Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
podnoszę się z kolan
patrzę na zegarek


W życiowej wędrówce moment zatrzymania na poboczu,
chwila wytchnienia i zastanowienia w pokorze (na kolanach),
zadumy nad upływem czasu.
Zastanowiła mnie ta miniaturka, więc coś ma w sobie.
Podoba się.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

chyba każdy Twój tekst /poza 'Miłością do trzech pomarańczy'/ na orgu, który czytałem, był w mniejszym bądź większym stopniu nacechowany elementami religii /katolickiej ?/.

tym razem przedmiotem wypowiedzi podmiotu lirycznego jest wędrówka człowieka na przestrzeni wieków, a także rozwój cywilizacyjny, eskalacja i intensyfikacja wielu zjawisk mających miejsce na Ziemi /właśnie za sprawą ludzi/.

podmiot liryczny jest zarówno obserwatorem, jak i uczestnikiem podróży do odkrycia, zrozumienia, poznania, iluminacji. musiał on jednak zrobić sobie chwilową przerwę, by nabrać sił i powrócić na poprzedni szlak.

pierwsza strofa jest o charakterze opisowym, wprowadza czytelnika do tematyki. druga natomiast /pisana dystychem/ to zdecydowanie subiektywne odczucia podmiotu lirycznego wyrażone gestem powstania.

generalnie dość ciekawa miniatura. jedno, maluteńkie niedopatrzenie z Twojej strony w wersie trzecim. zastanowiłbym się jeszcze nad ewentualnym wydłużeniem tego tekstu, chociażby o dwa wersy. tyle.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z tymi elementami religii,to raczej nie.Może jest jakieś uniesienie wiersza "ku górze" ale czym ta "Góra" jest,naprawdę nie wiem.Ciągle szukam i błądzę.O poszerzeniu tekstu myślałem,nie wiem tylko czy warto (stąd warsztat).Dzięki za komentarz i ciepłe słowo.Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



trafne porównanie, zamknięte klamrą czasu, ale jakby mi czegoś brakowało, może za oczywisty, bez wymagań...pozdrawiam
Jestem prostym człowiekiem,o małych wymaganiach...pozdrawiam druidowo.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



trafne porównanie, zamknięte klamrą czasu, ale jakby mi czegoś brakowało, może za oczywisty, bez wymagań...pozdrawiam
Jestem prostym człowiekiem,o małych wymaganiach...pozdrawiam druidowo.

już nie wnikam, odnośnie tw. prostoty i wymagań, ale tu chodzi o moje /czytelnika/ wymagania....pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jestem prostym człowiekiem,o małych wymaganiach...pozdrawiam druidowo.

już nie wnikam, odnośnie tw. prostoty i wymagań, ale tu chodzi o moje /czytelnika/ wymagania....pozdrawiam
U mnie w sklepie tylko chleb,sól i tanie wino.Przepraszam,nie mam niczego odpowiedniego dla pana.Pozdrawiam z szacunkiem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...