz poczęstunek swieżutką słoniną

Piękniejszego ptaka wtedy nie widziałam
i z radością wielką ciebie powitałam
czas wszystko pozmieniał z kraju wyjechałam
na ziemiach Kanady szczęście znaleźć chciałam

Dziś walcząc z chorobą nadziei nie tracę
że to obiecane Światło też zobaczę
myślą podziękuję Najświętszej Panience
i kolejny wierszyk złożę jej w podzięce

Opublikowano

od strony technicznej: dwie spacje między pierwszym a drugim wyrazem, ale spox, nie czepiam się ;p natomiast literówka i ort już rażące: "świeżutką" winno być

po pierwszej strofie spodziewałem się dobrze napisanego wiersza (choć od początku to wszystko takie cukierkowe), ale niestety dalsza część tekstu już mnie zawiodła. 3 zwrotka cała się rymuje - źle to się czyta.

pozdr.

Opublikowano

Prościutki ten wierszyk i cukierkowy, ale ma swój urok. Taka żałosna, naiwna piosenka emigranta.
Trochę za dużo rymów gramatycznych, dobrze byłoby je zmienić.

Zwłaszcza przez ten zestaw rymów w trzeciej zwrotce - widziałam -powitałam-wyjechałam-chciałam - całość ląduje w grafomańskim worku.
Może np. tak:

Nie widziałam nigdy piękniejszego ptaka,
gdy z radością wielką nam nad głową latał.
Na ziemiach Kanady czas wszystko pozmieniał,
Wyjechałam z kraju, zostały wspomnienia.

I chyba lepiej fragment:
kiedyś przyleciałeś lecz czas ten już minął
pamiętasz poczęstunek swieżutką słoniną
zmienić na:
kiedyś przyleciałeś , lecz czas ten już minął,
gdy cię częstowałam świeżutką słoniną.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Migreno, proszę... czy Ty chcesz, żebym wzleciała z gęsią skórką aż nad Cuzco? Nie pisz tak pięknie bez ostrzeżenia! Bo jak kobieta ma normalnie funkcjonować, kiedy Ty zamieniasz brak w obecność, a każde słowo w szept przy uchu? Chcesz żebym umarła ze wzruszenia?
    • "A mieć własne poglądy i mieć własne zdanie - to dwie różne sprawy."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • "I nigdy nie wierz ludziom, którzy żyją w wykreowanej rzeczywistości, wrzucają innych do jakiegoś worka politycznego, oceniają innych na podstawie plotek i wywierają zakulisową presję."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • Jak zawsze ciekawa historia Twojej rodziny i małej ojczyzny. Nie rozumiem tego:  "pomiędzy chrześcijan a Rusi granice". Rus była chrześcijańska od 988 roku.  Pozdrawiam  
    • Zamykam za sobą Polskę. Zostawiam cię  w powietrzu – które pachniało tobą, zimą z twoich dłoni i kawą, którą piłaś, jakby każda filiżanka mia­ła w sobie sens życia. Cuzco – mówią, że tam serce świata. Ale moje zostało przy tobie, przy twoim łóżku, w tej małej przestrzeni między poduszkami, gdzie śmiałaś się, że chowasz sny. Tutaj lamy patrzą obojętnie. A ja patrzę w niebo i widzę twoją szyję – jak wtedy, gdy odwracałaś się niespiesznie, jakbyś wiedziała, że za chwilę cały świat się zatrzyma, bo ty spojrzysz. Piszę do ciebie listy myślami. Kartkami są ściany hostelu, atramentem – mój brak ciebie. Każdy dzień tu to jedno twoje imię, którego nie mówię głośno, żeby nie oszaleć. Cuzco jest piękne. Ale ty jesteś piękniejsza – i to nie jest fraza. To desperacja. To jak powiedzieć: „Niebo bez ciebie nie świeci, tylko  milczy światłem.” Wracam. Nie wiem kiedy. Ale wracam do ciebie – nie do kraju, nie do miasta. Do ust. Do szeptów o trzeciej nad ranem. Do tych spojrzeń, co mówiły wszystko, zanim zdążyłem zapytać. Czekaj. Albo nie czekaj – tylko żyj. A ja będę wracał w każdym śnie, aż naprawdę wrócę. I wtedy Cuzco będzie tylko nazwą, a ty – całym kontynentem, którego nigdy nie opuszczę. wiersz napisany kiedyś... dla kogoś.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...